TEST: MASA Na Xpandach by kamiru pods.str.41

i jak test idzie?

kuba_MT
Wszystko idzie w dobrym kierunku- towar sie na porzadnie rozkreca, masa, sila, lepsza regeneracja- tyle moge powiedziec na dzien dzisiejszy. Jutro mija 3 tydzien testu, a w pierwszej puszce zostalo jeszcze niemalo towaru. Ide juz spac, bo jutro mam zaliczenie i dobrze by bylo byc wypoczetym. 3majcie za mnie kciuki.

Będę trzymał.

Neo zwolniło i fotka się nie chce ładować.
Pozdr.

Saib__
Dopiero teraz zobaczylem Twoj nowy avek (wiedzialem, ze zmieniles bo czytalem u ciebie w temacie, ale u mnie sie nie wyswietlal) i powiem, ze jakbym nie wiedzial o co loto, to bym sie pytal skad masz zdjecie Arnolda na poczatku startow? Wyglada super, nie zmieniaj go.

Co do egzaminu, to zdalem i to nawet niezle- trzeba bylo pokazac 20 roznym punktow na mapie (miasta, rzeki, jeziora, wojewodztwa itd.) pomylilem sie tylko raz i to na poczatku, bo mialem jakas zacme i koniec koncow dostalem 4,5 co mnie w pelni satysfakcjonuje. Jutro wiekszy egzam, bo z fonetyki, wiec ide do nauki, bo troche do zrobienia jest.

Jak zwykle zabierajac sie za nauke przed samym egzaminem idzie mi to mocno opornie... Dzisiaj mam fonetyke i przed chwila zorbilem sobie przerwe w nauce, ktora potrwala w sumie dosyc duzo, prawie wszytskie TESTy przejzalem i nadrobilem zalegolosci w czytaniu niektorych


Wczoraj kupilem sobie w koncu akumulatory do aparatu (sa na zdjeciu) i okazalo sie to dobra decyzja, bo jak po powrocie ze sklepu robilem im fotke jeszcze na starych bateriach, jednorazowkach, to zaraz potem sie wyladowaly, ale i tak wg mnie dluuugo wytrzymaly (ok 2 tygodnie!) Otworzylem tez nowego profi whey massa (truskawka) i jak dla mnie smak duuuzo lepszy, moze tak mi sie tylko na poczatku wydaje, ale zamienilbym bez wahania to pozostala mi jeszcze czekolade na truskawke.

Dobra proboje wrocic do nauki...

Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-29 21:03:13

Z tego co wyliczyłem to juz 3 tygodnie po rozpoczęciu testu. Zauwazyłeś jakies zmiany? szybsza regeneracja? masa? wyrazistość mięśni?
pozdro

ramboszcza
"Z tego co wyliczyłem to juz 3 tygodnie po rozpoczęciu testu."-tak, zgadza sie jeszcze nieskonczylem pierwszej puchy Xpanda, mysle ze cykl potrwa niecale 8 tygodni.
"Zauwazyłeś jakies zmiany?"-Tak, oczywiscie nie jakies gigantyczne, ale efekty sa widoczne
"szybsza regeneracja?"-powoli sie rozkreca pod tym wzgledem.
"masa?"-jak najbardziej, efekt jest zauwazalny.
"wyrazistość mięśni?"-Yyyy... jakich mieśni...?

No to koncze jeszcze tylko ser i ide spac, dzisiaj mnie troche wymeczyla nauka, pomimo ze nie starczylo samozaparcia, zeby pociagnac do konca. Licze, ze pomimo to uda mi sie zaliczyc jutrzejszy egzamin. Jutro takze dzien treningowy, jakos tez trening bedzie trzeba wplesc.

Fonetyka poszla bez rewelacji, czekam na wyniki beda za dwa dni. Teraz jade na silke, strasznie mnie glowa zaczela bolec co jest wielka zadkoscia, no nic trzeba dac rade... Wypis z treningu pozniej.

Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-30 15:42:30

***

WYPIS Z TRENINGU :
Poprzedni trening pleców strona 11

Plecy :
-Martwy Ciąg (po 5 powtorzen): 90kg/95kg/100kg/105kg/110kg
-Drążek: +7kg*1,+7kg*2,+7kg*3,+7kg*4,+7kg*5,+7kg*6
(podchwyt na szer. barków)
-Wiosłowanie wąsko podchwytem: 10*60kg,10*65kg,8*70kg,6*75kg

Tył barków :
-unoszenie sztangielek o opadzie: 12*6kg,12*6kg,10*7kg,10*7kg


Uwagi:
Po pierwsze musze powiedziec, ze poczatkowo myslalem ze odpuszcze dzisiaj trening i przeloze go na jutro, bo mialem bardzo nieprzyjemny bol glowy utrzymujacy sie ladnych kilka godzin. Koniec koncow stwierdzielm jednak, ze trza byc twardkim, nie mietkim i jakos udalo sie przezyc trening, pomimo ze glowa przeszkadzala. Po silce mialem jechac po wpisy z filozofii i wyniki z egzaminu wlasnie z filo. Z tego powodu odpuscilem dzisiaj uginanie na maszynie (na dwuglowe ud), bo bym sie nie wyrobil. W MC znowu poszlo 5kg wiecej, co mnie bardzo ucieszylo- z poczatku myslalem, ze nie dam rady, bo ostatnio bylo ciezko pod koniec, ale udalo sie. Na drazku od razu dowalilem wiecej (stwierdzilem, ze jak bedzie slabo szlo, to sie nie spoznie na uczelnie przynajmniej ) i tym razem robilem to cwiczenie tak, jak to Saib__ przykazal. Pierwszy raz w zyciu zastosowalem taki waski rozstaw dloni, ale spodobalo mi sie! Udalo sie wykonac w sumie 6 serii. Na wioslowaniu tez dolozylem kilogramow, ale cwiczenie skonczylem z trudem. Na koniec poszlo unoszenie sztangielek w opadzie, gdzie (takze za namowa Saiba) wzialem na 2 serie wieksze obciazenie przeplatane ze sklonami bocznymi. I to tyle, udalo sie przetrwac ten trening z nawet bardzo dobrymi rezultatami, ale glowa pulsowala niemilosiernie.

Co do filozofii, to (tu bylem baaaaardzo zdziwiony) dostalem z egzaminu 4.5! Szczerze powiedziawszy modlilem sie o 3.0 a 3.5 byloby dla mnie czyms az zbyt dobrym, no ale coz jak daja to bierzcie, bija to uciekajcie.



Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2007-01-30 20:27:24

Widzę, ze siła idzie do przodu, to dobrze. Kamiru trenujesz sporty walki? lub zajmujesz sie innym sportem oprucz siłowni?

rambo
Tak idzie do przodu.
Co do innych sportow, to trenowalem sporty walki (muay thai ponad 1,5 roku, boks kilka miesiecy) i zamierzam do nich wrocic. Narazie staram sie osiagnac jak najwiecej na silce, tj ile wlezie kilogramow i jak najlepsza sile, a za pare miesiecy wyrzyluje to na maksa przy treningu sw.