Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607896
@Garp w sumie w wiośle juz 25kg wydaje sie ciężkie, ale mozliwe ze tylko w głowie Odruchowo przeczytałam "motorycznego", nawet nie zuwazyłam że jest inaczej.
@Panie Janie dziękuje
@Paatik ja zawsze tak robię wiosło i jak ciężar jest duży i zaburza mi tą płynność to stwierdzam, że za duży Spróbuje następnym razem.
A co do spania - to za krótko żeby zrobic dwugodzinny trening, ale nie narzekam bo min. 1,5h śpi Na mróz go nie wystawie, chyba że z całym łóżeczkiem - od małego nie lubi spać w wózku czy w aucie, za to bez problemu zasypia w łóżeczku
@Drazekm dzięki, ale to z pomocą gumy było, jako końcowe ćwiczenie na dobicie W piątek mam w planie bez gumy, spróbuje jeszcze bardziej wąsko.
@Nadinka dzięki
Wrzucam jeszcze fotki z niedzieli, akurat nie moje, ale poglądowo - tak wyglądała równoważnia, z którą miałam problem. Weszłam, ale nie mogłam wstać i się wyprostować. Na pierwszym zdjęciu spacer farmera - dla kobiet tylko jedna sztuka. Poza tym takie piękne widoki mieliśmy na górze
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607896
Na pewno spróbuję
28.03 środa Dzień 44
Po wczorajszym klata boli tak, że cycków nie można dotknąć i biustonosz gniecie Plecy obolałe jakby mnie ktoś kijem obił. Brzuch nie lepiej. W nogach zakwasy, ale one w sumie najmniej cierpią
Tak w ramach ciekawostki, przeczytałam w jakiejś relacji z Wierchomli, że podejścia były gorsze, niż rok temu na Hardcorze w Myślenicach (w tym roku biegnę ), więcej przewyższeń i ogólnie cięższa trasa. Może nie będzie aż tak źle, bo ponad 20km po takiej trasie jak w Wierchomli może mocno boleć
Bieg w terenie
Ciężki trening Pierwsze 2km spokojnie, żeby dobiec do ścieżek. Później odcinki 1km szybko, po płaskim, częściowo ścieżki, częściowo asfalt. Przerwa krótka 1 min. Do tej pory robiłam w przerwach 1km truchtem, więc wychodziło znacznie więcej odpoczynku. Odczułam mocno to skrócenie. Nogi pomimo zakwasów niosły i miały moc, płuca nie nadążały Później kilka minut przerwy i pętelka w terenie i po małych górkach. Po części szybkiej automatycznie w terenie też biegłam szybciej, średnie tempo wyszło 5:51 więc nieźle. Za bardzo się przyzwyczaiłam do spokojnego tempa i dłuższych dystansów, muszę się w końcu rozbiegać Poza tym zwykle te szybkie odcinki robiłam na koniec, po terenie i wtedy początek był wolno a na końcówce ciężko było się rozpędzić. W odwrotnej kolejności bardziej mi pasuje
Odebrałam też dziś paczkę z suplementami na kolejny miesiąc do testu Zestaw trochę inny niż ten, o którym w moim dzienniku wspominał Marek ale ciekawie się zapowiada High Kick, nie mogę się doczekać żeby wypróbować (dopiero jutro). Czytałam pozytywne opinie - podobno dobrze sprawdza się przy bieganiu i nie pompuje nóg, zobaczymy
Poza tym zrobiłam sobie zdjęcia porównawcze. Waga i pomiary bez większych zmian, wizualnie brzuch bardziej płaski, ale niestety tyłek oklapł i jest wklęsły po bokach. Efekt mniejszej ilości ćwiczeń na pośladki No niestety, bieganie sportem sylwetkowym nie jest. Jak to kiedyś napisała Lejjla - ma być siła w nogach i ramionach, para w płucach, a do tego w miarę lekki nadbagaż, żeby go dobrze na te górki wnosić
Szacuny
12977
Napisanych postów
20737
Wiek
41 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
607896
@ Panie Janie u kobiety tyłek powinien być okrągły jak jabłuszko a nie wiszący i wklęsły Zresztą wrzucę później zdjęcia dla porównania.
@ Szajba kapusta jest przereklamowana, nigdy sie u mnie nie sprawdziła Zresztą czy panowie obkładają się kapustą po treningu klatki
@ Kabo dziś się świetnie sprawdził
29.03 czwartek Dzień 45
Umarłam
Ale jak to kiedyś powiedziała konkurencyjna drużyna - płacz na treningach, śmiej się na zawodach
Przetestowałam dziś High Kick. Zapach ok, nie śmierdzi jak TP Smak też niezły, choć ja czuje chemię, ale w porównaniu do TP to rarytas Małym problemem są zalecenia producenta, min. 2h po posiłku i 30min. przed treningiem, co przy treningach rano ciężko ogarnąć, a nie będę wstawać wcześniej bo regeneracja i sen są ważne Wzięłam 2 miarki a nie 3, bo zawsze zaczynam od mniejszych porcji, na mnie już małe ilości dobrze działają.
Brak odczuwalnego pobudzenia typu "nosi mnie i mogłabym maszyny na siłce przenosić" Za to odczuwalny wzrost koncentracji i uwagi i taka gotowość do treningu - bardzo fajne uczucie Świetnie się po tym biegało, nogi lekkie a nie ociężałe jak po TP. Jestem zadowolona
Bieg + plac
Nie wiem czemu, ale nie pokazuje mi na kompie wykresu tętna i innych danych treningowych. W aplikacji na telefonie jest ok, są dane. Dziś wykres w formie okrojonej:
Najpierw ok. 1km rozgrzewki, niestety zegarek zgubił sygnał więc się nie zapisało. Później mocne 5km po płaskim asfalcie Dokładnie 5.08km, czas 23:10.0 , śr. tempo 4:33. Ogólnie jest postęp w tym moim bieganiu, tylko ja niecierpliwa jestem
Później trucht i przerwa na zabranie rzeczy z auta. Rozgrzewka na placu - równoważnia, drewniane belki, później obwód: pompki na drążku (3/3/4), inverted row na pałkach (5/5/5), podciąganie na ręczniku (2/2/3). Próby przekładania łokci przez drążek - niestety na druga stronę nie udało się przejść, nogi nie pomagały bo ślisko strasznie. Zabawa na pałkach, w tym podciąganie. Próbowałam utrzymać się jedną ręką, ale za cholerę nie zrobię, ani na prostych ani na ugiętych. Chciałam z jednej pałki przejść na drugą, ale chwyt puszcza, nie utrzymam się. Nie wiem jak się do tego zabrać
Następnie 2x200m/200m + 400m (bieg z plecakiem)
krótka przerwa na drabinkach
znowu 2x200m/200m + 400m
rurki do odpadnięcia
2x200m/200m + 400m
rurki do odpadnięcia
5x20sek/40sek
rurki, ale mało bo już siły nie było
Trening - dom
Krótki trening nóg. Powinnam go zrobic jutro razem z górą, ale nie będzie czasu na dwa więc zrobiłam dziś, bolało
1. HT 35kgx8 /45kgx8 /45kgx8 /45kgx8 /35kgx15 /35kgx15
2a. reverse hyperextension na piłce 2kgx10 /2kgx10 /2kgx10
2b. unoszenie nogi w leżeniu bokiem 1kgx30 /1kgx30 /1kgx30 (wszystko na raty)
te śmiesznie obciążenia to po prostu ciężar na kostkę, jeden chyba waży 1,1kg