[BLOG]Blog Treningowy Artur - Pokonujemy słabości. Foty_str.102_Redukcja

Wczoraj

Podciąganie 2x10 / 1x9
Wykroki 4 x 10 / hantle 25kg
Skos hantle 4 x 10 / hantle 32,5kg
Żołnierskie 4 x 10 / 41,5kg
Uginanie supinacja 4 x 12 / 10kg
Wycisk wąsko 4 x 12 / 60kg
Unoszenie nóg 4 x 15

Ciężary bez zmian, trening wykonałem na 100%, wszędzie powtórzenia siadły, nie było żadnego załamania Trochę podbudowałem psychikę, większą ilością jedzenia wczoraj, tzn makro zachowane, ale był do DT, więc szamy więcej. W ten weekend strasznie nie dojadłem i dlatego byłem trochę rozbity, czułem okropny głód pod wieczór w niedziele i poniedziałek rano. Dziś już jest w porządku, umiarkowało się. Spanie troszkę gorzej, ale na pewno jest o wiele lepiej w porównaniu do poprzednich tygodni !! Więc nie mogę narzekać.

Dziś standardowo cardio, poszło naprawdę całkiem dobrze, mógłbym spokojnie więcej.

Postaram się wrzucić jakiś filmik z ćwiczeń, bo ostatnio bardzo kiepsko z czasem, a po drugie popsuł mi się statyw Ale nie zaszkodzi coś nagrać, może uda się zweryfikować technikę zdjęć jedzenia rzadko wrzucam, bo nie wpada nic ciekawego, sama kasza, ryż, kura

Czas: 32min
Dystans: 4,36km
Kalorie: 395kcal


Zmieniony przez - spaiter w dniu 2018-07-31 19:21:54

Dasz rade, teraz tluszcz bardzo ladnie schodzi, wiec gra jest warta swieczki.

Bułgarski przysiad 4 x 6 / 32,5kg
Wl 4 x 6 / 84,5kg
Wiosło 4 x 6 / 42,5kg
Wyciskanie hantli 4 x 8 / 27,5kg
Francuskie leżąc 4 x 10 / 32,5kg
Uginanie sztangi 4 x 10 / 26,5kg

Trening szybko poszedł, bo jeszcze cardio. Jakiś filmik z wyciskania, chciałem więcej nagrać ale operator mi uciekł W siadzie dołożone, nawet fajnie poszło.





Po tren bieganie
Czas: 32min
Dystans: 4,28km
Kalorie: 390kcal

Troche za szeroko lapiesz i przedramiona uciekają na zewnątrz. Przez to ucieka trochę sily.

Mała paczuszka

Wziąłem gabę na spróbowanie, zobaczymy czy coś ureguluje mój sen.
Standardowe cardio przy ponad 30 stopni... Polecam tym, co biegają na klimatyzowanych siłowniach taką formę cardio, zobaczycie co to wycisk !

Czas: 32min
Dystans: 4,49km
Kalorie: 403kcal

Zapomniałem dodać, że nic nie zmieniamy w makro, rozkład tygodnia, od nie dawna inny

Pon - DT
Wt - DNT - Bieganie 30-32 min
Śr - DT + bieganie 30-32 min
Cz - DNT - bieganie 30-32min
Pt - DT
Sob - Off
Nd - Off








Zmieniony przez - spaiter w dniu 2018-08-02 19:11:19

Zmieniony przez - spaiter w dniu 2018-08-02 19:11:40

Dziś
Podciąganie 2x10 / 1x9
Wykroki 4 x 10 / hantle 25kg
Skos hantle 4 x 10 / hantle 32,5kg
Żołnierskie 4 x 10 / 41,5kg
Uginanie supinacja 4 x 12 / 10kg
Wycisk wąsko 4 x 12 / 60kg
Unoszenie nóg 4 x 15
Wspięcia stojąc 3 x 15

Dziś wcześniej wróciłem z pracy, musiałem załatwić parę spraw, więc trening wypadł godzinę wcześniej. Fajnie poszło, nagrałem parę filmików, ale strasznie słaba jakość wyszła, nie wiem czemu Może coś w tel się przestawiło, muszę to sprawdzić. Bateria też była very low, więc może dlatego... przeważnie, to były 1 lub 2 serie.











Jutro weselicho ! I znowu dieta w dupę Alko nie będzie, bo na drugi dzień chrzciny i znowu będzie się trzeba odganiać od namawiaczy do %% Jutro na pewno przekroczę kcal, więc nawet nie liczę, w niedziele pewnie uda się zachować dietę jak w DNT, pewnie jakieś 2 dania na chrzcinach, reszta w domu Po za tym, jak wypiję %% to później tydzień regulowania zasypiania, warto ? nie sądzę...

No nic, nie ma co liczyć i przeliczać, zamierzam się wyhulać, odstresować, w sumie to bardziej od pracy, bo micha w tym tygodniu i ogólnie trening dały mi dużo satysfakcji, bo zaczęło fajnie lecieć, dobrze sypiam ! To jest chyba klucz do tego, żeby się to unormowało, gdybym pierwsze 5-7 tygodni redu sypiał tak jak teraz, to pewnie efekty były by o wiele lepsze. Pomiarów nie robię jutro, zrobię dopiero za tydzień w poniedziałek, ale widzę po spodniach, że jest dobrze Trzeba pasa zaciskać.

Wstępnie plan był taki, że do końca sierpnia redukować, ale chyba postanowię jednak do końca września, bo jednak te imprezy okolicznościowe trochę spowalniają wypalanie fatu




Zmieniony przez - spaiter w dniu 2018-08-03 20:14:01

W ohp możesz wyciskać do końca i zablokować ręce na górze. I nie trzymałbym małpim chwytem.

Udanej zabawy na weselu. Nie przejmuj się redukcją, bo to tylko psuje głowę.

ronie220

Udanej zabawy na weselu. Nie przejmuj się redukcją, bo to tylko psuje głowę.

100% racji. Jak robiłem pierwsze odstępstwo od diet po 5 tygodniach podczas redu, to całą noc nie spałem, bo tak głupio zaplątałem sobie głowę Dziś normalnie, sen ponad 7h ! Zawsze sobie tłumaczę, że im mniej się przejmuję, tym efekty są lepsze Najwyżej dłużej po redukujemy, jedzenia jest wystarczająco, więc śmiało można cisnąć do upragnionego poziomu bf Ale będę to chyba ciągle powtarzał, teraz super śpię, uwierzcie mi, nic tak nie cieszy jak normalny wypoczynek w nocy... Człowiek całkiem inaczej nastawiony do życia.

Wpiska na szybko bo zaraz trzeba się zbierać. Standardowo sobota wolna więc porządki w domu, sprzątanie autka i godzina opalania

Taki pyszny omlet dziś wyjątkowo zrobiłem:
4 jaja
5g kako
Białko 15-20g + mleko
Masło orzechowe 15g
Sos karmelowy zero
Czernice !


Czernice z ogródka, wyglądają jak by były na bombie Będą na omleciki





Zmieniony przez - spaiter w dniu 2018-08-04 12:47:00

Jestem Cały i zdrowy bez kaca ! Pierwsze takie wesele, myślałem, że kumple nie dadzą mi żyć, ale każdy już zna moje problemy z zasypianiem a tutaj jeszcze dziś chrzciny, więc byli wyrozumiali i nie namawiali Powiem wam, że fajnie się bawiłem, nawet lepiej jak nie którzy po alkoholu, także wszystko jest do zaakceptowania.

Cały dzień przebiegł z taką micha, pokusiłbym się o stwierdzenie, że nawet nie przekroczyłem dziennego bilansu, ale kto wie

Omlet ze zdj, odżywka + mleko + 2 małe ciastka oreo. Później na weselu:
Rosół + makron + ziemniaki + trochę frytek + 2 schabowe
Tort
Kaczka z mała ilością ziemniaków
2 kawałki sernika
2 kawałki schabu + warzywa
Piwo 0,3ml ( zayebiste było, nie wiem co to za piwo, ale mega smakowało )
Szklanka soku owocowego
Kawa + łyżeczka cukru
I to wszystko co zjadłem na weselu, tak więc kcal nie było jakoś szałowo, jak makro przekroczone to tylko z tłuszczy a ww naprawdę może wpadło 100-150g.

A dodam, że wcale nie chodziłem głodny i świetnie się bawiłem. Dzisiaj chrzciny, tutaj już jestem spokojny o michę

Ale spodnie co miałem do garniaka, to pasek trzeba mocno zaciskać ! Więc jest dobrze.



Zmieniony przez - spaiter w dniu 2018-08-05 09:15:52