To nie zart, spampost Ogra wszystko wart v.17 - Ogry Spampost vol. 17

nie nie jestem rasistą

jest taki text " murzynowie zawsze sie pocOM i smierdzOM sUoniami"

no u nas nie ma roboty na 2 zmiawny w pracy wiec jedna zmiana robi a druga robi jakies prace interwencyjne , a jak sie nie podoba to na bezplatyny spjerdalać

W takie sioko oko tylko ją pukać

znowu konia walą

***owa ankieta

ja spadam
elo!

mowilem tomq juz poszedl polerować Hades pewno tez sie solidnie szlifuje

spadam do siebie prawiczkowie siema

Pepsko , wyebałes mi jakaś dzwike na pulpit cały prawie, ty pewnie jeździsz całymi dniami, jak takie foty non stop walisz!!

hahahaha
wrzucam u siebie w dziale bo chlopakom trzeba podbijac poziom testa a wam wrzucilem przy okazji

korzik.net sa zwykle normalne zdjecia i sa tez laski wiec jak jest cos ciekawego to wkleje a wy sie od razu tasujecie

Ja dzisiaj byłem dowieźć świadectwo maturalne do Zakładów Wojskowych , ale przy takiej pogodzie już wysiadam

eee!
ja tu od wrzucaniu suczy jestem




apropos 'mod gate'
to w suplach było zawsze (a przynajmniej od >2lat) full tematów, ogarnąć to cięzko, trzeba by paru osób które by mogły spędzać b. dużo czasu przed kompem
patrząc po sobie np, jakiś czas temu miałem ok2 miechy że faktycznie dużo czasu spędzałem i przed kompem i na sfd i w suplach właśnie, z różnych powodów
ale na stałe tak sie nie da po prostu
chyba że modzi mieli by z tego konkretną kase, a to imo fikcja więc mniejszy/większy burdel był i będzie. czy to źle? może i źle ale dopóki nie będzie uchodzących czyjejkolwiek uwadze rospisek 'dla jaj' czy innych zachowań, które byłyby po prostu szkodliwe (zdrwowotnie) dla kogoś,tragedii nie ma
*przynajmniej tak było, że pod kontrolą się to wydawało, ostatnio nie przeglądam tych tematów, ale wątpie żeby jakieś drastyczne zmiany nastąpiły, bo np najazd sezonowców jak co roku o tej porze powinien się mieć ku końcowi

a że aktywność modów jest niska, to reszta może się wykazać, udowodnić że sie zna na rzeczy np
wszystko ma swoje plusy

ps
nie traktujcie tego co online za bardzo na poważnie