jezeli chodzi o mnie jest to uginanie na 2głowe uda, lezac na brzuchu - jest to w chwili obecnej jedyne cwiczenie ktore wykonuje po treningu pleców (m.in. po martwym ciagu) w ilosci 4-5 serii po ok.12-10powtorzen (stalym ciezarem) Poprostu nigdy tgo cwiczenia nie lubilem, ale fakt ze wykonywac je musze (poniewaz nie mam maszyny, gdzie moglbym to robic każdą nogą osobno, a z zakladaniem linek i przypietego do nich ciezarka nie mam czasu sie bawic); prawie zawsze mam jakies problemy, rzadko kiedy uda mi sie wykonac całe cwiczenie -> 4-5 serii bez jakiegos problemu. Jednym słowem robię bo trzeba, ale nie lubie tego cwiczenia
a jak to wyglada u was? Macie takie cwiczenie, ktorego nienawidzicie ?
ps. post nie ma na miejscu , ukazac ze chodze na silke a wybrzydzam z powodu jednego cwiczenia...poprostu nudzi mi sie, to sobie zalozylem taki temat...a jak
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy