Siemka przy poniedziałku!
Zleciał szybko i bez stresu
kończę pracę, strzelam prysznic i zawijam prosto na trenio.
W weekend wyszło nie najgorzej, pojadlem trochę i wegielków też wpadło, głównie pieczywo chleb żytni ale bez szalenstwa i śmieci żadne nie leciały, no może trochę loda obżarłem dzieciakom
Jeszcze jedna focia z wczorajszego jedzenia, kupiłem gotowe kotlety z kurczaka i devolaje tak żebym za dużo czasu w kuchni nie musiał siedziec przy gotowaniu.
Kupiłem też sporo czereśni oraz wiśni, wszystko wyjechało wczoraj
Wieczorem po odstawieniu dzieciaków zrobiliśmy z kobita trening, skonczylismy po 23-ciej
Zrobilismy klate, plecy,
tył barkow w super seriach oraz 20 min na bieżni w tym w 10 min spokojnie a drugie 10min interwały/sptinty zrobiłem.
Waga up lekko wiadomo, wczoraj wieczorem 114kg, dzisiaj z rana 111,5kg.
Weszła lotka z rana t400,master,prima
Odpuszczam już teraz hcg przed wakacjami bo nawet po 1000iu tygodniowo syfy poza kontrolą a nie chcę na wakacje jechać wysyfiony więc hcg w odstawke.
Tutaj jakies foty brzucha z wczoraj wieczora przy bardzo chooyowym świetle niestety.
Dokończę wypiske później bo teraz wezmę prysznic i lece na trening a mam 40min drogi z pracy na siłownię.
Jeżeli ktos miał chooyowy poniedziałek to proponuje przemyśleć sytuację na tym zdjęciu i na pewno okaże się że nie było wcale az tak źle
Pozdrawiam
Zmieniony przez - Natan33 w dniu 22/07/2019 20:17:53