Witam,
mam takie pytanie trochę okołotreningowe, więc liczę, że tu się nada
CF zacząłem trenować trochę "z musu", po prostu musiałem wrócić do treningów czegokolwiek po 2,5 roku przerwy, a CF był jedyną dyscypliną, która w moim mieście ma treningi rano, prowadzone przez trenera i w dodatku w grupie. Ale absolutnie nie żałuję, te wszystkie negatywne opinie o CF absolutnie się nie sprawdziły, za to zauważyłem wiele pozytywnych aspektów tej dyscypliny, w porównaniu z innymi sportami.
Ale do rzeczy: zastanawia mnie, czy konieczne są rekawiczki na drążek lub do sztangi? Zawsze wydawalo mi sie, ze sport sluzy w pewnych kwestiach wyrabianiu odpornosci, a tu wszyscy jak jeden mąż gibają w rekawiczkach, a potem jak sie trafi w lesie, czy na dzialce 5razy machnac siekiera, to od razu pecherze, bo skora na dloniach delikatna krotko mowiac: czy mozna bez rekawiczek i nic mi nie będzie przez długi czas? I drugie pytanie: opaski na nadgarstki – po co to? Trenuję w najtańszych i najprostszych ciuchach i czasem radzę sobie lepiej od niektórych "wystrojonych" zawodników, więc wiem, że ciuchy nie muszą być lansiarskie, ale z tym osprzętem dodatkowym typu opaski, ochraniacze, buty, to już się nie orientuję, czy nie ryzykuję jakimś trwałym kalectwem Podobnie z ochraniaczami na łokcie i kolana, w poprzedniej dyscyplinie były dla mnie nieodzowne, bo był częsty silny kontakt tych stawów z podłożem, natomiast w CF prawie to nie występuje, a jednak wszyscy opatuleni we wszystkie możliwe ochraniacze. Serio to coś daje?
No i na koniec buty: ćwiczę w 7letnich starych, ale wygodnych trampkach. Pewnie niedługo się rozlecą, bo były już kilka razy zszywane i będę musiał się rozglądać za nowymi butami na treningi. Chciałem znów kupić trampki, z tymże solidnej firmy, której buty kupuję od wielu lat, ale nie przeznaczone specjalnie do CF czy ciężarów, skoków itp. Ale może źle myślę i buty mają jakiś ogromny wpływ na zdrowie/bezpieczeństwo podczas ćwiczeń?
Będę wdzięczny za Wasze wszelkie opinie, bo z tego co widzę, CF macie w małym palcu, więc i ogromne doświadczenia z być może tak śmiesznymi sprawami jak ciuchy.
Pozdrawiam,
mb