10.06 niedziela - 24 dzień / 15 treningowy
i tak oto zblizam sie do półmetka
waga - 92kg
+ 2kg wiec chyba nie jest zle
dzisiaj mi sie przysnęło troche - wstałem o
11.00 i zjadłem sniadanie a zarazem mój przedtreningowy:
3x razowy
tunczyk
za 20 min
30g białka
potem
Nitrox -
miało być 25 porcji ale mi sie zdaje że tak koło 20 treningu mi sie skończy
Trening:
-triceps
1)linki wyciąg 4x
poziom 12/14/14/14 (ostatnio 12/13/14/14
2)łamana leżąc 4x
45kg/47,5/47,5/47,5*4 (ostatnio 42,5/45/45/45
3)hatla zza głowy oburącz 2x
w lb 65/75 (ostatnio 60/70
-nogi
1)
hack maszyna 3x
rozgrz 20/60/80 (ostatnio 60kg/80/100
2)przysiady 5/6x
120kg/150/160/160/120 (ostatnio 70kg/120/150/160/165kg*4
3)wyprosty 4x
poziom 10/11/11/12 (ostatnio 9/10/11/11
łydki
1)stojąc masz 4x6 powtórzeń
2)siedząc maszyna 2x -/- (ostatnio 25kg/25kg
Wrażenia:
udany trening - szybki ok.55 min - siła do góry - pompa tez nawet niezła.
Jedyny problem
-to chyba przez Nitroxa - stasznie sie ze mnie leje i na dodatek po każdej serii jestem czerwony jak psi ku..s.
Ale minuta odpoczynku i wszystko wporządku.
Źle sie nie czuje i nic mi nie jest - tylko nigdy aż tak nie miałem jak teraz.