Pompki na poręczach

Cześć,

chciałbym zapytać Was dlaczego podczas i po ćwiczenu: pompki na poręczach boli mnie mostek, nie mięśnie klatki piersiowej ale kości (mostek właśnie). Przestałem wykonywać to ćwiczenie jakiś tydzień temu a mostek dalej boli. Czy to coś poważnego?

Dziękuję za odpowiedź

DAREK

Prawdopodobnie naciągnąleś przyczep mięśnia większego piersiowego w części mostkowo - żebrowej.
Poczekaj, może wypowie sie ktoś kto ma większą wiedzę.

Chciałbym jeszcze dodać, że bardziej boli mnie lewa strona mostka. Ból nasila sie kiedy nacisne właśnie lewą stronę.

Bo tą stroną mocniej pracowałeś.
Pompki robisz na luzie czy raczej masz problemy? Może próbując wypchnąć się do góry ruszasz ciałem na boki...

Raczej nie miałem jakichś specjalnych problemów. Początkowo robiłem 4 serie po 8 powtórzeń a później zwiększyłem powtórzenia do 10.

JA miałem podobny problem ze szwedkami. Po jakichś 6 miesiącach ćwiczen doszedłem do robienia ich ze obciazeniem 25 kilo. I ktoregośdnia wieczorem zaczłą mnie strasznei boleć mostek wlasnie tak promieniując bardziej na lewą stronę, prawie aż pod pachę. Musiałem przerwać treningi bo nie moglem wytrzymać. Często zdażało się ze bol wystepował prz braniu głębokiego wdechu. Byłem u lekarza: EKG: za***iste (tzn lekarz od razu stwierdził ze uprawiam jakiś sport bo serducho pracuje dobrze ale mocniej pompouje krew niż u normalnego człoweika), rentgen tez nic nie wykazał.... No i mialem problem bo nikt nic nie wiedział. Ale kumpel z silki mi opowiedzial ze ktos od niego mial podobny problem. Co się okazało miał popękaną chrząstkę między żebrowąi własnię ta przy mostku... mial bewzgledny zakaz trenigów na okolo rok i musiał brac glukozaminę. Ja zrobiłem to samo :( minął rok zjadłem chyba z 10 kg ;) tej glukozaminy i pomogło. Teraz od 6 miechów wznowiłem treningi, już bardziej rozważnie i narazie jest gites :) Żadnych bulów.

Ale słuchaj nie sugeruj sie moją wypowiedzią boto wcale nie oznacza ze ty masz to samo.. Czy jak nie ćwiczysz to też to odczuwasz?? CZy jak sie klaziesz spać czy to jest bardziej odczuwalne ??

Jak przestałem wykonywać to ćwiczenie to boi trochę mniej, najbardziej to chyba kiedy rano wstaję i jak naciskam ręką w tym miejscu (no i oczywiście jak próbuję wykonać to ćwiczenie). Jak już się rozruszam to boli trochę mniej.

a ja powiem tyle.. jak cos boli to do lekarza ;) ja robie to cwiczonko i jakos nic mnie nie boli.

TomaszSko ma rację. Również radzę iść do lekarza napewno skieruje cie na dalsze badania. Lepiej mieć pewność. A jak nie to Ja PROPONUJĘ zrobić tak :

1.kupuj sobię jakis preparat z glukozaminą w aptece. Obojentie jaki, najle[piej taki który wyjdzie najtaniej. Lekarz zalicł mi branie 1.5 g glukozaminy na dzień przez okolo 6-8 tygodni.

2. zrezygnuj z tego ćwiczenia

3. obserwuj czy ból się zmniejsza wraz z trwaniem tej "glukozaminowej terapii". Jezeli powiedzmy po 3- 4 tygodni nie bedziesz widział poprawy idź BEZWGLEDNIE do lekarza, bo mozesz sobie zrobić wiekszą krzywde...

P.S. ja też rano odczuwałem wikszy bol. Takie jakby zesztywnienie w mostku i całym lewym stawie barkowycm nawet.

IDŹ do lekarza...

Dziękuje wszystkim za porady. Pewnie Was posłucham i udam się jak najszybciej do lekarza.