[BLOG]Blog Treningowy Artur - Pokonujemy słabości. Foty_str.102_Redukcja

Nie samą siłownią człowiek żyje są ważniejsze rzeczy w życiu, przykra sytuacja trzymaj się dzielnie

Poukładaj co masz do ułożenia w życiu i wracaj, kawał roboty przez ostatni rok zrobiłeś! :)

To zawsze boli. Ale nie warto odpuszczać treningi. Kobieta odchodzi ale forma moze zostac.

Panowie dzięki za słowa wsparcia. Powoli wracam do życia, ostatnie 10 dni były różne. Pierwsze 3-4 dni, prawie mało co jedzenia, wpychanie na siłę. Kolejne dni co wieczór drink na odstresowanie. W pracy nie byłem 3 dni... Od środy, czwartku wróciłem do żywych i powoli do miski, w poprzednim tygodniu zrobiłem 3 trening więc nie jest źle. Trzeba to niestety przetrawić i iść dalej do przodu. W weekend też były drinki i piwo, ale od tego tygodnia powiedziałem basta, szkoda mi tego co zbudowałem pora wrócić do formy.

Poniedziałek
Push Siła
1. Siad tylni 4 x 6 / 89kg
2. Wyciskanie leżąc 4 x 6 / 89kg
3. Wyciskanie hantli poziom 3 x 5 / Hantle 40kg
4. Żołnierskie 3 x 5 / 59kg
5. Wyciskanie na barki siedząc 3 x 5 / Hantle 32,5kg
6. Wycisk wąski 3 x 6 / 76,5kg
7. Francuz ze sztangą leżąc 3 x 8 / 40kg

Wczoraj byłem z rodziną na termach w bukowinie i w sumie chyba wpadło z 5-6 piwek, ale trening poszedł dziś na prawdę dobrze, nawet podokładałem (pogrubiona czcionka). W ostatnich seriach może w dwóch ćw o 1 pow mniej, reszta ok. Powoli wracam do formy, ten tydzień pewnie będę potrzebował na regenerację, zrobię pomiary w weekend zobaczymy czy coś w misce zmienimy. Najgorsze za mną, uwierzcie mi było mega ciężko... Jednak rodzina i przyjaciele postawili mnie na nogi, takie chwilą pokazują jak wspaniałych ludzi ma się koło siebie, który zawsze się o Ciebie troszczą...

Nie musisz mowic, ze to ciężkie. Sam przez to przechodziłem, wiec znany temat. Ale szkoda formy w takiej chwili

Wiadomo, że zawsze się łatwo mówi, że wszystko przejdzie ale jednak ciężko się wyzbyć pewnych uczuć. Trzymaj się i wracaj do życia

Strata kogos bliskiego to jedno z najcięższych doświadczeń i nie chodzi tu jedynie o śmierć.

ronie220
Więc wziąłem się w garść bo za dużo od siebie włożyłem w kształtowanie sylwetki, żeby to teraz stracić. Po za tym, to moja pasja więc trzyma mnie w ryzach. Niestety muszę to przetrwać, bo mieliśmy wszystko zamówione na wrzesień, teraz trzeba wszystko odwoływać... Najgorsze za mną, już normalnie jem i ćwiczę

rion10
Damy radę, dzięki

Wtorek
Pull siła
1. Martwy lekko 4 x 6 / 71,5kg (dokładam)
2. Podciąganie podchwytem 3 x 5 / 15kg
3. Wiosło hantla 3 x 5 / 50kg
4. Face pull 4 x 12 / 12,5kg
5. Uginanie sztanga stojac 3 x 6 / 36,5kg
6. Młotki hantlami 3 x 8 / Hantle 12,5kg
7. Allachy 4 x 10 / 32,5kg

I bardzo fajnie poszło, brak drinków wpływa na o wiele lepszą kondycje i samopoczucie na treningach

No coz, picie alko ciezko pogodzić z treningami

Ogólnie picie alkoholu w większości problemów nie rozwiązuje, ale czasem potrafi polepszyć humor