Arsenal Londyn

Arsenal po raz kolejny zawodzi na całej linii i ulega Manchesterowi City 0-3. Widać, że w zespole jest jakiś kryzys i trudno temu jakoś w tym momencie zaradzić

uuu cieniutko

to city pojechało

MC pokazało w końcu potencjał w nich drzemiący

mają tyle $ ze strach sie bac za sezon lub dwa beda rzadzic

Zobaczcie jaki młody skład wybiegł na boisko.
Jak wiadomo Arsenal (z różnych powodów) grał bez Adebayora, Fabregasa, Walcotta, Rosickiego, Toure, Gallasa, Eboue, Sagny..

I tu nie chodziło o to jak zagrał MC bo to obrona Arsenalu sama się gubiła.
Konflikty jakie trwają ostatnio między zawodnikami połączone z wywiadem Gallasa który opowiedział o problemach Arsenalu dały się we znaki w tym meczu.

Zmieniony przez - Obi_ w dniu 2008-11-22 23:53:18

no jest kryzys

i to powazny

Trener, który odrzucił ofertę Arsenalu
Magazyn Sportowy/Wp.pl / 2008.11.28 11:07

Wychował kilku bramkarzy europejskiej klasy. Mógł pracować w Arsenalu ale… odmówił, bo woli spokojną pracę w Warszawie. Krzysztof Dowhań, czyli największa gwiazda klubu z Łazienkowskiej - pisze "Magazyn Sportowy".

Boruc, Fabiański, Kowalewski. Celtic, Arsenal, do niedawna Spartak Moskwa. Bramkarze klasy europejskiej. Kto jest twórcą ich talentu? Znawcy piłki nożnej nie mają wątpliwości. Krzysztof Dowhań. Na czym polega tajemnica jego sukcesów?

- Cały czas wymyśla coś nowego. Nie spodziewałem się że ktoś mnie jeszcze czymś zaskoczy ale jemu to się udało. Co więcej, nigdy nie uważał się za kogoś kto pozjadał wszystkie rozumy – przyznał Maciej Szczęsny, który spotkał Dowhania, gdy miał 33 lata.

- To bezkonfliktowy facet. Dogadywałem się z nim bez problemu mimo że nie jestem łatwym człowiekiem ze współpracy. Czasem zastanawiam się jakbym bronił, gdybym pracował z nim dłużej – mówi Kowalewski, dziś bramkarz Iraklisu Saloniki, który dzięki treningom z Dowhaniem dorobił się fortuny grając w Szachtarze Donieck i Spartaku Moskwa.

- Wszyscy których szkolił zachowali swój styl i nie widać że wyszli spod ręki tego samego trenera. Jeśli mają wspólną cechę to determinację i wolę zwycięzcy – twierdzi Frans Hoek, wychowawca takich asów jak Edwin Van der Sar, Pepe Reina czy Victor Valdez.

- Cholernie ambitny facet – ucina krótko Rudolf Kapera, u którego Dowhań zaczynał pracę z bramkarzami.

A co mówi o sobie sam zainteresowany?

- Jestem przeciwnikiem katowania bramkarzy. Nie o to w tym fachu chodzi. Do zajęć podchodzę na luzie. Przede wszystkim zawodnik nie może się na treningu nudzić. Nie można pozwolić by popadł w rutynę. Co ciekawe, trener bramkarzy z klubu z Łazienkowskiej nie był wybitnym bramkarzem. Szczytem było tułanie się z Polonią po niższych ligach, a niewiele brakowało, by Dowhań wycofał się z futbolu na dobre.

- Chciałem założyć własny biznes, ale nie wyszło. Wytrzymałem tylko trzy miesiące. Po prostu nie mogę żyć bez piłki. – szczerze przyznaje. Wszyscy zachodzą w głowę, dlaczego taki fachowiec pracuje jeszcze w polskiej lidze. A jako trener bramkarzy jego pobory to co najwyżej połowa tego co inkasują przeciętni polscy ligowcy.

- Gdybym był bardziej zdecydowany, już od dawna mieszkałby w stolicy Anglii, pracując w Arsenalu. Zaproponowano mi pracę w akademii młodzieżowej. To było w czasie, gdy Łukasz Fabiański trafiał do Londynu. Kto wie, gdzie byłbym dzisiaj?

Tego nie wiemy, ale bardziej zastanawiające jest, gdzie byłaby dziś Legia bez Dowhania? Pewne jest tylko to, że Fabiański to nie ostatni bramkarz, który dzięki panu Krzysztofowi trafi do silnego europejskiego klubu.

FA Premier League: Chelsea - Arsenal 1-2 [1-0]

cieszy bardzo to zwyciestwo
ciekawe czy teraz bedzie bardziej stabilnie w lidze
bo raz porazka raz wygrana nie napawa optymizmem