WODYN / BLOG 2 - do przodu po trupach konwencji

Revan, taka niezobowiazujaca rada:
jak masz bloga to umiesc link w podpisie

Pewnie wiesz;
Żuber wspomniał o Tobie w obszernym wywiadzie w nowym SDW

Mógłby ktoś ten wywiad wrzucić na neta?

tak, na 6 stron wywiad, niezle

mam ten numer nawet juz na chacie w Mancheterze

po "workoucie", poznym wieczorem bede musial zapodac wypiski z 4ch juz treningow tym planem

TYMCZASEM


Niejako na raz zapodalem na forum 3 ciekawe artyluły



https://www.sfd.pl/TESTOSTERON_-_stymulacja_PSYCHICZNĄ_reakcja_na_trening_i_inne_doswiadczenia-t441744.html

https://www.sfd.pl/DOBÓR_ĆWICZEŃ_-_to_aż_50%_sukcesu_w_treningu_!!!-t441741.html

https://www.sfd.pl/WYCZUCIE_:_6-ty_zmysł_sportowca,_czyli_jak_wsłuchiwać_sie_w_organizm_-t441750.html


ZACHECAM DO WNIKLIWEJ ANALIZY WLASNYCH TRENINGOW W TRAKCIE LEKTURY

WOdynie, jak to jest z jajkami? Można tak surowe? Jakie, oprócz wygody,z tego korzyści? Co z salmonellą?
btw, zajrzyj prosżę do https://www.sfd.pl/Wodynie,poradź-t441003.html
pozdrawiam

jak pisałem wczesniejdiata ulozonametoda prob i bledow

surowe jaja daja cos czego nie czy\uje po gotowanych

pobudzaja mnie, proteina dobra, lecytyna, spektrum innych dobrych subst

salmonella

niektorzy sa odporni na aids/hiv

ja nie jestem nawet odporny na pizze, a dokladnie na topiony zolty ser
ale byc moze na salmonelle jestem

ryzyk fizyk
cokolwiek jesz moze byc skazone/zatrute
gdziekolwiek idziesz moze ci sie zwalic na glowe cegla

przynajmniej do pewnego stopnia wierze ze coma plywac nie utonie, nazwij to wiara w przeznaczenie jesli wolisz
jak sadze kazdy kto uniknal smierci lub kalectwa wielokrtonie zaczyna w cos takiego wierzyc, to tylko kwestia ilosci i jakosci "unikow" od smierci


zaraz ktos powie ze z taka filozofia powinienem sie nacpac, nachlac, itp
nie, robienie z siebie szmaty nie ma nic wspolnego z akceptacja smierci jako porzadku zycia

jak kogos urazilem tym cpaniem i chlaniem to prosze sie nawet nie wpisywac z protestami bo sie burdel zrobi

fajnie ze zalozyles bloga, wrzucaj wypiski jak najczesciej

bo Twoj poprzedni dziennik wygladal tak, ze kazdy wrzucal prosby zebys gdzies zagladnal i cos poradzil, a malo bylo odnosnie Twojego treningu

jakbys zmienial trening czy jakas stałą cyklu, to fajnie jakbys opisal czemu tak a nie inaczej, moze w przyszlosci bylyby 1-2 pytania mniej :p

pozdrawiam

PS wrzucta kto ten wywiad z zuberem bo u mnie nie w miescie nie widzialem tego pisma, a bym przeczytal chetnie

obecny cykl, czyli jak to sie zaczeło
chorowalem
przerwa w treningu 12 dni

po chorobie mialem zamiar zrobic lekii trening, jakies przysiadziki na 120-140kg
5*5 i koniec

pozniej jakies pompki na poreczach 5*5 i te sprawy

wszystko na laicie



WYPISKA 1

sroda , tydzien temu

nie zdarza mi sie to za czesto
ponioslo mnie bo czule mie dobrze zregenerowany

oczywiscie nawej t ja ppelniam bledy
brak regularnych treingow odbija sie glownie na wytzymalosci

tak wiec zrobilem sobie ciezarowa progresjie w sumosiadach, trening ktory "wypadł" przez chorobe



ostatnia seria 220kg na 2 powt
pozniej 240
podnioslem sie do polowy i ... zabraklo wytrzymalosci
sztange opuscilem na ograniczniki

nie moglem sobie darowac
poza tym dopuszczalem mozliwosc ze byl to blad wychylenia sie do przodu i utraty rownowagi

ponowilem probe, jednak juz zamykali silownie i w pospiechu zle polozylem sztange na plecach,, tzn niesymetrycznie

zamiast odlozyc ja i poprawic wyszedlem i zaczalem schodzic w dol

kiedy poczulem ze ow brak symetrii jest krytyczny wstalem

czyi zrobilem se polprzysiad

po powrocie do domu jakies podciaganiana drazku, jakies pompki na jednej rece itp zeby sie jako tako przygotowac na piatek
rozbudzic miesnie ze snu

Wypiska 2

piatek tydzien temu

----------------
Trening A, 15 powtorzen, progresja przesuwana rodzaju 60/70/80... , nastepnym razem bedzie rodzaju 65/75/85... :

1: Wyciskanie lezac SKROCONE Progresja przesuwana: 15/8-10/2-5
***(60kg, 80kg wąski chwyt w serii skladanej z szerokim chwytem)
***DOCISK z 5cm:
100kg*15p
120*15
140*15 - tu juz troche ciezej se stabilizatorami w gornej czesci ruchu


w serii składanej z:
-inverted rows (wioslowanie waga ciala pod sztanga)
-unoszenie nog lezac
-przysiady bez obciazenia
-dziendobry bez obciazenia
-nadgarstki : odpychanie sie wnetrzem dłoni/palcow
-nadgarstki : odpychanie sie grzbietem dłoni/palcow

* inverted rows oraz unoszenie nog w zaleznosci od dnia 5/10/5 rozni sie wersją , najlatwiejsza na 15tkach, najtrudniejsza na 5tkach


2: Push Press: progresja przesuwana do 60% ostatniego ciezaru w cw 1 , minimum 3 serie (dotychczas bylo to 70% cw 1, ale cw 1 uleglo zmianie z pelnego wycisku na "board press", 5cm)

60kg*15powt
70*15
80*15 - lekko, z zatrzymaniem na gorze

w serii skladanej z
-podciaganiem na drazku*
-dziendobry z tym samym ciezarem (tu mniej powtorzen jak na dany dzien 15/10/5)
-przysiadem sumo - głeboko (waskie przysiady powoduja u mnie niemiłe SKURCZOWE bóle w dolnych plecach)

*podciaganie na drazku w 3ch wersjach
dzien 15tek: podchwytem
dzien 8-10tek szeroko nachwytem
dzien 2-5tek :faza koncentryczna oburacz podchwytem, faza opuszczania sie (ekscentryczna) jednoracz


3) RAMIONA
tu nieco samowolki

najlepiej dzial krotki jak diabli trening
NA WYCIAGU, rowniez progresja

-uginanie podchwytem w srodkowym zakresie ruchu (wyc dolny)
-podciaganie do brody (wyc dolny)
-prostowanie do dołu bardzo wąsko
-zwykłe pompki, w zaleznosci od dnia 15/10/5 rozne wersje i
szybkosc





ZAWSZE NA KONIEC ŁYDKI

tym razem jednonoz na maszynie do wypychania na
-140kg XXX powt

jedna seria wyciskania palcami jednonoz , ciezar biore taki jaki ostatnio mialem na koniec progresji w zaleznosci od dnia 15/10/5

nie licze powtorzen, robie poki nie moge ruszyc nawet o milimetr,odbijam ciezar od stosu i oszukuje bujnieciami tulowiem by dodacintensywnosci mniej wiecej od polowy serii

powtorzen jest sporo, powiedzmy ze 30 powinno byc norma