dobra i o to mi chodziło, teraz mam jakieś konkrety jak się wziać za ten trening, wiem o co chodzi.
Z ćwiczeniem na barki będzie ciężko, bo przez dłuższy czas jak ty to napisałeś "podbierałem" sobie ciężar z kolan i od tego zrąbałem sobie nadgarstki.Bez sensu jest machać jakims niewielkim ciężarem a większy zarzucić sobie to jest problem, ale mam skręcane hantle (2 x 25 kg), więc spróbuje dołożyć cos do nich, może da się coś z tego zrobic.
A co do ilości powtórzeń, to powiedz mi czy lepiej gdybym jechał 5 czy 10 powtórzeń? przy czym priorytetem jest siła.
Nogi - jestem byłym koszykarzem, w szkole średniej głównym moim celem było poprawienie wyskoku więc robilismy z kolegą masakryczne treningi na nogi, tak że ciężko było dojsc do domu ale przestalem po pewnym czasie ćwiczyć bo nie mieściłem się w spodnie..
dlatego miałem przez jakis czas przerwe.W ostatnim HST, które już kończę były nogi, powiem tak- nie mam slabych nóg.Mnie też śmieszą ludzie, którzy maja nóżki jak patyczki i robia jak to mówi moja koleżanka "zestaw dyskotekowy" czyli klata i biceps.Mój grzbiet też chyba nie jest taki najgorszy, zreztą ćwicząc HST priorytetem dla mnie była klata ,
plecy i barki.
Co do nóg, to pomyślę nad jakimś ćwiczeniem
Wiem , że nie jesteś kulturystą,ja zresztą też nim nie jestem a przechwałki działaja na mnie jak plachta na byka
no i dlatego napisałem, ci że cieniutko hehe ale widzę, że ty mi znowu tutaj z matą, oj Leyus, Leyus hehe.
W sumie to luz bo 3 razy w tyg HIT-a tez mogę robić,no problem. Mam tylko nadzieję, że siła mi pójdzie po tym eksperymencie, bo trening Michaiła to byla tragedia.
Leyus pomimo , że mi tu penerujesz dałbym ci soga gdybym mógł
ale nie mogę,w każdym razie dzięki, oby były widoczne efekty.
pozdro