gkabulski/ blog/ masa do 90kg

Były komentarze, że jesz ryż i cyca ? Bo do mnie się nawet doczepiają i nabijają, że jem kanapki z piersią

student ze mnie tez na poczatku sie smiali ze mam kanpki z razowaca i kura. ale pare osob sprobowalo i teraz sami nosza

studensky, nie bądź leszczem.

Pośmieją się tydzień i przestaną .
Choć u mnie akurat nikt się nie śmiał, choć wygodniej mi teraz jeść przy hali gdzie nia ma nikogo .

Równie dobrze, możesz się smiać jak spaślaki wpieprzają pączki

Ja akurat jadłem w radiowęźle w gronie 10 osób z mojej klasy i kilku osób z innych klas i nikomu to akurat nie przeszkadzało i nikt się nie śmiał tylko mi wyjadali. Jedynie moja mama jak zobaczyła, że cycka wyciągnąłem z zamrażarki to powiedziała: zrób sobie jutro coś normalnego do szkoły a ja zapytałem co, a ona odpowiedziała: kanapki.
Na jutro przygotowałem 2x więcej niż dziś miałem.

Dzień 78 - treningowy [17.10.2008]

Do szkoły przygotowałem konkretną porcje żarcia. Wrzuciłem wszystko do 2 litrowego pojemnika i ledwo zamknąłem. Każdy mi oczywiście podjadał i koleżanka nawet powiedziała, że sama by zaczęła tak nosić jedzenie do szkoły. Z matmy cienko mi poszła klasówka a z polaka strasznie trudny sprawdzian dała i ogólnie cała klasa do d*py napisała. Ja jako jedna z nielicznych klas w piątek miałem 8 lekcji. Porażka…

Dieta :
6:20. kanapka z kajzerką xD + 25g białka
W szkole 200g ryżu + jakieś 400-450g cyca.
17:00. Troszkę bigosu + bułka
18:45. 20g białka.
Zaraz pójdzie jakiś posiłek a potem kolacja.

TRENING:
1. Wyciskanie sztangi na barki siedząc 10x20kg/10x20kg/10x30kg/10x30kg/10x35kg/10x35kg/10x35kg
2. Unoszenie krążków na boki 5kg 5s 10p
3. Unoszenie krążków na boki w opadzie na ławce 4,2kg 4s 10p
4. Rozciąganie expandera 2 sprężyny 10p
5. Sztruksy hantle 30kg jeden 15/15/15p
6. Sztruksy sztanga 35kg 25/25
7. Brzuszki na skosie 30/30

Ad1. Zacząłem bardzo ostrożnie. Powolne opuszczanie i takie tam cackanie się. Jak nie czułem barku to zarzuciłem 35kg, ale zacząłem go czuć i zostałem przy tym ciężarze.
Ad2. Lajtowo. Za mały ciężar
Ad3. Tu już trochę ciężej, ale nigdy nie robiłem w opadzie na ławce.
Ad4. Tak sobie tylko zrobiłem 1 serię. Spoko.
Ad5. Konkretniejszy ciężar założyłem ale w sumie to słabo poczułem kark.
Ad6. Śmieszny ciężar, ale 25p zrobiło swoje.
Ad7. Przyznam się szczerze. Zaniedbałem ostatnio brzuch. A w wakacje robiłem już po 50p…

Sztruksy

Ktoś gdzieś pisał, że przy szrugsach lepiej mniejszy ciężar ale więcej powt. ja tak robię i jest git, kapturki idą fajnie

Zmieniony przez - studensky w dniu 2008-10-17 18:49:30

No właśnie ja tak zawsze robiłem. Nie wchodziłem na więcej niż 20kg na hantla i robiłem po 20powt, ale chciałem spróbować na większym ciężarze. Na kolejnym treningu robię 2x mniejszy ciężar niż dziś.

Sztruksy bo micro$hit office mi poprawia.

Co do białka.

Można jeździć fiatem ale można również jeździć bmw. To samochód i to samochód. Tylko inny komfort jazdy...

Dzień 79 - nietreningowy [18.10.2008]

Myślałem, że sobie pośpię do 10 ale jak zawsze brat mnie obudził. G*wno zrobiłem przez cały dzień. Ciągle komputer, TV i takie tam. Dopiero wieczorem ruszyłem się z domu, pojechałem z kolegami do baru, zjedliśmy po hamburgerze, ale zimno było i do domu pojechałem.

Dieta :
8:30. 22g białka
9:00. 130g owsianych + 500ml mleka + łyżka puchatka
11:30. 3 kanapki
12:00. biały barszcz + 3 jajka
17:00. 300g cyca pieczonego + ryż biały 100g.
21.00. Hamburger XXL
22:30. 25g białka.

Wczorajsze żarcie w szkole. Już trochę zjadłem:




Hamburger XXL:




Babka w Otwocku. Jakiś ludowy ubiór:





Wuchta, co tam smak białka, jakbym się nie obawiał salmonelli to bym wypijał surowe jajka.

Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-10-18 22:19:56

Hamburger XXL:
tak zwany beret
babcia super

fajnie jesz Grzesiu, ale ta Ostrowia