SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Aikido (mój debiut na sfd-zapraszam:)

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 72149

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
PITTT
Czy to ja pierwszy pisalem o sciaganiu Silvy? Nie. Tekst Ola był idiotyczny-wiec nie protestowalem, bo na nic by sie to nie zdało.

Olo
Może zapoznaj się z biografią tego inwalidy. Gwarantuje, ze niejeden chojrak (nawet wyszkolony) mialby jeszcze dzis problem ze zrobieniem mu krzywdy.

Jodan:
Popelnilem błąd uogólnienia, przyznaje. Wynika on z tego, ze znam lub przynajmniej widzialem aikidoków ktorzy nie zapomnieli ze cwicza jednak sztukę walki-i ciezko mi uwierzyc, ze to specyfika sekcji a nie stylu ogólnie.

PITTT & Baku:

Na ulicy najbardziej sie obawiam tego co Wy:

-wiecej niz jeden napastnik. Przy 2 moze jeszcze sie uda zwiac-przy 3 juz nie bardzo.
-napastnicy mają noze, palki albo inny sprzet-kaplica.
-napastnicy atakuja z zaskoczenia-laduje na ziemi-i biorą mnie pod buty
-jestem z kims, kogo trzeba bronic a napastnikow jest paru(choc przyznaje ze w ostatniej sytuacji wolalbym znac MT czy BJJ)

Czyli-boje sie sytuacji w ktorych dowolny trening dowolnej sztuki walki może( ale nie musi) zawieść-i tu chyba kazdy sie ze mna zgodzi?

Dlatego piszac o samoobronie-zostałem przy walce 1 na 1 bez broni, bo tylko tu SW maja szanse sie wykazac.
I nie chodzi tu o pijaczka(bo takiego kopne w tylek zamiast nim rzucać)-tylko o silnego, przypakowanego, szybkiego-ale nie wytrenowanego faceta, ktory postanowi "poprawić mi zgryz".

Aikidoka (tak jak mistrz pingponga czy baletnica) ma niezle warunki fizyczne-ale w przeciwienstwie do nich-cwiczy obrone przed szybkimi(choc amatorskimi ciosami). Cwiczy rzuty w zwarciu. Cwiczy dzwignie na oporującym partnerze.
To za malo na zawodowca-ale na amatora(w dodatku-nie spodziewajacego sie techniki) powinno podzialac.

Co do "mody na sukces"-czytales post z wypowiedzią Shiody? I kilka kolejnych po nim? Jesli nie-jednak jestes troche do tylu

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-01-23 10:12:35
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
Olek, gdy będziesz szedł posparowac, weź mnie ze sobą. będziesz miał świadka no i zrobie parę zdjeć. sam jestem ciekawy zobaczyc na żywo, jak dobry aikidoka sobie radzi. tylko wybierz dobrego, coby nie było mówione, że leszczyka rozpłatałeś.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Jodan-2 rzeczy. Jak juz pisalem-polecałem Olowi walke z kims z 20letnim stażem. Hakame nosi sie (zaleznie od organizacji) od 2 kyu albo 1 dana. Tak wiec nie kazdy w "spódnicy" jest od razu dobrym przeciwnikiem.
Nie pisalem tez, ze Olo po sekundzie "zaliczy randke z ziemią"-tylko to, ze trafienie aikidoki nie jest rzeczą łatwą(a przynajmniej-takich aikidokow widzialem-cholera wie, na kogo traficie). Sparring moze sie skonczyc roznie. Olkowi moze wejsc pierwszy cios-i aikidoka padnie. Olek moze sie zmachac az w koncu trafi-i aikidoka padnie. Aikidoce moze wejsc technika-i Olo pofrunie. Mogą tez wylądowac na ziemi-i tu juz ciezko przewidziec co sie stanie, bo aikidoka moze miec doswiadczenie w parterze.

Poza tym znow zlezlismy z tematu:

Wielu z Was wypowiada mniej wiecej takie zdanie:

"skoro aikidoka przegrał ze mną na macie-przegra tez na ulicy"

Zapominacie o jednym. Macie za sobą lata treningu różnych sztuk walki. Nie znacie za dobrze aikido-ale macie doswiadczenie. Jesli np PITTT bylby na tyle miły, by stojąc w miejscu chwycic mnie za ubranie to i tak pewnie nic by mi nie wyszlo-bo PITTT WIE, ze jesli cos zaczne kombinowac z jego stawem, to nalezy mi to uniemozliwic-bo w przeciwnym razie technika ma szanse mi wyjsc-a to moze boleć. Wyczuje na co jest dzwignia i zablokuje. A przede wszystkim PITTT nie bedzie miły i nie będzie stał jak kołek tylko sciagnie mnie na ziemie.

Ale napastnik nie bedzie wiedzial ze cos trenuje. Nie bedzie znal technik ktorymi moge odpowiedziec. Nie bedzie umial zaoporowac przy zakladaniu dzwigni-bo ich nie zna. Widzialem juz sytuacje "ataku" polegajacego na samym chwycie za ubranie ( i tekscie typu "chcesz w...dol?"). Taki chwyt(mający nastraszyc ofiare) bedzie dla amatora najgorszą możliwą do popełnienia w stosunku do aikidoki pomyłką. Nikyo albo hiji-kime i facetowi pęka staw. Koshi nage-i facet rozwala sie o ziemie. Wiele technik aikido mozna wykonac tak po prostu-bez zadnej energii napastnika-tylko na siłe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 319 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2618
Poruszyła mnie ta wypowiedz
"Masz rozwalone czoło, krew zalewa Ci oczy, nic nie widzisz- i co? Ktos Cie przewrocil(jestes nawet grapplerem, ale miales pecha i lezysz) i Cie butują."
Dupa nie grappler jak się daje przewracać
Co do zalewania oczu krwią - to coś takiego zdarzyło mi się tylko na treningu. Uderzenia większości "dresów" można porównać do zbijania much. Mojemu znajomemu rozcieli kiedyś łuk browiowy. Z tym że lolesi było 8 (potem przybiegło jeszcze 4) a on był tak pijany że nie mógł stać co dopiero się bronić. Z tego co zauważyłem to jak ktoś chce cię napaść dla pieniędzy to lepiej odrazu oddać to się ma bo pewno ktoś taki ma:
1. Doświadczenie
2. Nóż
3. Kogoś do pomocy
itp.
Wyjątek - mamy przy sobie gnata, ale to grozi konsekwencjami
Natomiast na dresiki, które chcą poprostu "komuś wpier.dolić" (na ogół są to po prostu smarkacze z komplekasami, które nie mają pojęcia o biciu i tylko myślą że są chojraki) lepszym rozwiązaniem jest przywalić kolanem w twarz niż ******lić się z jakimiś dzwigienkami (które prawie nigdy nie wychodzą) działającymi na zasadzie "chwyć mnie tu a ja zrobie tak i tak".

Szanuje Aikido jako sztukę, ale walką bym tego nie nazwał. Sego czasu do mojej sekcji Ju-Jitsu (ju-jitsu, nie BJJ) przyszedł chłopinka z Aikidio. Po sparingu stwierdził że "jesteśmy za brutalni (), do tego JJ jest mało ciekawe bo (uwaga) nie wykożystuje się siły napastnika" (, lol). Oczywiście na następny trening już nie przyszedł.

Podsumowując: jako sport czy sztuja - jak najbardziej, na ulice - nigdy.

Niech falga hipokryzji powiewa na każdym maszcie!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Dupa nie grappler jak się daje przewracać

Pojedynczemu nie pozwolisz. Jesli jednak myslisz, ze 2 czy 3 silne osoby nie dadza rady poslac Cie na grunt-to obawiam sie, ze sie mylisz.

Z tego co zauważyłem to jak ktoś chce cię napaść dla pieniędzy to lepiej odrazu oddać to się ma bo pewno ktoś taki ma:
1. Doświadczenie
2. Nóż
3. Kogoś do pomocy


Jesli w pojedynkę napada-jest albo bardzo dobry albo wyjątkowo glupi. Choc prawda jest, ze jesli mozna spodziewac sie noza-lepiej nie chojrakować.

lepszym rozwiązaniem jest przywalić kolanem w twarz niż ******lić się z jakimiś dzwigienkami (które prawie nigdy nie wychodzą) działającymi na zasadzie "chwyć mnie tu a ja zrobie tak i tak".

A myslisz, ze ja co zrobie? Jesli dam rade-zatluke napastnika bez harmonii energii KI. Dzwignia zareaguje tylko jesli on zacznie od chwytu "za frak" i przemowienia a'la "Ty ....juz ja Ci.... Twoja mać!".

Szanuje Aikido jako sztukę, ale walką bym tego nie nazwał.

Zalezy ktore aikido. Poczytaj o Yoshinkan , Yoseikan, Nishio czy Tomiki.
Te style od jujutsu sie szczegolnie nie różnią jesli idzie o twardość.

przyszedł chłopinka z Aikidio. Po sparingu stwierdził że "jesteśmy za brutalni

To chyba wyjątkowa płaksa-i takiemu nie wróżę długiej przyszlosci nawet na aikido. Nie wiem jakbym sie poczul po sparringu-ale do bólu i kontuzji sie na aikido mozna przywyczaic. Pare tygodni temu bylem na stazu-po ktoryms rzucie nie wyszedl mi pad(moze dlatego, ze rzucala kobieta? A one na aikido są takie brutalne )-przygrzmociłem w matę tak, ze myslalem, ze strace przytomnosc-nie moglem zlapac oddechu. Ale co bylo robic-kilkanascie sekund odpoczynku-i do roboty.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Jodan, kończe sesje, ewentualnie ferie i idziemy na polowanie

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
ja też więc będzie MT , Judo , KK vs Aikido i adekwatnie do stażu

dzisiaj obczajałem 2 sale ale nie może ich wynając osoba prywatna ( jedna ) a drugiej nei chcą wynajać


wracając do topicu Cavior czemu kogoś z 20 letnim stazem ?

staż taki sam w obu stylach i można rozważąć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 10091 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53086
celna uwaga Niwix.

Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Nigdy nie mowilem, ze aikidoka po roku da rade bokserowi po roku.
Ba, po kilku latach-też nie. Nie smialbym walczyc z thaiem z 6letnim stażem. Osoba po roku aikido moze nie umiec nawet podstawowych technik w pozycji statycznej. Bokser po roku może komuś rozbić gębę. Owszem, równy staż-ale nie rok, dwa, piec-tylko 10, 15, 20-wtedy aikidoka ma pewne szanse. Tylko postarajcie sie zalatwic to jakos kulturalnie-zeby nie bylo, ze wpadacie do sekcji i zaczynacie zadyme, bo to moze sie skonczyc smutno-ataku 30 uzbrojonych w bokeny aikidoków nie odeprzecie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 12917 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 85996
nie iwem jak inni ja mam klamke


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Treningi u Mirka Oknińskiego na AWF-ie

Następny temat

Zawodowy boks wraca do łask TVP

WHEY premium