Co po diecie kopenhaskiej?

wciaz za duzo wegli i za malo tluszczu...okazuje sie, ze nawet glupi pomidor i marchewka maja wegle...2 marchewki tyle co jedna waza...oszaleje...nie obejdzie sie bez wagi...
nie jestem glodna tylko mnie kusi...
trzymajcie kciuki...

tluszcz z oliwy, oleju lnianego, tranu i po temacie, nie braknie (wersja hardcore - kieliszek 3-4 razy dziennie)
z weglami gorzej, trzymaj 30g i bedzie cacy

btw: dieta niektorych zawodnikow: 1kg gotowanych piersi kurczaka, glowka salaty i 5 kieliszkow oliwy/oleju

chyba dam na msze dziekczynna za to, ze nie jestem zawodnikiem...przez trzy dni max dalabym rade...
ciezko tu dostac olej lniany, musze poszukac tranu...
mam siemie lniane, moge troche dodawac do salatek...

tran w aptece (cytrynowy daje rade)
poza tym oliwa, ewent. rzepakowy tloczony na zimno

Hey dziewczyny, zyjecie?
ja zmagam sie z liczeniem, podliczaniem...czasem bez zastanowienia klapne paszcza...i natychmiast mam powyzej magicznych 30g...ale idzie ku dobremu...
cieplo pozdrawiam...
papa

hrhrhr...
do mnie tez dziewczyno wolasz?

ooo...jak miło, widzę że tu kolezanki również polatują w orbicie mojej
wegle do 30g..CKD, jak mniemam? :>
no i bardzo fajnie..bo ja wprawdzie na troszku innej dietce, choc rowniez wyokotluszczowej, a jakże , ale pary nie szukam, tylko chętnie sie moge zaciągnac na cus a la grupa wsparcia, a takowej początki wietrze tutaj
Czy sie myle?? Drogie Panie! Czemu zamiast sie dołować, nie powiedziec sobie dla odmiany, że sie uda ?? Wtedy z marszu odrazu ..radosniej na sercu, wiary w sens przybywa (a nie ciagle biadolenie..;)) albo z innej mańki: "jak sie uda, to sie uda, a jak nie to na odwyrtke" ZAWSZE jakasz szansa jest
To jak? Jest nas kilka, damy rade, a jak

z optymalnym pozdrowieniem

Marcinecki, moge wolac tez do Ciebie, dlaczego nie....tylko TY sie odzywales ostatnio a Olago i Agentowna milcza...
poza tym, piszac do Ciebie, musialabym sie przyznac, ze klapnelam paszczeka...i pojadajac orzeszki wloskie, nie wazac ich wczesniej, oczywiscie zagalopowalam sie...przekroczylam wiec wczoraj i wegle i tluszcze...wiec, umowmy sie, ze ja do Ciebie nie pisze, ok? ))

i tak stalem sie niewidzialny

Miecia, forum jest Olago, przygarnela mnie, przygarnie i Ciebie!!!
Jasne, ze sie uda...Licze wlasnie wczorajsze spozycie...wlosy mi sie jeza...wciaz nie mam wagi, wiec licze na oko...moze ktos wie ile waza sredniej wielkosci: jablko, ziemniak, sledz, 10 polowek orzeczkow wloskich, cebula...
skoncze liczyc i wtedy pozwole sie rozstrzelac...