I ŚNIADANIE ~ 600(zaraz po przebudzeniu): B/T/W (kcal)
płatki owsiane ~100g ~11,9/7,2/69,3 (366kcal)
mleko zaw. 2% tłuszczu ~250ml ~8,5/5/12,25 (130kcal)
otręby pszenne ~30g ~4,8/1,38/18,57 (101,7)
jajo kurze całe ~120g ~15/12,84/1,2 (181,2kcal)
RAZEM: ~40,2/26,42/101,32 (778,9kcal)
II ŚNIADANIE ~ 1000 (w szkole):
tuńczyk z wody ~130g ~4,48/1,36/41,2 (180kcal)
ryż biały ~ 100g ~6,7/0,7/78,9 (347kcal)
koncentrat pomidorowy 30% ~50g ~2,8/0,75/8,35 (46,5kcal)
RAZEM: ~36,8/3,01/87,25(519,6kcal)
OBIAD (posiłek przed treningowy) ~ 1600:
mięso z piersi kurczaka bez skóry ~100g ~21,5/1,3/0 (100kcal)
ryż biały ~100g ~6,7/0,7/78,9 (347kcal)
koncentrat pomidorowy 30% ~50g ~2,8/0,75/8,35 (46,5kcal)
RAZEM: ~31/2,75/87,25 (493,5kcal)
KOLACJA (posiłek po treningowy) ~ 2030:
zaraz po treningu:
Vitalmax Complex Carbo ~100g ~0/0/93 (372kcal)
45 minut po treningu:
ser twarogowy chudy ~125g ~24,75/0,62/4,37 (125kcal)
RAZEM: ~24,75/0,625/97,375 (497kcal)
NA NOC (godzinę przed snem) ~ 2230:
ser twarogowy chudy ~125g ~24,75/0,625/4,375 (125kcal)
pomidor ~100g ~0,9/0,2/3,6 (15kcal)
RAZEM: ~25,65/0,825/7,975 (140kcal)
RAZEM: ~158/34/381 (2429KCAL)
Planowo: 132/57/375 (~2600kcal)
Dietetykiem to ja nie jestem, ale kiedyś też sie męczyłem z dietą i cały czas coś w niej zmieniam, przekładam, dokładam, odejmuje...
troche sie zwaliło bo wstawiałem z worda - oj tam, dopracuj sobie i poprzerabiaj na swoją wage i wzrost... to jest tylko taki podstawowy zarys, dorzuć oliwe bo jest za mało tłuszczów, zmieniaj czasem ryż na makaron lub na ryz brązowy, tu jest napisany bialy a powinien być brązowy bo jest lepszy ale ja już go nie moge.... :/ zmieniaj np piersi z kurczaka czasem na jakąś wieprzowine bo nie mozna tak non sto tego samego, ryba - mintaj jest dobry i moze iść zamiast piersi... co więcej? hmm... jedz dużo, ale nie za tłusto, jajka smaż na teflonie mięso gotuj, smaż, piecz, byle nie w tłuszczu, ja np piers nacieram przyprawami zostawiam na noc pod przykryciem w lodówce i potem gotuje, ryż też gotuje w przyprawach potem mieszam z koncentratem- pychota, dużo ćwicz i sie nie op*****laj bo samo nie urośnie nigdy...
Pozdrawiam