Siedze jeszcze w lozku z kawa, zatem czas na wpis do dziennika.
Czwt, 2/02 DT
Na silowni robi sie coraz gorzej wiec kiedy moge, bede wyskakiwac w przerwie obiadowej, malo czasu wtedy wiec nie ma co sie na silce obijac.
Trening
1. WL
35*6 40*6 45*6 50*5*5
2a. Rozpietki na plaskiej
7.5kg*5*10 tempo3020
2b. Wyciskanie barkow siedzac
10kg*8 12.5*8*8 15*8*7
3. trx atomic push up 3*10
4a. odwodzenie/wznosy na kablach (chyba) 6kg w tyl+przod 3*10
4b wznosy bokiem hantle 4kg 3*15
5. rozpietki odwrotne w bramie 3*10 (nie pamietam ile, ale nie nieduzo, wazna technika)
Jadlo
1. Omlet z jajka, bialka jajka, banana, ghee
2.kozi serek, wafle ryzowe (glodno mi sie zrobilo
przed treningiem)
3. proch, ryz, jagniecina, buraki z chrzanem, pomarancza
4, zupa krem z warzyw, parmezan
5. pulpety wieprzowe, oliwa, makaron ryzowy, maslo orzechowe lyzeczka
120/170/105 - to sobie z tluszczem pojechalam....
Pt, 3/02 DNT
Mial byc dzien treningowy z kumpela, ale wynikly problemy z jej kontem/dostepem na silke wiec nic nie wyszlo. Moja nadal obolala pupa bardzo sie ucieszyla. Zamiast zadka bylo tajskie papu. No co, przezyje
Jadlo
1. omlet owsiany z jajkiem, prochem, wiorkami, ghee
2. ryz, jagniecina, oliwa, frytki z batatow, surowka
3. tajskie curry, ryz, roll z warzywami i kawalek kurczaka w sosie satay + koktajl pornstar
4. 2 pulpety wieprzowe
Ile czego nie wiem i nie chce wiedziec hehehe.
Sb, 4/01 DT
Caly dzien poza domem, trening, wizyta u dentysty, kumpela. U zebodluba po zrobienia zdjecia paszczy okazalo sie, ze moja dentystka w Pl zrabala mi kanaly w 7 i generalnie ich nie wypelnila wiec robi sie tam niefajnie plus jest 6 obok do roboty,....zywtnosc mala tez kanal...7 nadaje sie do leczenia mikroskopowego....yyy ok 600 e. Marzec, akurat na moje urodziny, miesiacem wydatkow na zeby i to poteznych. Fajnie. Nie mam na co kasy wydawac.
Trening czyli witamy w krainie bolu
Generalnie najpierw mialy byc siad ciezszy i lzejszy mc po tym wg planu, ale nie bylo zadnego racka. Plan zmienilam i mc ciezszy, siad lzejszy, ale.....sztanga na siad 40kg....trzeba zarzuty bylo robic. Dobrze mi ida. Zdzwilam sie, ze jednak te siady przednie i joga duzo mi daly jezeli chodzi o dociagniecie lokci podczas zarzutu. Dynamika nog do poprawy. Dodam do treningow.
1. MC 80% (mialo byc 85% ale zachowawczo zrobilam bo to pierwsze podejscie wg nowego planu). 5*3-5 na 80%
80kg*5*5*5*5*5
Nowe doznania.
2. Przysiad tylni 4*15 na 50%
40kg *15*15*15*15
Dziwnie sie z taka mala waga robi, kardio normalnie.
3. Kompleks zakrok diagonal+good morning 25kg
3*10
4. Bulgar puls
3*20
Znowu to samo. Boli odrazu. A pozniej tylko coraz wolniej chodze
Jadlo
1. Omlet z jajek i banana, ghee
2. koktajl potreningowy, truskawki, banan, ml migdalowe, proch
3. wizyta w ramen bar, kluchy, rosol, kielki, warzywa, miesko, jajko - mniam
4. ryz, oliwa, pulpety, mus z truskawek, kakao jako suplementacja magnezu na noc
Policzyc sie nie da.
Dzis nietreningowo, zakupy bo lodowka pusta i relaks. I gotowanie.
Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 2017-02-05 11:51:59 
Jak zejdą mi okropne zakwasy po moim ostatnim to wyprobuje taka kombinacje 
nightingal
Moderator
oby te 600 EUR było warte swojej ceny.
Anonim
Tetiszeri
maria1209
cod123
bazylia35
