...
Polecam przeczytac:
Arsène Wenger: "My nie kupujemy gwiazd...
...tylko je tworzymy." Oto wypowiedź menedżera Arsenalu na temat zakończonego wczoraj okna transferowego oraz polityki klubu w sprawie pozyskiwania nowych twarzy do drużyny. Francuz broni swojej filozofii, uważając jednocześnie, że obecne ceny piłkarzy są niezgodne z ich rzeczywistą wartoscią.
"Nie boję się wydawać pieniędzy na piłkarzy, nawet dużych sum. Gdy widzę, jakiegoś piłkarza, który byłby istotnym wzmocnieniem zespołu to nigdy nie mówię 'nie'."
"Ale nasza droga w Arsenalu polega nie na tym, by kupować za wielkie pieniądze piłkarzy z wielkimi nazwiskami, ale na tworzeniu gwiazd światowej piłki. Jeśli znajdziecie mi odpowiedniego gracza wielkiego formatu, to pokażcie mi go, wtedy go kupię. Jednak weźcie pod uwagę to, czy jego pozyskanie jest faktycznie realistyczne, czy klub będzie chciał go sprzedać."
"Myśle, że faktycznie kilku zawodników jest wycenianych w skali world-class, ale oni zdecydowanie nie prezentują się jak piłkarzy world-class. Jeśli dacie mi 30 mln funtów, to możemy usiąść do stołu i może pokażecie mi zawodnika dostępnego, który ma ponadprzeciętne umiejętności."
"Gwarantuję Wam, że gdy usłyszą, że chcę kogoś kupić za 30 mln funtów, to usłyszę 'Przepraszamy, ale za te pieniądze ten gracz nie jest dostępny'."
"Popatrzcie na taką Chelsea. Oni mogą bardzo chcieć pozyskać Ronaldinho, mają więcej pieniędzy na jego pozyskanie, niż jakikolwiek inny klub na świecie, a moge Wam już dziś powiedzieć, że on do nich nie przejdzie."
"Dla mnie, piłkarz, za którego miałbym zapłacić 60 mln funtów, musiałby za każdym razem będąc przy piłce strzelać gole i mijać rywali - to musiałby być piłkarz doskonały."
"Najwyższa kwotą jaką proponowaliśmy innemu klubowi to było 15 mln funtów za José Reyesa. Nigdy nie dawaliśmy nikomu więcej pieniędzy, ponieważ zawodnik nie prezentował aż takiej jakości, żeby więcej za niego zapłacić."
"Zawsze będe płacić tyle za zawodnika, ile uznam za stosowne i ile, w mojej opinii, on jest wart. Nie uważam jednak by na rynku było zbyt wielu piłkarzy światowej klasy lepszych niż mam teraz w drużynie."
"Nie rozumiem, dlaczego wszyscy chcą, żebyśmy kupowali. Sezon rozpoczęliśmy bardzo dobrze, zakwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów i gramy w przekonywujący sposób."
"Jesteśmy akurat w procesie tworzenia z Cesca Fàbregasa, Denílsona i Abou Diaby'ego piłkarzy tzw. klasy światowej i bardzo mnie to cieszy i ekscytuje. Być może warto by było jeszcze kogoś kupić, ale tylko wtedy gdy cena będzie realistyczna."
"Mam obecnie zespół, który mogę powiedzieć Wam szczerze, uważam, że będzie odnosił sukcesy, ponieważ oprócz jakości piłkarze mają też ogromny głód wygranej."
"Jestem również zaskoczony tym, że ludzie myślą, że nie mam pieniędzy na transfery, gdyz jest to nieprawdą."
"Kiedyś faktycznie nie byliśmy w wesołej sytuacji, ale teraz jest dużo lepiej. Zresztą, wyniki zespołu pokażą Wam, ile tak naprawdę jesteśmy warci."
"Trudno jest w dzisiejszych czasach pozyskiwac młode talenty. Nie ma jednak zbyt wielu klubów, które dają szanse gry w prestiżowych rozgrywkach młodym zawodnikom, my jesteśmy jednak jednym z nich. Inni czekają, by piłkarz dorósł, często długo czekają. Ja jednak wolę wystawiać wcześniej zawodników, gdyż wtedy oni szybciej dorosną, dojrzeją i rozwiną się." - mówił Arsène Wenger.