Czy można mieć genetyczną blokadę przed wzrastaniem- rozbudowę masy mięśniowej ?

"A do tego naczytałem się że najważniejsze są ćwiczenia wielostawowe i na nich robi się masę a nie na machaniu w izolacji" - To ćwicz ramiona ćwiczeniami wielostawowymi, nikt nie każe stosować izolacji. Zresztą na triceps robisz wyciskanie w wąskim chwycie, kwestia tylko tego, w jaki sposób wykonujesz to ćwiczenie."

"Moim zdaniem bez porządnych ciężkich 8-10 serii tygodniowo na łapy (w sensie 8-10 bic i 8-10 tric), łapy nie urosną."

Moje uwagi do cytatów - zgadzam się z Krzychem o wpływie sposobu wykonywania ćwiczenia na przyrosty masy mięśniowej. Wg mnie izolacje wcale nie są takie złe dla budowania masy mięśniowej.

Sam tygodniowo robię ostatnio na biceps 20 serii a na triceps 10 serii a każda z nich jest na granicy upadku mięśniowego . Robię to na osobnej sesji treningowej w dniu z przysiadami.

No to biorę się za łapy, a 3x 21 mogą być? Tylko nie wiem co odpuścić, podciąganie na dràżku czy wiosłowanie sztangą ?

OTTO

No to biorę się za łapy, a 3x 21 mogą być? Tylko nie wiem co odpuścić, podciąganie na dràżku czy wiosłowanie sztangą ?

Wiosłowanie angażuje więcej mięśni niż podciąganie i jest bardziej męczące.
Jeśli podoba Ci się 3x21 to możesz je wypróbować. Kilka razy próbowałem i nie podobało mi się. Wolę zwykłe serie sztangą stojąc po 10p.

Kurcze a ja myślałem że podciąganie jest bardziej wartościowe, bardziej mnie męczy niż wiosłowanie.

Co do 21 to też dzięki mniejszemu ciężarowi, bo ciężko jest wielkim zrobić tyle powtórzeń ( choć nie pełnozakresowych) ruchy są powolne i dokładne, bardziej czuję bic na drugi dzień.
Ale jeśli ktoś mi zagwarantuje że 4-5 seri po 12 pow da większe efekty to będę je robił ?


Zmieniony przez - OTTO w dniu 2020-03-08 13:00:11

Gwarancji Ci nikt nie da - zależy od Twojego zaawansowania, przyłożenia się do techniki i odpowiedniego ciężaru.
No i odpowiedniego żywienia.
Zresztą dalej są aktualne moje poprzednie wpisy .

Nie trać nadziei na większą masę - jeśli ja jeszcze mogę to Ty tym bardziej.

To może wybiorę kompromis:
W poniedziałki podciąganie a w czwartki wiosłowanie ?
Mięśnie nie zapomną obu ćwiczeń i będzie 8 seri tygodniowo na plecy.

Spróbuj i napisz jak Ci się to podoba.
Jesteś zadowolony ze zmian w sylwetce?

Tak, zdecydowanie, ale najgorsze że nie wiem co jest tego zasługą, trenuję tak samo - dokładam się, dieta zdyscyplinowana, jedyne ci przychodzi mi na myśl to sen, chodzę spać godzinę wcześniej i śpię po 7 godz.
Ale nie wiem czy jedna godzina może tyle zmienić.
W tej chwili mam w klacia 110 cm , 123 obręcz barkowa i ciągle poniżej 90 cm w pasie. Jedynię te łapy 35 cm - nie przystoi, to każdy nie ćwiczący ma 33-34 cm

Przy małej wadze ciała te wymiary są odpowiednie.
Zadziwia tylko duży wymiar łydki (40 cm to dużo).

39 mam w łydce a ważę 78 kg
Jest jeszcze jeden fakt że jestem na 3 tys kalori przy zerze w okolicach 2600, gdy startowałem przy wadze 74 kg.
Dopiero od tygodnia dołożyłem ww więc mam 3200-3300 kal