SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zasady unikania napadów

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 128740

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 211
Cobra-87: na odleglosc reki powiadasz... a co jezeli napastnik ma pod pazucha metrowa maczete, miecz albo topor
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 211
nic nowego... otoz to
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 68 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1174
a co do tematu - po prostu jakiegos mega lamusa napadna wszedzie i o kazdej porze ;/
i nie ma co sie nad tym rozwodzic
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1692 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 14199
BLAGAM! Kicius nie usuwaj! Ostatnio smialem sie tak w poscie o Tsunami . Fox666. A jezeli ktos ma tomahawk albo naladowana kusze lub luk za plecami? Nie ryzykujmy! Na wszelki wypadek trzeba zawsze miec na sobie kolczuge i helm . O dwurecznym toporze wojennym nie wspominam bo to przeca oczywiste .

Sorry ne moglem sie powstrzymac. Teraz na powaznie. Sluchaj, pytasz, co w twoich wypowiedzach jest nielogiczne? Odpowiem: PRAKTYCZNIE WSZYSTKO. Nie wiem czy kiedykolwiek brales udzial w zwyklej bojce, ale jezeli tak bylo to nie wierze, ze wygrales ja dzieki wykorzystaniu jakichs newralgicznych punktow, tetnic, nerwow, czy cholera wie czego. Przypomina mi to raczej bajki starodawnych mistrzow Tai Chi niz metody BAS-owcow. Przecietny czlowiek (nie trenujacy boksu czy karate) ma powazne trudnosci z zadaniem ciosu na splot sloneczny, czy watrobe, ktore stanowia obszar nieporownywalnie wiekszy niz tetnica miedzy 3 a 4 zebrem. Jezeli potrafisz przeciac komus (jak mowisz) tetnice pojedynczym pchnieciem nozem to specnaz chce cie poznac i zatrudnic w charakterze instruktora . Samoobrona siekiera to jakies kuriozum? Moze od razu samoobona panzerfaustem? Siekiera jest narzedziem ciezkim, a co za tym idzie posiadajacym duza bezwladnosc. Wiec nie mozna jej szybko rozpedzic ani zatrzymac. Odpada wiec atak z zaskoczenia oraz dobra kontrola jej w czasie zadawania ciosu (szczegolnie watlej osobie). Do tego jest ona stworzona do rabania, wiec sila rzeczy kazdy cios moze skonczyc sie odcieciem nogi lub reki wiec, za przeproszeniem, nie ******l, ze walenie po konczynach siekiera jest dobra metoda samoobrony. Poza tym machajac narzedziem o tak duzej bezwladnoci, musisz liczyc sie z tym, ze w przypadku "przestrzelenia" ciosu (a o to przy ruchomym celu nietrudno) mozesz samemu stracic jakis wystajacy narzad. O chlastaniu nozem po konczynach nie chce mi sie nawet pisac. Jeden na widok krwi spanikuje, inny wpadnie w "berserk", wyrwie ci noz i wsadzi pod zebro zanim zdazysz steknac. Chcesz tego? NOZ SLUZY DO ZABIJANIA a nie do straszenia. To nie matrix. Mowisz poza tym, zeby ciac po zewnetrznych stronach ud? w poprzek rak? Po raz kolejny powtorze. Jezeli potrafisz to zrobic w REALNYM starciu, z przeciwnikiem, ktoremu adrenalina na widok noza daje nadludzkich sil, to sily specjalne dowolnego panstwa na swiecie chca cie na instruktora. Kariera przed toba!


Ufff... to na razie na tyle. Masz jeszcze jakies pytania to wal smialo, ale prosze nie sprzedawaj takich teorii na publicznym forum, bo ktos moze wziac to na powaznie i zrobic komus lub sobie powazna krzywde i wyladowac 3 metry pod ziemia albo reszte zycia ogladac swiat zza kratek.

Pozdrawiam

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 211
Hadouken: piszesz madrze i do rzeczy. Szanuje to, mam jednak pewne zastrzezenia... Otoz po pierwsze z ta siekiera to byl taki maly zart, ktory wymknal sie nieco spod kontroli, ale jakby nie bylo siekiery maja rozne wymiary i gramature!! Ja mam cala kolekcje, a zcasami nosze przy sobie 200 gramowe malenstwo, ktore duzej bezwladnosci nie posiada, wiec mozna nia skutecznie wywijac. Co do wiekszych (mam dla przyklado topor 5500 gramowy) to jest zasada, zeby stosowac wypady (ciecia) po przekatneuj - wtedy jest najwieksze prawdopodobienstwo, ze obuch dosiegnie celu. Z ta tetnica plucna to tez byl sarkazm - wiem doskonale, ze perforacja owej prowadzi do natycjmiastowej smierci, a zycie na wolnosci jeszcze mi sie nie znudzilo. Powiem Ci, ze chyba nigdy nikt nie uzyl ta Tobie odpowiednio ostrego noza, bo mialbys na temat nieco odmienne poglady. Otorz poprzeczne ciecie powoduje tak potworny bol (z powodu uszkodzenia wielu przekaznikow nerwowych), ze wprawai w napastnika w stan ciezkiego szoku, podczas ktorego trudno skordynowanie mrugnac powieka. Oczywiscie pewnie sa terminatorzy, ktorych bodziec napedzi, ale to sporadyczne przypadki. Noza nigdy nie dalbym sobie wyrwac z reki, bo to oznaczalo by dla mnie smierc. Gwarantuje Ci, ze wbicie 2-3 cm klingi w zewnetrzna strone uda skutecznie zniechecilo by cie do kontynuacji ataku.
Jeszcze jakies sugestie? Pozdrawiam i czekam na kolejne ataki na moja osobe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 211
Aaa bylbym zapomnial... To ze topor ma srodek ciezkosci nieproporcjonalnie przesuniety ku gorze styliska czyni ta bron wyjatkowo skuteczna w odpowiednich rekach. Wystarczy wiedziec jak z nim "tanczyc", zeby ciagle byl w ruchu i zebys nie musial go przy kazdym wymachu rozpedzac
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1692 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 14199
OK. Troche sie wkurzylem. W sumie nie WSZYSTKO co piszesz jest pozbawione sensu. Ale w tym dziale wszyscy sa przeczuleni na punkcie takich "kwiatkow" jak te z nozem, czy siekiera. Bo sa ludzie, ktorzy sa w stanie w to uwierzyc i potem przeczytamy- "15-latek odrabal toporem glowe 2 napastnikom, bo przeczytal o tym na forum". Poza tym, moze jestem tepy, ale wygladalo na to, ze piszesz jak najbardziej serio. Oki. Jedziemy dalej:

"chyba nigdy nikt nie uzyl ta Tobie odpowiednio ostrego noza, bo mialbys na temat nieco odmienne poglady. Otorz poprzeczne ciecie powoduje tak potworny bol (z powodu uszkodzenia wielu przekaznikow nerwowych), ze wprawai w napastnika w stan ciezkiego szoku, podczas ktorego trudno skordynowanie mrugnac powieka."

To chyba nie widziales nikogo porzadnie zacpanego amfetamina . Ale dobra nie mowimy o ewenementach, bo takiego to trzeba udusic albo zastrzelic, zeby przestal sie ruszac. Ale jesli napastnikow byloby kilku to wcale nie jestem pewien, czy by ci tego noza mimo wszystko nie zabrali. A na jednego to ja bym noza nie wyciagal. Wole ufac wlasnym konczynom. Jak cos to mniejszy wyrok .

Aha i gratuluje ci kolekcji nozy, maczet i siekier, ktore chowasz w rekawie gdy idziesz na ulice . Czy znajomi juz nazywaja cie paranoikiem ?

Pozdrawiam

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 211
Hadouken: Hmmm... No tak wcale nie mam zamaru namawiac dzieciakow do odrabywywania glow ludziom, ale faktycznie ktos moze sobie wziasc to do serca, ale jezeli napastnik mial szczere zamiary pozbawic go (tego 15-to latka) zycia lub zdrowia, to nie widze przeciwskazan, aby odrabac mu glowe Ci nawciagani to dla mnie wlasnie terminatorzy. Masz racje - taki bolu nie poczuje, ale za duzo takich na szczescie po ulicach nie chodzi. W walce wrecz juz jeden przeciwnik bez problemu znokautowalby mnie w 5 sekund, wlasnie dlatego nosze ten caly zlom ze soba - oczywiscie adekwatnie do sytuacji (jak ide na spacer czy do centrum zalatwic jakas sprawe to nie biore maczety ni topora wlasnie ze wzgledu na ich gabaryty)! Ale nocny spacer z psem to juz inna kwestia. Jezeli napadlo by mnie 5 typow to nawet bym noza nie wyciagal tylko oddalbym czego rzadaja (ewentualnie probowalbym uciekac). Nozem jak juz pisalem nie ma co straszyc (wymachiwac nim i krzyczec, ze sie go uzyje) bo to tylko sprowokuje agresora. Jak juz go wyciagniesz musisz z niego skozystac! A swoj blad juz zrozumialem (specyfika forum nie pochwala takich "porad" ze wzgledu na ewentualnych nasladowcow-amatorow)!! Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 12140
" Cobra-87: na odleglosc reki powiadasz... a co jezeli napastnik ma pod pazucha metrowa maczete, miecz albo topor "


A ja nosze ****a armatę, pcham ją po ulicy i jak widze że ktoś sie zbliża to strzelam zanim znajdzie się w zasięgu ręki...
Gdyby nie poskutkowało to w tornistrze mam tasak, klucz francuski, w bucie mały nożyk (awaryjnie) kieszenie wypycham sobie kamieniami, a w rękawach profilaktycznie nosze dwie pałki teleskopowe.
To jest podstawowe uzbrojoenie człowieka na ulicy.

SFD FIGHT CLUB

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 1692 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 14199
sorki. Pomylka.

Zmieniony przez - Hadouken w dniu 2004-09-13 10:45:38

Pozdrawiam

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Podpowiedzcie jak uczyć się kickboxingu

Następny temat

Ulica

WHEY premium