Co po diecie kopenhaskiej?

qaz..ten zielony emotek to mam nadzieje ze ja.......ale wiesz.. malo mam radochy z kopania po jajkach

Rozmiar 42???
Spadać stąd, chudzielce!!!!!

nigdzie nie ide ) bunt

obiecuje, ze jak bede chudzielcem to nie zajrze tu cześciej niz raz dziennie, a i wtedy odezwę sie z rzadka




no bo w końcu bede chudzielcem, tylko nie wiem kiedy (sie zabiore za to)

przyjdzie czas-bedzie rada
poki co mam pol blachy ciasta do natychmiastowego oddania a dobre sprawne rece.......

Mam bardzo sprawne ręce!!! I otwór gębowy duży!!!!!

to wygralas pol blachy cudownego w zapachu ( smaku nie dane mi bylo poznac..ale mowiono ze rewelka) ciasta.. potocznie zwanego szarlotka...
opis:
kruche pyszne ciasto wonne od skorki swiezo parzonej cytryny
miekki soczysty "wklad" z najlepszych jablek na swicie czyli rubinow wolniutko duszonych na malym ognio i ostroznie odparowanych zeby czasem sienie przypalilo dodatkowo smak wyrafinowany odrobina swizego cynamonu
"kratkowana" warstwa wierznia polana cudownym lukrem z sokiem z rzeczonej wyzej cytryny i rodzynkami kalofornijskimi moczonymi w kapieli wodnej z whisky
smacznego!!!!!

no to teraz ja ide po szmate






z wiadomych powodów

A do tego zostało tej whisky trochę?

jakies dwie butelki Olago....plus ta napoczeta.. jakos nie lubimy a mamutka tego trunku...zdecydowanie wole malage czy martini