Więc po pierwsze co do ogólnego zarysu planu musisz się troche nauczyc na własnych błedach każdemu pasuje inna konfiguracja. MOge podrzuci kilka sugestii które sa dla mnie dobre dla Ciebie nie koniecznie. No i oczywiście kilka rzeczy oczywistych moge wytknąc do poprawy.
Po kolei:
Przede wszystkim nogi.. Trenowanie ich na końcu nie jest dobrym pomysłem.. Jeśli chcesz nadgonic górę w proporcji do nóg proponowalbym wrzucic je na koniec ale przed bicepsem i tricepsem. Sam tak trenowałem i udawalo mi sie uzyskac prawie taka sama intensywnosc jak przy planie kiedy były na pierwszym miejscu. Natomiast klatke mogłem dużo ciężej trenowac.
Plecy- za dużo cwiczeń. Ćwiczeń ma byc mało, wielostawowe angażujące jak najwiecej miesni. Nie masz kłopotów z kręgosłupem jak ja wiec nie musisz tak kombinowac. Ja osobiscie polecam
podciąganie na drazku z obciązeniem, miałem znaczącą poprawę pleców.
Martwy ciąg z przysiadami możesz robic na zmianę po 2 serie (co 2 trening). To ciężkie cwiczenia.
Bic i tric dałbym po jednym cwiczeniu 2 serie
Wyciskanie sztangi przy barkach dałbym dwie serie a drugie cwiczenie wywalił
Przy nogach mozna wrzucic uginanie nóg w leżeniu, chyba, że chcesz osczędzac kulasy
Czyli resumując zredukuj cwiczenia na plecy, wrzuc tylko po jednym cwiczeniu na bic i tric- moze byc np. uginanie sztangi stojac i pompki na poręczach.
Dalej kilka uwag:
Manipuluj ilością serii w zalezności od mikrocyklu. Np. nie ma sensu zebyś wykonywał pełną liczbę serii przy 15, zwłaszcza, że to sa bardzo męczące treningi.. przynajmniej dla mnie
Daj jedna serie na bic i tric, mniej na wieksze partie.
Pomiarów dokonaj w takiej kolejności jak masz wplanie, kiedys zrobiłem inaczje i sie przejechałem na tym
.
NIe staraj sie naciągac wyników, potem nie wyrobisz, lepiej w trakcie zadecydowac o zwiekszaniu obciazen.
To tyle co mi "na szybko" sie nasunęło
pzdr.
Zmieniony przez - Ripper14 w dniu 2006-07-18 14:29:51