Ja tak miałam np. z pompkami, wydawało mi się, że jest ok, a jak zobaczyłam filmik to się okazało, że tyłek za wysoko.
Luko fajna zabawa, w zeszłym roku w lecie większość treningów było na placu i teraz też tak pewnie będzie.
Tak na szybko - reszta treningu z wczoraj:
1. MC
30kg10 /50kgx10 /55kgx8 /55kgx6
2a. podchwyt
6+2+2 /5+2+2+1 /5+2+2+1
2b. pompki
10+5 /10+5 /8+4+3
Filmiki z MC postaram się wrzucić jutro.
Tym razem zamiast 10 serii pochwytu po 3 powtórzenia zrobiłam 3x10 i zupełnie inne odczucia, znacznie trudniej
Pompki też przy ilości 15x na raty.
Dziś wiosło do konkursu, filmy jutro.
Z ławką wyszło tak, że niskie ustawienie to nie jest moje optymalne. Najpierw zrobiłam wiosło bez ławki i okazało się, że głowę mam znaczne wyżej niż oparcie
Przez to z podpartym czołem czuję się jakoś dziwnie. W każdym razie zrobiłam w tym niższym ustawieniu, 40kg poszło, 45kg już bardzo kombinowane. Mam nadzieję, że w piątek jeszcze zrobie próbę, bo w sobotę wyjeżdzam na kilka dni, więc nie będzie dostępu do ciężarów.
Zrobiłam też konkursowe ćwiczenie na brzuch i tu porażka, bo u mnie wytrzymałość mięśni leży więc niewiele tych powtórzeń wyszło
Do tego plank 3x60 sek. Przyłączam się do
plank challenge https://www.sfd.pl/PLANK_CHALLENGE__zdążyć_z_formą_do_lata_:_-t1165405.html
Poza tym dostałam dzisiaj plan od trenera, zaczyna się od... jutra
Jak go zobaczyłam, to...
Będzie bolało. Muszę sobie teraz pod to dopasować ćwiczenia na placu i zabawę na drążkach. Liczyłam na trochę odpoczynku przed RMG w Myslenicach a szykuje się niezły zapieprz
Już się nie mogę doczekać
Na pewno nie będę robić nic dodatkowego na nogi poza tym, co jest w planie.