Szacuny
149
Napisanych postów
440
Wiek
46 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
6741
Hejka. Cwiczenia rowerek i marsze i w zeszłym tym 3x gumy. Aktualnie umierająca jestem bo znowu nastały ciezkie dni...dzisiaj i tak lepiej sie czułam ale wczoraj koszmar. Głowe przy tym mi rozsadzało i napierniczał brzuch.Remont na razie lekki i wiecej czasu mi zajmuje segregacja rzeczy do wywalenia. W planach mam wywalanie dwoch ścianek wiec wtedy sie dopiero zacznie. Obiady raczej szybkie ryz mieso , pyra mieso, chleb, jaja, płatki. Waga nieznana . Cm bez wiekszych zmian. Idzie mi coś opornie z tym spadkiem wagi wiec wprowadziłam wiecej ruchu :( Wszystko niby licze ale tez bywa na odpiernicz wiec zrobiłam sobie dzis tabelki zeby lepiej wszystkiego pilnowac i wpisywac cały ruch jaki wykonuje i cwiczenia.
Wiecie moze czy do płatkow moge daktyle suszone ? Jak tak to czy traktowac jako mały dodatek (bo sa suszone i duzo cukru) ? Czy lepiej wcale? Dostałam 12 kg wiec masakryczna ilość hehe
Szacuny
149
Napisanych postów
440
Wiek
46 lat
Na forum
5 lat
Przeczytanych tematów
6741
Hej. Mam do Was pytanie. Mąz dostał hantle i najmniejsze to łacznie 2,5 kg czy takie na start nie są za spore ? Czy jest sens cokolwiek teraz ćwiczyć z nimi i jeśli tak to co? . Ogólnie to dla mnie czarna magia ... Nie wiem czy nie powinnam kupić jakiś innych jednak ?