a teraz to pewnie jeszcze trochę się zejdzie przed kolejną decyzją o starcie bo jestem coraz bardziej krytyczny co do swojej formy , ale jakbym miał chociaż połowę Twojego mięcha to bym pewnie już wtedy wystartował
jeszcze jak mogę coś doradzić jako niedoszły i nie obyty ze startami zawodnik to szlifuj pozowanie i dowolny o ile jeszcze nie zacząłeś,
ja niby dużo ćwiczyłem, przed lustrem, kamerą, ale jak trener nas ustawił w rządku to od razu było widać kto już startował a kto nie
na scenie pewnie jest jeszcze gorzej, musi być automatyka wypracowana,
dobra forma będzie się bronić, ale przy stykowych sytuacjach może pomóc prezentacja
czytam bloga od początku, ale musiałem przeoczyć kwestię masters,
no i będę śledził dalej oraz trzymał kciuki za starty
powodzonka