heheh
nie no spałem ponad 6h a dokładnie 6h 40min
wiem że to krótko ale niestety tak musi być
na weekendzie odsypiam
dzisiaj wreszczcie upragniony trening na masssssssssse
mało powtórzen - to lubieeeee
Trening:
4 serie : 6/6/6-
4/
4 powtórzenia
3 serie : 6/6/6-4p
2 serie : 6/6-4p
małe modyfikacje
-klatka góra
1)
wyciskanie na skosie 4x
2)wyciskanie hantli 3x (miało byc 4x)
3)rozp na skosie 2x (miało byc - rozp masz siedząc 2x)
-barki + tył
1)wyciskanie masz. siedząc 4x
2)wyc. hantli 3x (miało byc 2x)
2)latanie w opadzie 4x
to chyba sobie odpuszcze (lat na ławce 2x) ale to sie zobaczy
wiec:
-klatka góra
1)wyciskanie na skosie 4x
70/80/85*4/80*4
2)wyciskanie hantli 3x "w lb"
55/65/65
3)rozp na skosie 2x "w lb"
35/35
-barki + tył
1)wyciskanie masz. siedząc 4x
poziom 10/11/12/13
2)wyc. hantli 3x "w lb"
50/50/55
2)latanie w opadzie 4x "w lb"
25/30/30/30
Komentarz:
Z racji tego że to pierwszy trening z serii to ciężar dopierany rozważnie i dlatego odrobine za mały,bo czułem że dałbym rade więcej,ale nie chciałem przesadzić.
Pijąc Nitox'a przed zero pobudzenia i już byłem w

że lipa
ale,ale.... na treningu coś się zaczeło dziać.
Fakt - shock to nie jest ale miałem niesamowitą chęć do ćwiczeń.
mam nadzieje że sie bujnie jeszcze bardziej
(ok.10treningu)
Tak wiec jestem zadowolony z treningu - żeby nie powiedzieć że bardzo.
Narazie 0 pompy.