Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Viki
Poza tym dostałam dzisiaj plan od trenera, zaczyna się od... jutra Jak go zobaczyłam, to...
Będzie bolało. Muszę sobie teraz pod to dopasować ćwiczenia na placu i zabawę na drążkach. Liczyłam na trochę odpoczynku przed RMG w Myslenicach a szykuje się niezły zapieprz Już się nie mogę doczekać Na pewno nie będę robić nic dodatkowego na nogi poza tym, co jest w planie.
A obawiałaś się chyba, że będzie luzik i jak go zniesiesz . Haha
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12129
Napisanych postów
30541
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1130999
panteon
Znajdź pozycję w której pociągniesz najwięcej.
Dopasuj ławkę.
I wygrałaś z systemem!
Aleś wymyślił - "system"
Chyba nie wytrzymałbym za długo wykonywania zaleceń trenera - za mało zdyscyplinowany jestem na to. Chociaż dobry trener potrafi przekonywać podopiecznego.
Szacuny
2409
Napisanych postów
10674
Wiek
59 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
153396
ojan
panteon
Znajdź pozycję w której pociągniesz najwięcej.
Dopasuj ławkę.
I wygrałaś z systemem!
Aleś wymyślił - "system"
Chyba nie wytrzymałbym za długo wykonywania zaleceń trenera - za mało zdyscyplinowany jestem na to. Chociaż dobry trener potrafi przekonywać podopiecznego.
Szacuny
12970
Napisanych postów
20732
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607798
Ojan, Panteon wiem, że można ustawić dowolnie, ale ja lubie robić wszystko poprawnie i przepisowo (czyli w tym wypadku wzorując się na filmiku Mastiego). W sumie powinno się mieć plecy praktycznie równoległe do podłogi, ale ja tak nie potrafię
Paatik ogólne wypiski będą Zaskoczenie to głównie brak asfaltu i dużo biegania po górkach, a to dlatego, że te najważniejsze biegi będą górskie. Nad wszystkim na raz nie da się pracować, teraz robimy wytrzymałość i moc na górki. Poza tym podział na ciężkie i lekkie dni biegowe, odpowiednie przerwy pomiędzy poszczególnymi treningami - tego mi brakowało w planie. A regeneracja jest bardzo ważna. Na razie plan mi sie podoba
Dziś najpierw ok 45 min. ćwiczeń na placu, trochę tego było.
Najpierw wymyki:
- nisko
- wysoko
- bardzo wysoko
Najlepiej mi to wychodzi na tym wyższym (średnim drążku). Na najwyższym nie mogę sie wybić, więc musiało by być bardziej siłowo, a na razie jeszcze nie mam na tyle siły. Próbowałam, ale w momencie unoszenia nóg prostuje ręce
Oprócz tego typowo pod przeszkody:
- drabinka - tu dużu progres, do tej pory robiłam co dwa bez dokładnia ręki i co trzy z dokładniem, a teraz co trzy bez dokładania i co 4 z dokładniem i to chyba mój maksymalny zasięg rąk
- rurki - znacznie szybciej niz miesiąc temu, tez jest progres
- pałki - to juz wogóle mega Jest moc
- była też próba "wejścia na ścianę" z wysokoku
- najpierw wyskoki, a później różne próby hustania, ale na razie nie ogarniam, nie wiem w którym miejscu sie wybić, ale będe próbowac
A później bieganie:
- 2km trucht
- ćwiczenia rozgrzewkowe (skipy itp, jakby Garp był na forum, to w końcu byłby zadowolony )
- niecała godzina biegu w terenie, przerywanego różnymi krótkimi ćwiczeniami: 56:42, 8.23km, śr. tempo 6:53
Słońce dało mi mocno w kość, zapomniałam czapki i myślałam, że umrę na tych górkach. Trening bardzo fajny, wymagający koncentracji przez te dodatkowe ćwiczenia. Tyłek mnie boli i nie mogę siedzieć
Drazekm tarzan to bardziej jak trzeba przejść z jednej liny na drugą - jest taka przeszkoda
Ogólnie to mi się podobają ćwiczenia na placu i coś czuję, że podobnie jak rok temu, porzucę siłownie na rzecz placu w okresie letnim
Paatik jeszcze jedno - mam w planie rozciąganie i rolowanie, jako elemet treningu więc nie ma wyjścia, trzeba robić
Szacuny
12970
Napisanych postów
20732
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607798
Najlepiej mi idzie z wybicia z ziemi, ale nie umiem tego powtórzyć w zwisie
Pooglądałam jeszcze raz filmiki z wiosła Mastiego i Jsdolana i moje bez ławki i wiem już w czym problem. Po pierwsze ja naturalnie ustawiam tułów wyżej, po drugie trzymam kręgosłup w linii prostej, nie zadzieram ani nie pochylam głowy - takie kiedyż dostałam zalecenia od fizjo po kontuzji. A przy podparciu następuje załamanie tej linii, głowa idzie w dół i robi się garb. Po ostatnich próbach we wtorek nie czułam wcale pleców, tylko bolała szyja i kaptury. Miałam odpuścić i nie robić więcej prób, żeby znowu sobie czegoś nie uszkodzić, ale... skasowałam przypadkiem filmiki z wtorku I niestety musiałam nagrac dziś nowe, chociaz mi nie pasowało, bo mam jeszcze wieczorem trening na przeszkodach. Jutro łapy musza odpocząć, a w sobotę wyjeżdzam i brak dostępu do ciężarów.
Tak wygląda moje naturalne ustawienie:
A tu z podparciem. Im większy cieżar, tym gorsza technika, moja szyja tego nie lubi. Liczyłam tylko to co na sztandze. Sama sztanga jest leciutka i waży 1,5kg.
6x40kg (41,5kg)
6x42,5kg (44kg)
6x45kg (46,5kg)
6x47,5 (49kg)
Nie robiłam podejścia do większego ciężaru, bo nie było sensu, technika leży i nie chce żeby mi coś chrupło, kalendarz startowy napięty, nie ma czasu na kontuzję.
Zrobiłam też zwis na zaliczenie.
Poza tym trening:
Rozgrzewka - różne ćwiczenia na nogi z piłką i dyskami sensorycznymi (przysiady, wykroki, wznosy bioder)
Obwód - pompki, podciąganie, różne zwisy, drabinki, wykroki, wyskoki, burpees a pomiędzy sprinty.
Najbardziej mnie wykończyło 3x20 burpees, nie znosze tego cwiczenia A na zawodach w maju zamiast rund karnych 30 burpees za każdą nie zrobioną przeszkodę.
Były wyskoki z ziemi i próby ze zwisu, ale nie idzie.Zrobiłam też w sumie 15 wymyków.
Oglądałam też filmiki z ćwiczeniami, które można robić na placu. Będę próbowac cos takiego:
Niestety na chwile obecną blokada w głowię, boje sie że polece na plecy. Moja próba wyglądała tak
I jeszcze jedno. Pomierzyłam fałdy:
triceps 13mm
biodro 9mm
udo 21mm
Pomiary robiłam wg instrukcji: http://calcoolator.pl/zawartosc_tkanki_tluszczowej_metoda_3pkt.html Wrzuciłam wyniki do kalkulatora na stronce, a także do tego z linka Mastiego i wyszły rozbieżne wyniki (a dane te same )
Wzięłam wartość średnią 19% i z tego policzyłam FFMI.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12184
Napisanych postów
22026
Wiek
54 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
627527
Viki - moja fałdka prezentuje się znacznie bardziej okazale. A fałdki na tricepsie małż Ci pomógł mierzyć czy sama dałas radę?? Ja nie umiałam. Gratuluję "zawartość tkanki tłuszczowej w organiźmie w normie".
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12129
Napisanych postów
30541
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1130999
Próba wykonywana na prostych rękach - facet robił wymach i z podciągnięciem kolan podciągał się na rękach aby przeskoczyć na następny szczebel drabinki (który był dużo bliżej niż na Twojej drabince ). Najlepiej oglądać na zwolnionym tempie np. 0,5 sekundy.