Odwrotna piramida - regresja

w progresie 4-tą serie koncze na 80 kg 8 ruchów, w regresji 1 serie zaczynam od 85kg 8-9 ruchów, tak wiec impuls do miesnia idzie wiekszy niz w progresji.

mam pytanie wy ta regresje to na jakie partie miesni stosujecie? Ja juz 3 razy cwiczylem ta regresja bo zawsze tylko progresja jechalem no i powiem szczerze ze roznica jest poprostu piekna rozsadza konkretnie ostatnia 4 seria to potrafi naprawde rozj... xD

****a musze sprobowac z ta regresjazrobilem se nowy plan i zobacze efekty czy naprawde takei dobre

Apokalipsa-z calym szacunkiem dla Twojej Osoby,zdaje sobie sprawe z tego ze masz gigantyczna wiedze na temat treningu silowego i nie chce podwazac Twoich opini. Ale czy nie uwazasz ze wchodzac od razu na (niemalze) maxymalne obciazenia(bo nie jestesmy w stanie dobrze 'rozgrzac' sie np 60kg i od razu po tym podejsc pod np 170kg,2-3 ruchy) to jest bardzo kontuzjogenne-prawda??? A jesli nawet podeszlismy pod te 170kg(2-3ruchy) to czy nie uwazasz ze SUPERKOMPENSACJA spowoduje to ze bedziemy w stanie podejsc pod jeszcze wiekszy ciezar??? Skoro tak to po co podchodzic pod mniejszy ciezar i robic wiecej ruchow?Jaki ma byc tego cel??? A poza tym jak moge Cie prosic to powiedz mi czy Ty naprawde uwazasz ze wieksze ciezay podnosi sie (jak to okreslacie)"na swiezosci" w pierwszych seriach??? Bo moim zdaniem niestety ale tak nie jest! Bo gdyby tak wlasnie bylo to moznaby wtedy smialo powiedziec ze zadna SUPERKOMPENSACJA nie istnieje!!! Pozdrawiam

ale zauważ, że im wieksze wyczerpanie zasobów energetycznych mięsni tym lepsza superkomp. a przy wysiłkach z ciązarami w granicach 2-3 powt. dochodzi raczej do małych uszczerbków energetycznych a za to zmęczeniu ulega uklad nerwowy.

nie można także omawiać zjawiska wyczerpania energii mięsniowej w tej kwestii- czyli jednej serii/chybaże to jest seria b. z duża ilościa powt./
w treningu siłowym raczej potrzeba dość dużej objętości treningowej aby zasoby energetyczne znacznie uszczuplić.

dlaego nie traktuje tego w tych kategoriach lecz w całości ćwiczeń na dana grupę mięsniową.

gdyby rozpatrywac więc regresję w kwestii pierwszej serii to faktycznie byłoby to złudne- ale jest to całość i jako całość /5-5 i wiecej serii/ powoduje uszczuplenie zasobów energetycznych w danym mięsniu.

myslę, że twój błąd więc bierze sie z nieco wyrywkowego spojrzenia na sprawę- dlatego progresja wypada llepiej w porownaniu bo obejmujesz całość.

Apokalipsa a nie sadzisz ze regresja powinna byc wykonywana TYLKO po uprzednio wykonanej progresji??? Wtedy jest mniejsze zagrozenie odniesienia kontuzji i wtedy dopiero trening po przez regresje wg mnie ma dopiero sens!

Kwestia rozgrzewki to osobna sprawa. Niektórzy mimo sporego stażu dalej olewają rozgrzewkę - aż do pierwszej poważnej kontuzji.

Jeśli zaś uważasz, że najwięcej siły będziesz miał gdy będziesz maksymalnie zmęczony - to wynikałoby z tego, że siła powinna wzrastać w nieskończoność, z każdą wykonaną serią, aż do śmierci zawodnika lub złamania się pod nim ławki.

Nie wiem natomiast o co ci chodzi z tą superkompensacją. Odnoszę wrażenie, że mylisz superkompensację (czyli kwestię "nadregeneracji" z treningu na trening, z pompą treningową czyli paleniem mięśni pod wpływem kolejnych serii.

A wskakiwanie z 60 kilo na 170 - nie jest tylko "kontuzjogenne". To jest po prostu zwykłą głupota, w najczystszej, skrystalizowanej postaci.

Zmieniony przez - krzych666 w dniu 2008-04-29 06:42:41

Nic nie myle. Trening regresji powinien byc stosowany tylko po uprzednio wykonanej progresji . I jeszcze jedno skoro twierdzisz ze nie rozgrzewasz sie 60kg i od razu nie wchodzisz na np (w Twoim wypadku)150kg tylko wyglada to np 60,100,130,150 i to nazywasz rozgrzewka? Bo ja to nazywam (slaba) PROGRESJA! I tak wlasnie nalezy cwiczyc - robienie samej regresji jest przede wszystkim BARDZO NIEBEZPIECZNE a naprawde dobre efekty regresji mozemy dostrzec TYLKO po uprzednio wykonanej PROGRESJI!!! I jeszcze jedno krzych666 nie pisz mi prosze takich rzeczy ze niektorzy wcale sie nie rozgrzewaja wchodzac na duze ciezary-bo to sa ludzie NIEODPOWIEDZIALNI i nie majacy ZADNEJ wiedzy na temat treningu i znaczenia rozgrzewki w sportach silowych a o superkompensacji nigdy nawet nie slyszeli i juz nigdy z pewnoscia nie uslysza!!! Podejrzewam ze to sa zwykle "koksy"lub tez "sezonowcy"! I ostatnia rzecz krzych666 skoro twierdzisz ze cwiczenie metoda progresji jest NIELOGICZNE I MALO EFEKTYWNE to nie obraz sie ale mimo Twojego wieloletniego stazu jestem zmuszony wrzucic Cie do jednego wora z ludzmi myslacymi podobnymi kategoriami czyli "koksami" i "sezonowcami" !Wiec nie wprowadzaj ludzi w BLAD ze progresja jest NIELOGICZNA I MALO EFEKTYWNA(moze zrobiles to nieswiadomie)! A tak na marginesie obojetne w jakiej formie stosowana regresja powinna byc stosowana przez przynajmniej SREDNIOZAAWANSOWANYCH!!! Pozdrawiam

Mylisz.
Po pierwsze nie ma czegoś takiego jak "trening regresji"

W artykule chodzi o sposób stopniowania obciążenia do serii właściwych czyli treningowych. Opisałem to wyraźnie, równie wyraźnie opisując konieczność i sposób rozgrzewki. Podczas rozgrzewki oczywiście stsujemy zwiększanie ciężaru - bo nie da sięinaczej - ale nie oznacza to, że cały trening robimy progresją.

Podobnie przy treningu na stałym ciężarze - rozgrzewka też musi być progresywna.

Po drugie to co piszę, nie piszę "ci" - tylko wszystkim na forum.

Po trzecie jeden z tych ludzi, którzy według ciebie są "NIEODPOWIEDZIALNI i nie majacy ZADNEJ wiedzy na temat treningu i znaczenia rozgrzewki w sportach silowych a o superkompensacji nigdy nawet nie slyszeli" to mistrz polski (i chyba nawet rekordzista) w wyciskaniu w leżeniu. A choć czasem lubi się popisać i wycisnąć 180 kilo w kurtce i bez rozgrzewki (czego oczywiście nie popieram) - to jednak jeśli chodzi o wiedzę fachową, to nie załapałbyś się nawet by mu buty czyścić.

Sądząc po twoich tekstach jesteś kimś, kto ma 2-3 lata stażu, wykuł na pamięć kilka artykułów weidera i po prostu w głowie mu się nie mieści, że można mieć inne zdanie. Kiedyś ludzie oddawali życie twierdząc do końca, że ziemia jest płaska. A ja dalej twierdzę, że progresja jest nielogiczna i mało efektywna - i szczerze mówiąc w dupie mam do jakiego worka mnie wrzucisz - twoja sprawa.

Pozdrawiam

Nie nazywaj rozgrzewki "treningiem progresywnym" bo rozgrzewka z samym treningiem duzo wspolnego nie ma, dlatego ktos mądry kiedy rozgalęzil te dwie nazwy. To tylko przygotowanie do wlasciwego treningu czy wlasnie regresji w przypadku tego tematu.

Popieram Krzycha cala masa xD Z doswiadczenia takiego ze chwilowo cwiczylem z trojboistami to wlasnie w wyciskani trenuja regresja lub typowym treningiem 3-bojowym, wypowiedzi na temat progresji sa takie ze "daja duza pompe(ą?), ale nic ciekawego pozatym"

Z regoły jak widze osoby ktore sa na wysokim stopniu zaawansowania (to widac xD) to w 80% wlasnie stosuja regresje.
Ja stosuje oba rodzaje treningu na zmiane co dluzszy okres i jestem zadowolony obydwoma, ale nie da sie ze wieksza adrenaline czuje wlasnie przy regresie bo wtedy unosze moje ukochane maxy :) tak wiem ze zaraz powie mi ktos ze na tym trening nie polega ale jest to ze wszech miar pozytywne odczucie :D

Dla mnie regresja kojazy sie z szybkim przyrostem sily po zastopowaniu w treningu, i zawsze czuje na tym przeskok :)

Wracaja do wypowidzi kolegi - Krzycha666 art. ma stanowic ciekawa alternatywe treningu a nie wzór postepowania dla wszystkich, a ty oceniasz go jakby pisal o tym jako o swietosci ktora moze byc tylko becna w treningu i nic pozatym

Zmieniony przez - Tricownik w dniu 2008-04-29 12:18:05