Szacuny
2
Napisanych postów
1519
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12344
Dzień 76 - treningowy [15.10.2008]
Dziś w szkole w miarę luz. Z angielskiego pisałem kartkówkę ze słówek. Nie napisałem jednego na 20. Z marketingu klasówka. Straszny banał. Oczywiście wszystko napisałem. Zaraz biorę się za ekonomikę przedsiębiorstw bo czeka na mnie jutro. Na szczęście lekcje skrócone do pół godziny to ze szkoły wyjdę o 14:20 a nie o 15:40. Pod wieczór przygotuję sobie cyca i ryż na jutro do szkoły.
Dieta : 6:05 400g jogurtu
W szkole 5 kanapek + 2 jabłka
16:00. 2 kanapki
17:50. 100g kaszy gryczanej + gulasz (dość sporo mięsa)
Ad1. Tu jestem bardzo zadowolony. Pierwszy raz wykonywałem podciąganie na drążku z ciężarem dodatkowym. Na razie chyba zostanę przy podchwycie.
Ad2. Mniejszy ciężar, krótsze przerwy. Bardzo ładnie.
Ad3. Tydzień temu robiłem hantlami po 10kg i zmęczenie odczułem przy 7 czy 8 serii. Tym razem dołożyłem 2kg i już pompa konkretniejsza.
Ad4. Kolega robił biceps tą sztangą to wziąłem od niego i sobie machnąłem szybko nie prostując do końca rąk aby utrzymać większe napięcie mieśniowe. Dawno nie robiłem tego ćwiczenia.
Nie robiłem nic na prostownik bo mnie coś bolą kolana to nie chciałem obciążąć dodatkowo.
Podciąganie na drążku 6 +5kg. To jest 2 czy 3 seria. Sory za kamerzystę.
Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-10-15 18:27:46
Szacuny
2
Napisanych postów
1519
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12344
Co by nie było nudno, daję fotkę. Z tego wszystko ja wziąłem tylko jedną omegę i 2 ostrowie. Carbo brat wziął bo to zapalony długodystansowiec.
Ostrowia czekoladowa smak super. Rozpuszczalność rewelacja. Wystarczy pomieszać 15s. Piana schodzi po 3 minutach. Smak czekoladowy, ale bez cukru. Ale i tak wchodzi znakomicie. Jak woda :D
Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-10-16 16:02:42
Szacuny
2
Napisanych postów
1519
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
12344
Dzień 77 - treningowy [16.10.2008]
Do szkoły dziś cycek w pojemniku. Przed lekcjami poszedłem z kolegą do carrefoura i kupiliśmy zgrzewkę cisowianki po 1,5l. Łącznie 9l, ale to na trzech poszło. W szkole na kilku przerwach jadłem cycka z ryżem. Trochę za mało wyszło i właśnie usmażyłem ze 400g na jutro.
Dieta : 6:15. 2 kanapki
W szkole 250g cycka + 100g ryżu a później 2 kanapki
15:30. 20g ostrowii czekoladowej
15:45. 2 kotlety z piersi + ziemniaki + bigos
Później to trochę bratu carbo podpijałem bo mi jakoś smakowało :D
Przed snem 25g białka.
TRENING: 1.Wyciskanie sztangi leżąc progresja od 62 do 92kgx1.
2. Wyprosty tułowia leżąc na przyrządzie. 10/10/10+2,5kg/10+2,5kg/10+5kg/10+10kg
Ad1. W szkole jakaś dziwna sztanga jest i 92kg poszło mi z wielkim trudem.
Ad2. Dosłownie pompa na prostowniku. Powolne opuszczanie i petarda do góry. Super.
Zmieniony przez - gkabulski w dniu 2008-10-16 20:49:39