SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Gacio, dziennik treningowy

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 47658

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
18.04.2019 r.
w końcu dobry trening! Pierwszy taki w kwietniu..!
WL: 12*40 8*60 8*80 5/4*95
WW: 8*50 8*55 6*55 8*50
biceps + triceps w s.s.

5/4*95 w WL to była po prostu bajka! Wszystkie powtórzenia równe, każde ostatnie zatrzymane i pomimo słabej dynamiki, to jednak z zapasem.
Co zrobiłem inaczej niż wcześniej? Po pierwsze trochę dłuższa przerwa od ostatniego treningu, po drugie jedzenie. A! Jeszcze w końcu chwila czasu na trucht rozgrzewkowy przed treningiem. Jeśli pojęcie ładowania węglami kojarzy Wam się z długotrwałym procesem to zapewniam, że u mnie wystarczą dwa dni i głowa inaczej już pracuje myśląc, że auto ma pełny bak paliwa :) Wtorek i środa to około 10 gofrów made by myself ;) połowa była z mąki z soczewicy, prawie wszystkie zjedzone z masłem orzechowym (no, może poza dwoma na których wylądowała nutella). Tłuszcz działa na mnie niesamowicie dobrze! Jak bym się teraz cofnął z 20-30 stron do tyłu, to bym przeczytał jakie rekordy robiłem po mięsiwie i smalcu zrobionym przez mojego tatę! Wczoraj także dostaliśmy piękny pakiet wędzonej polędwicy, kiełbas, boczku i schabu.. Kiełbasę i boczek jadłem od środowego wieczoru przez cały wczorajszy dzień. Efekt? Czułem się jak superman :D a i humor też zdecydowanie lepszy :) Reasumując, Gać! Biegaj 10 min przed każdym treningiem, jedz dużo tłuszczu, węgli, a będzie dobrze! Nie wiem kiedy kolejny trening, ale będzie ciężko bo 5/2*107,5 ! Gdybym to wczoraj robił, to byłbym bardzo spokojny, a tak? Jestem nerwowy, bo już nie mogę się tego dnia doczekać!!! #fight
Wesołych Świąt !! :) :) :)

PS. Drążek poszedł chwilowo w niepamięć, brzuch również. Nie wiem, czy o tym pisałem, ale spokojnie Gać, wracamy niebawem. Może nawet drążek przez święta w lesie się zrobi podczas biegania (jeśli uda się wyrwać) :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
20.04.2019 r.
Poszedłem na siłownię, była 14:40 i co? Okazało się, że o 15:00 zamykają :) Trochę się zdziwiłem,bo w niedzielę i poniedziałek wielkanocny otwarte jest do 18:00 no ale co zrobić? Zmiana butów i poszedłem biegać.
Fajny trening mi wyszedł :) 15 min w średnim tempie 5:32 potem interwały 3*(200/200)+1*(400/400)+3*(200/200)+10 min w średnim tempie 5:10 :)
Całość wyszła 42 min w średnim tempie 5:22 przy dystansie 7.85 km :) odrazu czuję się lepiej! Najlepsze jest to, że całość biegana na sparcie i ani przez chwilę nie poczułem bólu kolana :) :)

Wesołych i pięknych świąt życzę! A w koszyczku dużo białka ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
23.04.2019 r.
WL: 8*40 8*60 6*77,5 3*97,5 5/ 2/107,5
WL+: 8*40 8*50 6*60 6*70
Rozpiętki (3*10 sek): 14,16,18,20
Drążek: 5,6,5,5,7
Brzuch w zwisie: 25, 3/20

WL w skrócie: Ogólnie bardzo dobrze i bardzo pozytywnie, ale..
..ostatnia seria i ostatnie powtórzenie tak zwolniłem i nawet chciałem zatrzymać ale tego nie zrobiłem. Wolny ruch spowodował takie spięcie, że w połowie drogi na szczyt się zatrzymałem, walczyłem ale nie wygrałem. Mimo wszystko mogę być zadowolony, choć prawdziwym sukcesem byłoby zatrzymanie i zaliczenie tego powtórzenia. No cóż, teraz muszę tylko się zastanowić jak na kolejnym treningu się nastawić:
1. lecieć dalej bez zatrzymania i wrzucić 5/ 2*110
2. zejść na 105 i starać się zatrzymać i zaliczyć
3. zostawić 107,5 i postarać się zrobić to lepiej.

Póki co jestem za opcją nr 2.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
27.04.2019 r.
Nietypowy trening.
WL: 5/ 4*50
Drążek: 10/ x5
FSQ: 10*40 10*50 2/ 10*60
Ławka leciutko, po konsultacji zejdę z ciężaru na 105 lub nawet na 102.5 kg.
10 serii drążka (bo czytam teraz pamięć absolutną) i chciałem zobaczyć czy dam radę - spokojnie dałem :)
FSQ cieniutko bo bardzo mnie nogi jeszcze po środowej piłce bolą :[
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
29.04.2019 r.
WL: 8*40 8*60 6*80 5/4*92.5
WL-: 8*70 6*90 6*70 6*80
WW: 2/ 8*50 2/ 8*55
ROZPIĘTKI: 4/ 10*16
biceps + triceps : 2 ćw po 4 serie
Brzuch w zwisie: 2/ *15
Brzuch na skosie: 2/ *20

W WL zrobiłem mały deload. 5/ 4*92.5 każde pierwsze i ostatnie, oraz cała ostatnia seria z mocnymi akcentami. Rewelacja!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
30.04.2019 r.
Dobry interwał: 15 min w średnim tempie 5:22 potem 3(300/200)+2(400/400)+2(200/200)+10 min w średnim tempie 5:08. Całość 8.65 km w średnim tempie 5:21 i średnim tętnie 168 BPM. Dobry trening :)

02.05.2019 r.
Sportowa majówka. Może i wolałbym w tym czasie też grillować dzień za dniem, ale nie było mi to dane w tym roku, także trza iść w drugim kierunku i spalać kcal :) Dziś bomba!
WL: 8*40 8*60 6*82.5 4*92.5 5/2*102.5 (ostatnia seria w filmiku)
Wyciskanie Hantli na barki: 15*14 15*16 15*18 15*20
MP: 10*20 3/8*25
SS Dipy+uginanie ramion +brzuch na skosie: 2/*10 2/*12 + 4/15*20 + 4/ *20
SS młotek + odwrócony biceps + brzuch w zwisie: 12*8 10*10 10*12 10*14+ 4/ 15*70 (linki) + 4/*20





Wiem, wiem.. Trochę zbyt długie przygotowanie. Zapomniałem uciąć z filmu ;) 5 seria tym ciężarem, myślę, że bardzo dobrze poszło :)

Potem pojechałem biegać. Dziś bardziej rozbieganie + krótkie przebieżki. Wyszło 10 km w 54:14 przy średnim tętnie 157 BPM :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
04.05.2019 r.
WL: 5/ 4*55
Drążek: 10/ x6
MC: 6*60 6*80 6*90 6*100 6*110
FSQ: 8*40 8*60 6*80 3*90
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
06.05.2019 r.
WL: 8*40 8*60 4*80 5/4*92,5
MP: 3/ 5*40 5*45 5*50
hantle przed siebie: 8*6 3/8*7
szrugsy: 4/ 15*26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
07.05.2019 r.
Biegałem. Stwierdziłem, że zrobię sobie trochę cięższy bieg niż zwykle, ale nie przewidziałem, że nie pobiegnę sam. Był ze mną kolega, który dla mnie w tym temacie niszczy (biorąc pod uwagę jego wagę - taką ewidentnie związaną z siłownią, nie z chipsami i browarem przed tv). Mój interwał nie zrobiłby na nim wrażenia, dlatego w jego połowie pobiegł swoim tempem :) Podczas biegu czułem wszystko: achillesa, którego niedawno przez nowe buty obtarłem, śródstopie jak przez ciężkie uderzenia o miękkie podłoże zaczyna powoli płonąć, czwórki które niedawno "pieściłem" przez fronty, ciągi z soboty i żołnierza z poniedziałku. Nawet chyba sobie przypomniałem, że zjadłem tonę ciapkapusty przez weekend. Wszystko wskazywało na to, że jest ciężko i tak też było. Analiza późniejszych wykresów wskazywała, że nawet było gorzej niż ostatnio. Myślę, że to nie tyle kwestia gorszego dnia.. Mniej czysto i mniej lekko jadłem przez ostatni tydzień :) Trening fakt faktem był najcięższy jaki do tej pory sobie zaplanowałem, ale już po pierwszych interwałach widzę, że nie kwestia zwiększonej ilości miała tu największe znaczenie, bo już te były słabsze. Mniejsza z tym, to tylko dbanie o formę, a nie przygotowania do MŚ :P Trening wyglądał tak:
15 min na 5:15
3(300/200) + 3(400/300) + 3(200/200)
12 min na 5:20
Jak widać dodałem więcej serii i zmniejszyłem czas odpoczynku po szybkim interwale. Dziś mimo wszystko czuję się fenomenalnie! Następnym razem może zrobię mniej serii, ale dłuższy dystans szybkiego tempa? Pożyjemy, zobaczymy. Pozdro!


Zmieniony przez - Gacio w dniu 2019-05-08 09:56:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
08.05.2019 r.
Quick WO! Nie było za bardzo czasu, ale coś tam porobiłem + rolowanie.
WL: 5/ 4*50 + Drążek: 7,5,8,6
Wyc. poziomy: 2/ 12*30 2*12*37,5 + dipy:12,12,15,12
prostownik + linki triceps
Wszystkie ćwiczenia robiłem w super seriach i praktycznie bez odpoczynku, stąd sam trening trwał bodajże 20 min. Potem długie SPA czyli..

..Roller. Automatyczny, nie jakieś tam rolki leżące :D Skorzystałem z niego na siłowni i teraz czuję się jakbym wczoraj biegał, a dziś potrzebował pomocy w rozbiciu punktów :| Wszystko jakoś fajnie weszło, ale łydki? Bolały strasznie. Więc może działa to jak DOBRY masaż i mimo wszystko mi pomogło? :)

Jeśli za 52 lata wrócę do czytania tej strony, to proszę Cię dziadku Michale odpal sobie piwko i włącz przypomnienie meczu Ajax - Tottenham !! Aleeż emocje!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy na mase do sprawdzenia

Następny temat

Jaki trening dla 14-latka?

WHEY premium