Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
No wlasnie, dobry trener sie ceni. Zreszta, jak kazdy profesjonalista. Ale mysle, ze troche nie doceniasz wysilku w jezdzie figurowej. Po ukladzie tanecznym do dynamicznej muzyki tez sie baaardzo zmeczysz, juz nie mowiac o skokach. Tylko ze taki poziom trudniej osiagnac niz w hokeju, tu sie zgodze. Dochodza tez inne aspekty: poczucie rytmu, gibkosc, skocznosc...tego sie na hokeju nie nauczyszNo ale kazdemu pasuje co innego, dlatego fantastycznie, ze jest tyyyyyllle sportow
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
a co do tempa mojej redukcji...na fakt, kalorii jest sporo, ale tez mam calkiem sporo aktywnosci. Na szczescie lubie sport i nie zmuszam sie do ruchu. No, moze czasem do kroczkow, bo mieszkam na IV pietrze bez windy i po czwartym wyjsciu z domu juz mi sie nie chce z nieg wychodzic, bo znow trzeba popylac po schodach
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
No jak cos tam spada to jestem w deficycie, a o to chodzi. Na pewno nie bede ucinac,bo bym oszalala z glodu, albo po tygodniu rzucila sie na lodowke.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
205
Napisanych postów
1361
Wiek
59 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
26204
1985Lukasz
Tak z ciekawosci, bo pracuje na lodowisku u uk, ile u Ciebie trenerzy kasuja za 15 minut lekcji?
U mnie przedzial 11-13 funtow. Do tego oplata za lod, testy, stroje (dla dziecka 1000 funtow!!!), wyjazdy na turnieje itd. Masakra...
A to wszystko for fun, bo szans na jakiekolwiek osiagniecia bez wyjazdu za granice nie ma.
Rozmawialem kiedys z jednym panem, ktory regularnie przywozi wnuczke na lekcje. W przeciagu 2 lat wydal ponad 36tys funtow. Naprawde masakrycznie drogie hobby.
To juz chyba hokej by wyszedl taniej, a wydatek energetyczny na duzo wiekszym poziomie
Podobnie jest z tańcem towarzyskim. Im wyższa klasa tym droższe stroje. Np. Sukienka w klasie D, czyli nie tak wysoko potrafi kosztować 2-4 tysiące, a masz osobno do standardu i osobno do łaciny, buty 250-400, lekcje indywidualne w zależności od klasy trenera to 65-100 zł za 45 min, plus wyjazdy,stala opłata za grupowe treningi itp.
I to jest 13-14 lat lub okolkce
Chłopcy lepiej maja bo strój nie jest tak drogi, komplet w open marynarka, koszula, spodnie to 500-1000 zł, w standardzie i koszula plus spodnie w łacinie, osobno buty do łaciny i do standardu itd.
Taniec towarzyski to drogi sport, nie każdego rodzica stać.
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
Langrafia, a sa tez ozdabiane krysztalkami czy sa drogie dla zasady?
U mnie w zasadzie po staremu...w poniedzialek poszlam tylko na rolki, ale nie popracowalam jakos duzo, bo w tym samym czasie przyszla moja kolezanka z lodowiska i wiecej plotkowalysmy niz trenowalysmy. Odbilam sobie troche wczoraj, aczkolwiek padal deszcz i bylo slisko.
Doszedl do tego trening gory, chociaz przeszedl bez szalu, bo nie mialam kompletnie sily w barkach, i w dodatku pryzy push pressach dopadla mnie jakas niemoc przez ktora nie moglam ustabilizowac kolan. Ale planki poszly niezle.
4 obwody:
1. podciaganie x5
Pierwsza seria poszla ksiazkowo...tylko im dalej w las tym wiecej drzew
2. pompki x10
tak jak przy podciaganiu....
3. Push press x10
w 4 serii juz poszedl na male raty. Drzace kolana zaczely mi przeszkadzac.
3 obwody:
1. sciaganie gumy bokiem x 15
(cos jak "single hand pulldown")
2. wyciskanie hantli nad glowe w pozycji bociana x20 (10x na prawej nodze i 10x na lewej)
uch...nie dalam rady z moimi hantlami, musialam wziac 3kg talerze.
3. rozpietki x15
tu akurat poszlo
3 obwody :
1. wznosy w opadzie x20
2. rotacja ramienia na zewnątrz w leżeniu na boku; x20
zrobilam 15 powtorzen, 20 bylo niemozliwe.
3. "rotatory"- rotacje kubanskie x20
jw.
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
5
Napisanych postów
19
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
1293
No niestety obecnie nawet sporty niszowe, jakim przynajmniej w uk bez watpienia jest lyzwiarstwo, sa skomercjalizowane do teho stopnia, ze bez duzych nakladiw finansowych nie osiagnie sie nic nawet na poziomie regionalnym. Dla doroslych jest to do zaakcwptowania, wiekszosc z nas zajmuje sie sportem jako hobby i nie nastawia na jakies wieksaw osiagniecia. Kazdy maly progres cieszy i to wystarcza, by brnac dalej.
Smutne natomiast jest to, ze juz no dziecku ciezko jest wytlumaczyc, ze mimo ciezkiej pracy nie osiagnie tyle, co ktos mniej utalentowany i uparty, ale z odpowiednim nakladem finansowym.
Stupendia niszowe w uk nie istnieja, w Polsce chyba jest jeszcze gorzej. Szkoda, bo juz od malego odbiera sie wielu dzieciim szanse na pogon za marzeniami.
Co do drogich sukni u mnie na lodowisku organizuja kiermasze uzywanych lyzew, strojow i sprzetu, bo dzieciaki wyrastaka z nich szybko i wydatek rzefu 1000 funtow na jeden czy dwa pokazy jest bezsensowny. Wiele ludzi tez szyje stroje samemu
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
Alez ja nie mam absolutnie nic przeciwko offtopom. Ciezko przebic te rosyjskie robokopy skaczace poczworne. Dlatego jak bede miala dzieci to owszem, sprobuje je zainteresowac lyzwiarstwem, ale w mniej popularnej dyscyplinie. Oprocz solistow mamy jeszcze pary sportowe, pary taneczne, synchron no i....rewie. Tu co prawda nie ma medali, ale mozna sporo zarobic i wystroic sie za darmoszke .
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
Szacuny
661
Napisanych postów
8604
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
143874
My tu gadu-gadu, a tu wczoraj trening sie odbyl! Niestety, kroczkow nie nabilam,bo nie mialam specjalnie czasu (mega duzo rzeczy do ogarniecia w moim holm offisie). W ogole lekko ch**owy dzien, ale nie ma w zyciu idealnie.
TRENING: trneing przetestowany i ogarniety, tak juz zostanie.
+planki i stabiliazcja...chyba zaczynamy sie lubic z plankami. Nadal jestem dosc wykrzywiona deska, ale czuje brzuch (to juz jest sukces, ze nie koncze serii, bo mi sie zmeczyly rece, a brzuch). Ludzie, czuje brzuch!
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..