No i po świętach.
Jestem zadowolony z siebie, że praktycznie w ogóle nie piłem alkoholu i nie pokłóciłem się z nikim
...
Dzisiaj rano zrobiłem już trening, więc powrót na właściwe tory zaliczony.
Przemeblowywuje trochę rzeczy w moim dotychczasowym życiu.
Zauważyłem, że sporo czasu spędzam bezproduktywnie przy komputerze .
W związku z tym wywaliłem wszystkie gry i dodatkowo poblokowałem strony typu kwejk , facebook , onet itp.
Niepotrzebne zjadacze czasu.
Celem tego jest poświęcenie większej ilości czasu na to co istotne, na rodzinę, czytanie, uczenie się gotowania nowych potraw , ogarnianie domu etc.
trzymajcie za mnie kciuki
...
A wracając do właściwej informacji.
Wpadł dzisiaj trening nóg.
Zmieniłem system, jadę teraz PHUL , ale bez dnia hipertrofii nóg.
Do tego 4 dni biegania w tygodniu.
* Przysiad 4x5 100 kg (+3 serie rozgrzewkowe)
* Martwy Ciąg 3x5 130 kg (+3 serie rozgrzewkowe)
* Bulgarian Squat 3x15 10 kg
* Romanian Deadlift 4x10 70 kg
*
Wspięcia na palce 4x10 one leg
Ogólnie po Bułgarskim siadzie myślałem że zejdę. Zrobiłem z samą sztangą ale i wymęczyłem się przy tym okropnie.
Ogólnie bardzo męczący i intensywny trening, takie lubię, więc chyba dobrze trafiłem na PHUL :).