ok
Z moich obserwacji.. jest milion dobrych, świetnych programów siłowych, stworzonych przez fachowców, i nic im nie można zarzucić ...owszem, po jakimś czasie lub na danego osobnika nie działają, ale generalnie są świetne, dokładnie rozpisane itd. ale słabym ogniwem tych wszystkich programów jest......sam trenujący.
Powiedzmy, że ma słabszy dzień, jest zmęczony, dowiedział się, że żona go zdradza z szefem, który zabrał mu premię, dzieci powiedziały mu, że go nienanwidzą a komornik stracił cierpliwość i wszedł na pensję. a program mówi
5 x 3 @ 85% A w ten dzień te 85% waży tyle co 95%...trening do dupy, nowy powód do zmartwienia, ten, jak mu tam, kortyzol w górę, no ogólnie ch**nia z grzybnią
Dwa...zaczynamy trening 5x8@75%, 5x3@85%, 5 x 1@90%, maks, i znowu, ciut wyżej. te same ruchy, te same mikrourazy, i w końcu kontuzja lub zmęczenie materiału, znudzenie...
Trzy...w całym cyklu treningowym praca na cięzarach 90%+ to ułamek tego, co robi dany człowiek w cyklu treningowym...a to, że ktoś robi wl 100 x 10 nie znaczy, ze wyciśnie 130...bo siła pewnie jest, ale układ nerwowy poczuwszy taki ciężar panikuje, i jest dupa, a nie rekord
Powyższe piszę trochę z obserwacji popartych literatura wszelaką
I mamy teraz albo RTS, który bazuje na RPE, czyli wskaźniku zmęczenia, albo Conjugate, czyli metodę sprzężoną...
Teoretycznie, to wwzystko jest wymyslone przez blok wschodni dawno, dawno temu. Są trzy metody budowania siły
maksymalnego wysiłku (90%+)
dynamiczna (różnie...od 45 do nawet 80% plus zmieniający sie opor w postaci gum czy łańcuchów)
powtórzeniowa (65-85%, badybilding
)
Zazwyczaj są one zblokowane. W metodzie sprzężonej robi się to w ciągu jednego tygodnia. Pierwsze dwa dni treningowe to metoda maksymalnego wysiłku, tutaj nie dostajecie ciężaru, tylko ilość powtórzeń,,a ponieważ będziecie pracować do 3-2-1RM, przez cały rok, bez przerwy (nie no, będą delołdy
) to musicie wykorzystywać warianty ćwiczeń...z podstawek, z podwyższenia, z deficytu, różne chwyty, takie tam pierdoły
Pozostałe dwa dni...tutaj zakres od 50% 1RM, plus często gumy, łańcuchy pewnie niedostępne, nie będziemy się wygłupiać, ma być fun a nie parodia.
Tu robicie w formie startowej, ze szczególną dbałością o technikę i dynamikę.
No i asysty, w sposób kulturystyczny
, czyli wczuwacie się w mięsień itd, wzmacniacie słabe punkty rośniecie i po jakimś czasie szef zostawia Wasze żony i podrywa Was, dając podwyżkę, komornik sp*****la, jak tylko Was zobaczy a dzieci z dumą pokazują Was kolegom i koleżankom....mam nadzieję