2. WAGA:111
3. WZROST:186
4. WYMIARY:
-biceps:43
-klatka:\
-udo:\
-talia:\
5. STAŻ NA SIŁOWNI: od 12 roku ćwicze z kilku letnimi przerwami łącznie z 12 lat. Ostatecznie skończyłem w wieku 30 lat
6. DIETA:-/
-białko:-/
-węglowodany:-/
-tłuszcz:-/
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: Żadnego
8. TRENING:Muszę dopasować
9. CEL CYKLU: Ostateczne dobicie :)
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA:
11. POZIOM BF%:
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy):Tycia
13. STAN ZDROWIA:Bardzo dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA:
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: -/
-martwy ciąg:-/
-przysiad:-/
Temat przewijany w kółko ale jak to w kryzysie wieku średniego następuje człowiek by chciał w tych kilku latach zrobić wszystko.
Ogólnie przez ostatnie 6-7 latach moja aktywność znacznie spadła, postanowiłem, że wróciłbym do formy.
Ogólnie byłem zawsze trochę bardziej sprawny niż ludzie z mojego otoczenia, biegałem na zawodach 100m, pływałem, trenowałem sporty walki boks i muay thai, aktywnie biegałem po górach :) w tym roku zacząłem jeździć na snowboardzie i także kondycyjnie od moich kilku letnio młodszych kolegów wyróżniam się z grupy.
Chciałbym wrócić na siłownie ale nie po ty by sobie tam coś "popykać"tylko pojechać z grubej rury, być może ustawić sobie jakiegoś cykla na wspomaganie.
Panowie czy jest sens ? Czy tylko rekreacyjnie zostało mi się pobawić hantelkami ?
Czy jest ktoś na forum, kto zaczyna lub wracał w wieku 35- 40 lat ? I oczywiście ćwiczy dalej ciężko i wytrwale, bo tylko taki rodzaj tego sportu mnie interesuje.
Zapraszam do dyskusji.