Czy można mieć genetyczną blokadę przed wzrastaniem- rozbudowę masy mięśniowej ?

OTTO

Kogo ?

Ciebie.
Masz budujące osiągnięcia.
Trochę mi do nich brakuje (a nawet więcej niż trochę).

Yyyyy.....
Że co ? Że jak ?
Kolega żertuje sobie ze mnie ?
Przecież:

ojan

Jakby Ci to powiedzieć sam robię trochę więcej serii niż Ty
W Twoim wieku robiłem dużo więcej niż teraz.
.

Zmieniony przez - OTTO w dniu 2019-03-01 19:49:25

Ale teraz nie mam takich wyników siłowych

Zresztą, to co pisałeś tu różni się od tego co pisałeś gdzie indziej - tam robiłeś po 10 serii ćwiczenia.

Tak, robiłem ale progres stanął, w dziale treningu dowiedziałem się że 10 serii na masę to nie jest dobry pomysł, ale raczej 4-5 serii.
Niby duży ciężar a efektów nie ma, adekwatnie do tego ciężaru.

Uważam, że raz na tydzień to 10 serii jest do przyjęcia a 4-5 serii na grupę mięśniową to mało.

kabo9

a po zdjęciach patrząc to nie wiem co Ty chcesz od bicków, łapa dobrze wyszła, proporcjonalnie do reszty
dobra klata
jest fat na dole brzucha i pleców ale nie wiadomo jak było wcześniej, więc ciężko się odnieść

To fotki z czerwca, po masie na ww.
Od razu zaznaczam że wciągam brzuch do fotek :)
Co widać na zdjęciu tyłem, nie da się wciągnąć tłuszczu na plecach :)
Ważyłem 80 kg

ojan

Uważam, że raz na tydzień to 10 serii jest do przyjęcia a 4-5 serii na grupę mięśniową to mało.

Ale ale, gdy robię podciąganie na drążku, wiosłowanie, biceps i coś na barki, to tak na prawdę mam po dwa ćwiczenia na :
Plecy, biceps, barki, a nawet brzuch, bo jak prawidłowo robi się podciąganie to lepiej pracuje niż przy brzuszkach i to czuć na drugi dzień.

Co do osiągów siłowych to ja w Twoim wieku ( pozwolę sobie mówić na Ty - tu na forum ) na bank nie będę miał takich osiągnięć i sprawności.
Widzę to po właścicielu siłowni a jesteście z tego samego rocznika , więc ogromny szacun, jesteście prawdziwymi sportowcami godnymi naśladowania !!!

Co do sprawności trenera z siłowni to zainspirował mnie podciąganiem na linie, do tego stopnia że na wiosnę chcę zamontować sobie linę w domu.


Zmieniony przez - OTTO w dniu 2019-03-01 22:32:19

OTTO

To fotki z czerwca, po masie na ww.
Od razu zaznaczam że wciągam brzuch do fotek :)
Co widać na zdjęciu tyłem, nie da się wciągnąć tłuszczu na plecach :)
Ważyłem 80 kg

u większości osób tak jak i u Ciebie, tłuszcz i woda gromadzi się w pierwszej kolejności na dole pleców, brzucha boczkach czyli na oponie
nie ma nic w tym strasznego ani nowego, schodzi to też na końcu
jeżeli naooglądałeś się zawodników co po masie mają lepszą formę niż większość osób po redukcji to niestety ale tego nie osiągniesz ani na węglach ani na tłuszczach ,
trzeba z kolejnym cyklem masa redu starać się wyciągnąć wnioski i sprawdzać kolejne rzeczy na sobie i tylko do siebie się porównywać, czy jest progres czy go nie ma,
inaczej to tylko sobie ryjesz banię i nic z tego nie będzie, jak będziesz bał się wzrostu wagi, boczków to nigdy nie zrobisz masy
budowanie czystej masy mięśniowej w naszym wieku to yeti


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2019-03-02 09:34:13

Normalnie stworzyłeś mój portret psychologiczny :)
Tak to dokładnie wygląda, mam kolegów w pracy którzy mają mega osiągi, krate na brzuchu i 45 w łapie ale nie ukrywają że biorą, wiem że nigdy na czysto i w tym wieku tego nie osiągnę, ale też nie mam ciśnienia występować na scenie :)
Może będziecie się śmiać ale dle mnie wzorem sylwetki był Marek Perepeczko - Janosik, szerokie bary smukły tułów i podkreślony triceps i biceps, ale on był chyba mezomorfikiem, a ja mam chyba skłonności do endomorfika.
Kabo9 dobrze że to napisałeś, że gdy zaczynamy masować to pierwsza roście opona, bo ja tak właśnie miałem, że w listopadzie dołożyłem ww i pierwsze co ruszyło to 2 cm w pasie, więc poruszyłem to na forum i zgodnie stwierdzono że nie powinno tak być że zdrowy organizm zaczyna nabierać masy mięśniowej od tłuszczu !!!
Dodajmy że trenujący, odżywiający się zdrowo a nie przed TV z pączkami w ręce.
Ja w tłusty czwartek nie zjadłem ani jednego :) bo tak jak wspomniałem nie jem słodyczy.
Dlatego uciekłem w stronę tłuszczy i wtedy górne obwody ruszyły też po 2 cm, ale dziś myśle ( gdy już wiem że na T masy nie mogę zrobić. ) że to mógł być jeszcze efekt nadwyżki z ww.
Ciężko mi się zgodzić z tym co piszesz że tak musi być, ale trenujesz dłużej masz większe doświadczenie, więc chyba będę musiał się z tym pogodzić.
Szkoda tylko że potem po każdej redukcji znów wracam na start i w łapie robi się 34 cm, tyle ile miałem przez 20 lat, może ro efekt biegania które zawsze wdrażam latem, może 2x w tyg po 60 min biegu to za dużo aby utrzymać muskulaturę ?
Dlatego teraz myślę aby zamiast 6 miesięcy masy i 6 redukcji, robić teraz 2 masy i 2 redukować.

wróć, ja pisałem o efekcie boczków po masie, ale nie na samym początku masy
napiszę to jeszcze raz inaczej
u mnie przez miesiąc po redukcji to jest najlepszy okres, rosną obwody klaty, barków, łap, nabicie, ogólnie zaczynam wyglądać coraz lepiej bo jestem większy, a BF trzyma się na nie zmienionym poziomie
z biegiem kolejnych tygodni jak zaczyna powoli odkładać się fat to właśnie boczki, dół brzuch, tył pleców, a w tym czasie na barkach i klacie cały czas widać prążki - o to mi chodziło
obwodów np pasa nie mierzę w tym okresie bo to mnie nie interesuje, wiadomo że na masie jest więcej jedzenia to i obwód pasa jest większy, ale wystarczy wziąć w palce fałd skórny na oponie i czuć czy wzrost obwodu poszedł w fat/wodę czy to zawartość jelit

jeżeli po redukcji zaczynasz od razu łapać fat i o ile to jest fat a nie woda bo podbiłeś węgle to faktycznie coś jest nie halo
jedna sprawa to być może redukcja nie była wystarczająca
druga sprawa i najbardziej prawdopodobna to Twoja tolerancja i reakcja na węglowodany

zacznij mierzyć również fałdy, ale przede wszystkim kontroluj w lustrze, naucz się oceniać siebie, rób foty, najlepiej w tym samym miejscu i najlepiej w pozach, żeby to było powtarzalne, ewentualnie filmiki też są dobrą opcją
przypadkowe zdjęcie nie zawsze pokaże Ci faktyczny stan, a już ocenić progres porównując samoyebkę ze zdjęciem w pozycji siedząc z wakacji to naprawdę nie sposób