lepiej późno niż później
Ja np uwielbiam mleko i ser i nie wywalę ich z diety dla kaloryfera.
Nie dajmy się zwariować w końcu robimy to dla przyjemności i lepszego samopoczucia.
pozdrawiam
nic na siłę - weź większy młotek!
pn-klatka, triceps,
śr- barki, nogi,
pt- plecy, biceps
Mam zamiar pociągnąć ten trening 8 tygodni i mam nadzieję że będę zadowolony z efektów. Regresję robiłem trochę latem ale musiałem przerwać ze względu na sezon urlopowy pracowników siłowni. Dalej ćwiczyłem w domu, robiłem to co robić można w domu: pompki, drążek, sztangielki, rowerek. Ćwiczenia raczej pod tym kątem by mięśnie nie zapomniały do czego służą. Ciężko było, nigdy nie lubiłem ćwiczeń w domu. Zdopingowały mnie słowa syna "tata jaką ty masz grubą rękę" ( gruby to pojęcie wzglęðne) i pytania kiedy będzie mógł ze mna chodzić na siłownię. Sami wiecie ile dla ojca znaczy lekki podziw w głosie syna ( wyimaginowany lub nie) i wykazywana przez syna chęć robienia tego samego, zacisnąłem więc zęby i robiłem dalej pompeczki. Mam nadzieje że w październiku ze spokojnym sumieniem bedę mógł polecić innym ten rodzaj ćwiczeń. Na siłowni gdzie ja chodzę raczej nikt nie stosuje regresji, robią progresję. Gdy wspomniałem o regresji z powątpiewaniem patrzyli na to co robię.
Ale się rozpisałem. Czy ja jeszcze jestem na dopingu???
lepiej późno niż później
NIEDZIELA
KLATKA PIERSIOWA
1.Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej 14 – 12 – 10 – 8 – 6
2.Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce skośnej 14 – 12 – 10 – 8 – 6
3.Rozpiętki ze sztangielkami w leżeniu na ławce skośnej 4 x 12
TRICEPS
1.Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu 14 – 12 – 10 – 8 – 6
2.Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 5 x 12
WTOREK
GRZBIET
1. Podciąganie na drążku 4 x max
2. Wiosłowanie sztangi w opadzie 12 – 10 – 8 – 6
3. Martwy ciąg 4 x 16
4. Sztrugsy 4 x 20
BICEPS
1.Uginanie ramion ze sztangą łamaną stojąc podchwytem 14 – 12 – 10 – 8 – 6
2.Uginanie ramion ze sztangielkami w siadzie na ławce skośnej 5 x 12
CZWARTEK
BARKI
1.Wyciskanie sztangi sprzed głowy 14 – 12 – 10 – 8 – 6
2.Unoszenie sztangielek bokiem w górę 3 x 12
3.Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia 3 x 12
NOGI
1.Prostowanie nóg w siadzie 4 x 16
2.Przysiady ze sztangą na barkach 4 x 16
3.Wspięcia na palce w staniu 4 x 16
lepiej późno niż później
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
EDIT, dużo ostatnio czytałem o różnych możliwościach treningowych, w tym o sposobie z jednym ćwiczeniem na daną partię ciała przy większej ilości serii, może masz jakiś ciekawy pomysł na 3 dniowy trening. Zastanawiałem sie nad tym FBW z uwagi na mozliwość wypadnięcia jednego czy drugiego treningu (człowiek pracuje by utrzymać rodzinę) i ćwiczenie całego ciała na każdym treningu jest chyba lepszym rozwizaniem przy takich wpadkach. Może Ty masz jakis ciekawy, a zarazem łatwy i prosty plan.
Zmieniony przez - tata65 w dniu 2007-09-05 20:12:19
lepiej późno niż później
FBW tak w teorii to mi sie podoba, tylko ze na mnie nie dziala (ale to moga byc miliony wzgledow). Ideologicznie jest bardzo fajne Mi podobal sie ten Mahler co go kiedys znalazlem ( http://www.bodybuilding.com/fun/mahler74.htm ) bo lubie prostote i podstawowe chamskie cwiczenia, znowu przez ideologie ogolnej sprawnosci.
MC w FBW nie musisz robic rekordami. Jak zwiekszysz liczby powtorzen tez nic sie nie stanie (20-15-10 czy jakkolwiek). Mozesz tez kombinowac tak zeby prostowniki sie zmeczyly czym innym, np wioslowaniem i podem je dorobic wyprostami tuowia samymi. Przy zachowaniu maksimum ostroznosci zawsze mozna lekko pokombinowac.
Jedna partia w duzej ilosci serii tez git i tez podobna ideologia, tylko to trzeba robic cwiczeniami zlozonymi. WODYN to promuje i zna. Ja tez teraz wole sobie porobic jedno cwiczenie 6 serii czasem niz bawic sie w dwa po 3 serie, nawet ze wzgledow praktycznych - mniej biegania, przekladania, lepsza progresja itd.
Tak czy siak zobacz tego Mahlera, tam jest wymienione tzw "majestic 7", jesli chcesz robic wiecej serii albo FBW to powinny byc mocno wykorzystywane cwiczenia.
A ogolnie to Ty (i ja) masz ten komfort ze nie masz jakiegostam niewiadomo jakiego celu i jest to forma hobby, wiec czy zrobisz tak czy siak to bedzie dobrze, bo bedzie aktywnosc, bedzie zachowana sprawnosc, a przy okazji costam gdzies urosnie i doswiadczenie dojdzie.
PS: Ja tez ABS2 poziom pierwszy, o ile sie nie cofnalem przez te dwa miesiace "urlopu"
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal
FBW (14 - 10 - 6) 6 TYG
wyciskanie sztangi, ławka pozioma x 2
wyciskanie ławki skos x 2
podciaganie sztangi wzdłuż tułowia, szeroko do klatki x 3
wyciskanie sztangi wąsko x 3
podciąganie na drążku podchwyt x 2
wiosłowanie sztangą nachwyt x 2
uginanie ramion sztanga łamana x 3
prostowanie nóg w siadzie x 2
przysiady ze sztangą x 2
wspięcia na palce x 2
lepiej późno niż później
Na trica moze pompki? Ale waskie tez oczywiscie "spoko".
I ogolnie elegancko jak dla mnie
edit:
Robisz trening z mierzeniem maxow jak w HST? Czy znasz juz?
Zmieniony przez - dzi w dniu 2007-09-07 07:26:15
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal