Szacuny
9
Napisanych postów
2712
Wiek
41 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
30062
Cavior wybacz
Ale tak samo albo i bardziej żałośni są ci, co to jadą po religii na maxa, no ale potem ślub kościelny oczywiście, dzieciaki ochrzczone
ja może zbytnio nie jadę po katolicyźmie jak mnie nikt nie prowokuje, ale katolikiem nie jestem. mimo tego ochrzczę swoje dzieci i wezmę ślub kościelny. chyba sama wiesz dlaczego.
dobra juz koniec.
sorry.
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
ja się za katolika nie uwazam, bo religia moim zdaniem nie jest czyms, co mozna traktowac wybiórczo, biorąc te elementy z którymi się zgadzam i odrzucając inne. Dlatego nie będę tworzył jakiejś fikcji i "przedstawiał sie" jako katolik.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
Temat moim zdaniem wcale nie jest takim offtopem. W końcu chodzi o to, że aikido potraktowano jak sektę i nie wpuszczono do szkoły.
Pitt, i to jest moim zdaniem właściwa postawa. Rozumiem, że ktoś wierzy w boga, nie rozumiem tylko po co mu pośrednicy. Załóżmy, że zakładam z Pingwinem i jemu podobnymi degeneratami sektę i zaczynamy wmawiać ludziom, że droga do boga prowadzi tylko przez nas, a za wkroczenie na nią należy się 10 zeta tygodniowo na tackę. Czy ktoś by nas wpuścił z czymś takim do szkoły? A pamiętajmy, że pośrednictwo kościoła w kontaktach z bogiem to jeden z katolickich dogmatów!!! Na aikido przynajmniej nikt nikomu nie wmawia, że zbawienie tylko przez Stefana.
Loot, Twoje przesłanki rozumiem, aczkolwiek niespecjalnie mi się podobają. W PRL-u ludzie zapisywali się do PZPR bez przekonania, tylko dlatego, że było tak wygodniej. I nie ma sprawy Gorzej jeżeli ten sam konformizm sprawia, że Ci sami ludzie w Kaczystanie rządają powszechnej lustracji bo wiatr od drugiej strony zawiał. Nie obraź się, ale to taki sam konformizm. Ja nie ochrzczę swojego dziecka ze strachu przed katolikami. To przecież jakaś paranoja.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
tak, to jest konformizm. Podziwiam tych, którzy na taki układ nie idą. Bo łatwo nie mają-nagle okazuje się, ze rodzice szystkich dzieci w szkole to modelowi, idealni katolicy, którzy swoje pociechy oczywiście na religię wysyłają. Zajęć z etyki nikt w tym czasie nie zagwarantuje, a nauczyciele potrafią powiedziec: "niech chodzi na tą religię, przecież mu to nie zaszkodzi".
I faktycznie patrząc na to, co krytykuje kościól katolicki w sektach(widziałem rozmaite broszurki) nie mogę sie pozbyć myśli, że wszystkie te tak krytykowane cechy posiada właśnie kk. Ale on pretenduje do miana "religii panującej", więc mu wolno.
Ja się skłaniam ku modelowi francuskiemu. Oni czasami pozornie paranoicznie wręcz bronią statusu państwa świeckieg , ale jest to pewien sposób i potrafię to zrozumieć.
Zmieniony przez - PITTT w dniu 2007-04-05 18:46:58
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
po prostu liczy się rozmiar. Jeżeli masz 600 wyznawców - jesteś nawiedzony, jeżeli masz 6000 jesteś sekciarzem, jeżeli masz 6000 000 jesteś religią. Tylko jak to się ma do meritum i wykładni moralnej? Tak jak prawo dżungli do praw człowieka.
Acha, skoro jesteśmy w temacie... to wesołych świąt koledzy i przyjemnego święcenia jaj!
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
W pełni się zgadzam się z PITT-em
Szanuję ludzi o sprecyzowanych poglądach, natomiast nie trawię hipokryzji.Jak religia to z całym dobrodziejstwem inwentarza, a jak ktoś nie uważa się za katolika, też powinien być w tym konsekwentny. A nie, że Kościół tak na codzień olewam, ale jak potrzebuję ślubu/chrztu/pogrzebu to zaraz lecę płaszczyć się przed klechą. Sorry, ale nie zauważyłam żeby ktoś był w większych przynajmniej miastach prześladowany z powodu nieuczesticzenia w sakramentach.
PS. Wesołych jajeczek wszystkim
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
loot, cieszę się że się nie gniewasz, bo rozumiem, że czasem wybiera się konformizm jako mniejsze zło. Ja jednak nie ochrzciłem i nie ochrzczę dziecka. Inna sprawa, kto by je ochrzcił. Moja żona to totalna ateistka, ja jestem mocno ateizującym buddystą (wolę nie rozwijać tematu ), ślubu kościelnego nie mamy i mieć nie będziemy. Wiem, że kasa czyni cuda, ale tak nisko nie upadłem, żeby płacić księdzu za tę łaskę. Dziecko i tak jest skazane na szkołę prywatną, bo przecież nie wyślę jej w mundurku na wychowanie patriotyczne, odpada więc poniekąd problem znęcających się młodych katolików. Ale uwierz mi, dla mnie jest nie do przełknięcia taka opcja, że np zapiszę dziecko do hitler jugend bo inaczej hitler jugend je pobiją. Wiem, że to mocne wyolbrzymienie, ale dobrze ilustruje relację.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
a tak przy okazji, wyobrażacie sobie reakcje polskich mediów, gdyby ów Gębal czy jak mu tam zaczął opowiadać w telewizji o tajemniczych energiach i uzdowionych przez nie aikidokach? Załóżmy, że die welt robi z tego satyrę... już widzę jak katolicy tarzają się ze śmiechu. Tymczasem kiedy jest satyra na temat zakonnic, którym odrastają ucięte kończyny, to nagle śmiech staje się chamstwem, złem w czystej postaci i ranieniem uczuć religijnych. To właśnie nazywam hipokryzją
Zmieniony przez - kopt w dniu 2007-04-05 19:46:33
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
12
Napisanych postów
4405
Wiek
5 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46052
Ja tam nie widzę powodu, dla którego miałabym z automatu popierać wszystkich, w tym Gembala, którzy są akurat w konflikcie z katolicyzmem. Jedni warci drugich, generalnie nie przeszkadzają mi tak długo, jak się trzymają w bezpiecznej odległości
Religia dominująca zawsze ma pewne przywileje w zyciu publicznym i nie ma co o to kruszyć kopii. Natomiast wyśmiewanie czyjejkolwiek wiary jest zdecydowanie niskie i żenujące.
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."