SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Gacio, dziennik treningowy

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 47839

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
15.05.2019 r.
WL: 12*40, 8*60, 6*80, 2*90, 2*100, 2*105, 2*107,5 2*110, 1*110 - spalone
ot cały trening. Niestety brakło czasu.. grr.. ale najważniejsze zrobione!
Choć założenie było 5/ 110*2 to musiałem znowu kombinować i szukać pozycji, więc stopniowo wchodziłem na ciężar.Ostatni rep spalony, bo chyba za krótka przerwa i kiepskie ułożenie :/
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
17.06.2019 r.
Drążek: 5/ *8
WL: 12*40 8*60 5/ 4*80
MP: 12*20 10*30 6*40 5*50
unoszenie hantli 3 serie
brzuch 2 serie po 30 repów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62316 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777876
A co robisz ciekawego na brzuch? Trzaskasz zwykłe brzuszki czy coś z tym brzuchem kombinujesz?

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
19.06.2019 r.
dokładnie nie pamiętam treningu, bo zaraz po nim miałem wyjazd i relax :)
ale byO to mniej więcej ta:
drążek: 5/ x8
WL: 5/ 4*80
WL + hantlami: 12*12 12*14 12*16 12*18
i tu moja pamięć się kończy :)
dziś wracam na siłownię, w planie przede wszystkim ciężki trening klatki :)

co na brzuch? Wstyd się przyznać.. Albo zwisam na drążku i podciągam nogi, albo opieram ciało na poduszkach maszyny do dipów i również podciągam nogi..
sporadycznie wejdą allahy. Ogólnie myślę, że lenistwo ma tu największe znaczenie, aczkolwiek tłumaczę to sobie "tym" co czasem się działo przy brzuchu. Gdzieś tam wcześniej na blogu parę razy pisałem, że podczas spięć brzucha (leżąc) wyskakiwała mi jakaś kulka, która w moment bolała i nie pozwalała nie tyle tylko na kontynuację ćwiczenia, co wykluczało mnie z całego dalszego treningu. Ogólnie (odpukać) dawno mi się to nie zdarzyło, ale też bardzo odpuściłem spięcia. Przygotowując się na testy robiłem brzuszki przy drabinkach, a potem już wszystko w zwisie. Męczy mnie ta moja niekompetencja, ale może w końcu coś zmienię.. Może :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62316 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777876
Warto ten ogólnie pojęty rdzeń wzmacniać żeby zabezpieczyć kręgosłup. A tą kulkę o warto by było zbadać

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
Miałem przy innej "okazji" robione USG jamy brzusznej, lekarz nic nie widział ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6515 Napisanych postów 62316 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777876
No to całe szczęście ale z drugiej strony to dość dziwne, że taka rzecz się pojawia i znika.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
24.06.2019 r.
WL: 12*40 10*60 6*80 2*90 2*100 2*105 1*105
WL + hantle: 12*14 12*16 12*24 10*30
FSQ: 8*40 8*60 4*80 2*90 1*100
wypychanie nóg na maszynie + dwójki na maszynie: 3 serie

wqrw. Tyle mi się ciśnie na usta. Od 3-4 ostatnich ciężkich treningów (bądź nawet i więcej, ale wolę nie sprawdzać bo jeszcze moje obawy się potwierdzą) mi nie idzie. Przetrenowanie nie wchodzi w grę, bo nawet jakiś specjalnych zakwasów nie odczuwam, chęci do treningów są. Myślę, że tu moja głowa może mieć duże znaczenie, bo przeważnie plan ciągnę około 2 miesięcy i później zawsze coś się wydarzy, co powoduje że wprowadzam diametralne zmiany. Nie mam już sił się z tym zmagać. Swoją drogą może dochodzę do mojej naturalnej, ludzkiej granicy? Może te wyciśnięte 120 kg (oczywiście nie w obecnej formie) byłoby moim finishem? I później czekałyby na mnie tylko długie i bardzo strome schody w kierunku każdego 2,5 kg więcej? Nie wiem.. Genów nie mam sportowych, rodzice, dziadki, pradziadki tylko pracowali, więc chyba znalazłem sobie odpowiedź i zarazem usprawiedliwienie, co ? ;)
Jedno jest pewne. Coś muszę z tym zrobić. Zastanawiam się nad testem ławki i powrotem do planu Wendlera, który zakończyłem w poprzednie wakacje. Tam przynajmniej każdy trening był ciężki dla jakiejś partii i często wychodziłem mocno zmęczony i bardzo zadowolony, a moje przybliżone "rekordy" z tego okresu wyglądały mniej więcej tak:

WL. 100 kg * 7 105*4 i 110*1
MP: 6*55 5*57,5 2*62,5
MC: 5*117,5 3*125
FSQ: 3*97,5 1*107,5

Gać, rusz głową. Przemyśl co dla Ciebie najlepsze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 55 Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 2284
Czasami to nie glowa, moze brak jakiegos malego eleentu w ukladance.?
Jak u mnie mc185*6 200 gleba. Siad 150*5. 165 gleba. Winowajca sie znalazl. Czworoglowy odmawia pracy . pewnie u Ciebie tez jest Taki elemencik Co dewastuje starania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 60 Napisanych postów 576 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3665
Ciekawa interpretacja. Jak do tego doszedłeś ? Bo może warto to sprawdzić i u mnie..
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan treningowy na mase do sprawdzenia

Następny temat

Jaki trening dla 14-latka?

WHEY premium