Szacuny
2
Napisanych postów
93
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
5599
Cześć. Za tydzień chcę wystartować w Armagedonie (bieg z przeszkodami). Kondycję mam przeciętną - chodzę na siłownię nieregularnie, raz w tygodniu gram w piłkę. Wiem, że przez tydzień nie zbuduję siły, wytrzymałości, ani cudownej kondycji, ale chcę zrobić teraz wszystko, żeby jak najlepiej się przygotować.
I pytanie w jaki sposób najlepiej to zrobić? Biegać codziennie, co dwa dni, czy rzadziej? Ćwiczyć na siłowni codziennie, z dużym ciężarem, małym, raczej krótsze serie, dłuższe?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6534
Napisanych postów
62342
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
778105
Nic Ci to nie da bo w tydzień nie poprawisz w jakiś odczuwalny sposób wydolności, kondycji itd. Oczywiście możesz zrobić w tydzień jakieś dwa lekkie treningi, a później przez dwa dni przez zawodami nie robić nic tak abyś się w pełni zregenerował abyś nie odczuwał żadnych negatywnych efektów wcześniejszych treningów bo jeśli nie będziesz w pełni zregenerowany to bardzo szybko to odczujesz podczas biegu.
Z tego co pamiętam to Armagedon jest na różnych dystansach i na różnym poziomie trudności, a chyba najmniejszy dystans to 5km i nawet osoba ze średnią kondycją sobie poradzi. Nie wiem jakie masz podejście do takiego biegu i bierzesz udział tylko po to żeby zaliczyć, ale większość moich znajomych biegających różne biegi z przeszkodami mimo wszystko chcą pokonywać swoje słabości i być z roku na rok co raz lepszymi w tych konkurencjach i przeszkodach.
Tak czy inaczej jeśli planujesz w przyszłości ponownie wziąć udział w biegach z przeszkodami to warto się do tego przygotowywać dużo wcześniej i nie tylko na siłowni, ale i wybiegania jakieś robić częściej.
Możesz sobie zajrzeć też jeśli Cię to interesuje na blogi osób, które do takich biegów się przygotowują.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
548
Napisanych postów
1478
Wiek
26 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
20965
Najlepiej według mnie teraz 3-4 przez ten tydzień interwałowo w miarę możliwości, podbudujesz lekko wszystkie 3 aspekty. W kilka dni cudów to nie zdziała, ale taki plan wydaje się optymalny :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33196
Napisanych postów
23279
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278312
W tydzień to wiele nie zdzialasz a jak dasz sobie za duży wycisk w ostatnim tygodniu przed startem to tylko możesz na tym stracic bo tydzień przed powinno się bardziej zregenerować a nie zajechać , ciezka sprawa bo w tydzien to ja bym się nie nastawiał już na nic konkretnego jak chodzi o poprawe kondycji i bardziej skupiłbym się własnie na regeneracji bo może ona dac wiecej
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
451
Napisanych postów
937
Wiek
34 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
11319
W tydzień nic nie poprawisz kondycji, odpoczywaj i zrób sobie jakis lekki trening biegowy czy dwa, dla porównania ja w 6 tygodni poprawiłem się o dwie minuty na dystansie 3km
Szacuny
17701
Napisanych postów
132171
Wiek
39 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460727
potrenuj 4-5 dni i zrób sobie odpoczynek na regeenrację. Kondycji jakiejś wielkiej nie trzeba bo się sporo spaceruje. najwazniejsze wg mnie to siła w rękach . Runmgedona robiłem, coś się tam zrobiło, za coś tam rundy karne i jakoś poszło, gdzieś tam ktoś pomógł zawsze
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6287
Napisanych postów
76133
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
755419
Niestety, ale w tydzień nie jesteśmy w stanie nic zrobić, aby poprawić zdolności wysiłkowe organizmu. Ostatni tydzień 3 przygotowaniach pod określone zawody powinien być wręcz odwrotny, niż w Twoim przypadku. Wtedy należy już zejść z objętości treningowej, dać organizmowi trochę odpocząć, aby był gotowy na start, a nie dorzucać do pieca. W ten sposób tylko utrudnisz sobie start, odczuwając bolesności i pospinane mięśnie. Sugeruję skupić się na lekkim wybieganiu, 1-2 razy w tym okresie, a najbardziej na rolowaniu i rozciąganie mięśni. Aby były w jak najlepszym stopniu gotowe do ciężkiego wysiłku.