Solaros - na stagnacje jak wiadomo jest najlepsze atakowanie mięśnia innym bodźcem niż dotychczas.
Jako że masz problemy z klatą i barkami, przyszło mi do głowy "coś ciekawego", co zobaczyłem niedawno w jednym treningu na tym forum.
Taki ćwiczenie na klatę i barki, ze masz ławeczkę i hantle i bierzesz 1 seria na barki kąt 90 stopni. Potem zmniejszasz kąt po trochu aż dochodzisz do plaskiej ławki a potem skos w dół ujemny ;]. Potem mozesz te grupy mięśniowe dobić np super seriamii na klate i bary.
EDIT:
Mniej wiecej to by wygladało tak:
po 1 seri:
Wyciskanie sztangielek ławeczka +90 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka +75 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka +60 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka +45 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka +30 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka +15 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka 0 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka -15 stopni
Wyciskanie sztangielek ławeczka -30 stopni
I każda seria wykonywana do końca na maxa, ciężar tak żebyś zrobił 6-8 powtórzeń.
Po tym np masz sueprserie:
-rozpiętki na ławce skośnej głową w góre
-
podciąganie sztangi do brody wąsko trzymiąc (lub unoszenie sztangielek/sztangi przodem w góre)
i druga suepr seria
-rozpietki na bramce
-unoszenie sztangielek bokiem w góre
no i tricek
wyciskanie wąsko
francuz leżąc
wyciąg
To 1 ćwiczenie było by dobrym pomysłem, bo jeśli miałbyś robić wyciskanie na barki, po 2-3 wyciskaniach na klate i jakiś rozpietkach to masakrycznie by ci to szło. Odczułem to na własnej skórze.
Zmieniony przez - Jodełko w dniu 2008-08-24 15:15:45