TEST / W pogoni za masa by Siodema/podsumowanie str. 48/49

W martwym prostuj się do końca i chyba większy ciężar potrzebujesz, bo jakoś za lekko Ci to idzie...

Poza tym ja oponuję przy budowaniu masy zatrzymywać się 5 cm nad podłożem (bez dotykania go przy każdym powtórzeniu), ale to imho moja preferencja...

Co do pompek na poręczach wyrzuć ciężar i staraj się bardziej pochylać do przodu.

ostatnio duzo czytalem o przeprostach wiec wole zbyt bardzo sie nie prostowac choc rzeczywiscie gdy pierwszy raz ogladalem ten filmik stwierdzilem ze jednak sie "niedoprostowalem", czy za lekko... hmm jeszcze mam czas kilka tygodni przede mna nie ma sensu szarzowac z ciezarem od poczatku

robie MC z martwego punktu za kazdym razem rada Banana kiedys robilem z zatrzymaniem (chwyt nie dawal rady)

Przy wiekszym pochylaniu sie czuje lekki bol w okolicach mostka...

Zmieniony przez - Siodema w dniu 2008-01-19 01:12:56

w martwym bardziej sie prostuj
i imo pas przy takiej ilosci powtorzen zbedny

Poza tym ja oponuję przy budowaniu masy zatrzymywać się 5 cm nad podłożem (bez dotykania go przy każdym powtórzeniu), ale to imho moja preferencja

kamilborne - właśnie tak nie powinien robić. Ma byc tak, że za każdym powtórzeniem opuszcza sztangę, ona na chwilkę spoczywa całkowicie na podłożu i znowu w górę. Tak jest prawidłowo - nawet nazwa na to wskazuje

Dajesz Siodema

Zmieniony przez - boguc w dniu 2008-01-19 09:08:05

BPL - nawyk z tym pasem hehe czasem zdaza mi sie robic koci grzbiet przy ostatnich powtorzeniach a pas uzywam profilaktycznie. Niby w niczym mi nie przeszkadza
Tak wiem popracuje nad tym prostowaniem za tydzien bedzie juz lepiej

Boguc - dokladnie jak piszesz, kazde kolejne powtorzenie rozpoczynac z martwego punktu. Dzieki


Dzien 6
Umieram...
Zakwasy na klacie po czwartkowym treningu a tym bardziej po pozniejszym jej rozciaganiu sa ogromne, bicepsy rowniez czuje przy jakimkolkwiek ruchu ramion. Na prostownikach rowniez czuje duuuze zmeczenie a na reszcie trenowanych wczoraj miesni jeszcze nie ale jutro zapewne znow bede umieral
Wlasnie wstalem wypilem porcje KO, zaraz zjem sniadanie i lece do Poznania. Mam nadzieje ze Odin jeszcze nie sterroryzowal calego PzN i bede mogl chodzic spokojnie hehe

Zmieniony przez - Siodema w dniu 2008-01-19 09:35:56

Dobre filmy
kratka na brzuchu tez

nie chce ci sie wymiotowac po porannym KO?

TomQ-MAG - Tak chce sie czasem zygac az czuje jak mi sie wszystko w jelitach i zoladku kreci no ale jakos wytrzymuje choc raz juz duzo nie brakowalo zebym rzygnal Siedzialem w szkole bylo cieplo, az duszno w klasie a ja napoczatku lekcji wlasnie wypilem porcje KO i... oooo gdyby nie dzwonek to jeszcze 10 minut i chyba bym zwymiotowal. Mam nadzieje ze zoladek bedzie sie przyzwyczajal

Zastanawiam sie jeszcze nad robieniem brzuszkow po kilka serii (1-2 cwiczenia) w nietreningowe

dzieki filmikom widze bledy yeeeaahhh


A dzis nietreningowy pozniej wam wrzuce troche fot jak mi sie bedzie chcialo robic

Zmieniony przez - Siodema w dniu 2008-01-19 12:56:28

Brałeś już samego Energona bez KO ? Jak działał na Ciebie i jaką porcje wziąłeś ?

Bo sam mam ochotę na coś takiego przed treningiem

Gumis tak bralem, nie pijam kawy wiec myslalem ze juz po 2 kaps bedzie mnie miotac pierwsza porcja 2 kaps... i nic na nastepny dzien sporbowalem 3 kaps i... znow nic pozniej wzialem 6 kaps i dopiero odczulem pobudzenie a serce walilo mi jak oszalale

mysle ze 4-6-8 kaps w zaleznosci od reakcji na kofeine i wagi powinno dzialac

obiad... niestety dopiero teraz ale damy rade hehe wszystko co zjesc mam bedzie zjedzone!

200g ryzu+150g piersi na zdjeciu juz mniej piersi bo nie moglem sie powstrzymac

Od rana dieta w miare. Sniadanie bylo ok, pozniej zamiast 2 byl gainer, zamiast 3 bylo miesko+troche makaronu no i teraz ryz+cyc za godzine lykne KO druga porcje





wlasnie poszla porcja KO
a teraz spadam zobaczyc co sie dzieje na miescie

Zmieniony przez - Siodema w dniu 2008-01-19 18:33:32