SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Shi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 58791

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
Nie przyjmuję na co dzień suplementów - jak czuję, że mam szansę na przeziębienie to piję mieszankę witaminy C, D3 i cynku - ale nie jest to jakieś mega regularne. Jak kilka dni chodzę spuchnięta i nie pomaga herbata z pokrzywy to biorę hydrodren - ale też nie jakoś mega często.

Oczywiście po głowie chodziły mi już spalacze tłuszczu

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Pytając o suple/witaminy miałam bardziej na myśli coś takiego jak b-complex, wit. D, C, omega3 itp a nie spalacze

Posiłek 2 i 4 bez węgli - daj temu organizmowi jakąś regularność, żeby odetchnął.. w każdym posiłku białko węgle tłuszcz. W każdym.


Zmieniony przez - eveline w dniu 2016-10-13 05:19:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
Nie wiem czemu nie wysłała się wczoraj cała wiadomość, opisywałam też trening.

Wczoraj byłam w pracy 10 h, więc padałam na twarz po powrocie do domu, ale stwierdziłam, że nie mogę odpuścić, choć nie jestem jakaś mega zadowolona z treningu:

Tydzień 2 wg, treningu Eveline:
1. Rdl z hantlami 3x 12-15, tempo 3010 - mam problem żeby nie czuć lędźwi - 2 x 7,5 kg - pierwsza serio ok i czułam pośladki, w drugiej i trzeciej bolały lędźwie, więc musiałam robić coś źle
2. Wiosło hantlem 3x 10-12, tempo 3010 - 7,5 kg - czasem dalej ciągnę ramionami
3. Przysiad wykroczny (split squat), 3x 10-12, tempo 3010 - 2x 5 kg - idzie lepiej niż na poczatku, ale ja najmocniej czuję w tym ćwiczeniu uda, a nie pośladki
4. Unoszenie ramion do boku, 3x 12-15, tempo 3010 - 2 x 2,5 kg - 2 i 3 seria były podzielone na pół - na początku każdej serii myślałam, że będzie luzik, a pod koniec bolało bardzo - chyba za bardzo się spinam bo czuję kapturki

5. Unoszenie miednicy w leżeniu na plecach - stabilizacja (glute bridge) 8x 30s - tak bardzo chciałam czuć pośladki, że podnosiłam pupę wyżej i wtedy bolały lędźwie - nie w każdej serii czułam, że dobrze napinam pośladki, starałam się, ale jak robię sam most bez wznosów to jakoś trudniej mi czuć pośladki - w jakichś ćwiczeniach na yt jak najpierw robiłam wznosy, a potem zatrzymanie, zwykle czułam bardziej

6. Naprzemienne unoszenie ręki i nogi w klęku podpartym - stabilizacja (bird dog) 4x 30s - dużo lepiej niż za pierwszym razem - miss równowagi jeszcze nie zostanę, ale jest ok - chwilami bolą mnie plecy w dziwnych miejscach np. nad lewą łopatką.

Dieta - postaram się zmienić proporcje. Muszę opracować plan gotowania posiłków na cały tydzień bo z dnia na dzień mam mega problem. Dziś dzień bez treningu - wiem już, że będę poza domem od 8 do 22, więc mam nadzieję jakoś ogarnąć dietę.

Co do owsianki z Wheyem - spróbowałam raz i się poddaję. Prędzej zjem z samą wodą do tego jajko. Owsianka z odżywką (waniliową) była najgorszą jaką jadłam w życiu - lepsze były nawet te w dzieciństwie bez owoców
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
A nie możesz zjeść w ciągu np. 3 takich samych posiłków? Ja bym oszalała jakbym musiała tyle stać w kuchni i wymyślać. Zwykle u mnie to wygląda tak, że jak mam 4 posiłki z ryżem, kaszą itp. to nie cuduję i nie wymyślam, żeby zjeść ryż brązowy, ziemniaki i kaszę jaglaną, ale gotuję 2 paczki ryżu i rozdzielam do pojemników. Ilość mięsa, jaj, warzyw sumuje, robię w jednym naczyniu i dzielę na 4 bez filozofowania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
No, żeby zapakować w każdy pojemniczek co innego - to faktycznie z kuchni ciężko wyjść. Radę Eveline warto zastosować - strasznie ułatwia to życie.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
Nie wyobrażam sobie przez cały dzień jeść tego samego. Ale gotowanie większych porcji i ich przekładanie do pudełek jest już możliwe :). Muszę sobie urozmaicać kurczaka i raz przyprawiam tak, raz inaczej.

Śniadanie musi być słodkie :). Kupiłam dziś coś mlekopodobnego - kokosowego z dodatkiem ryżu. Próbowałam wypić z tym kawę, ale nie ma opcji :). Musiałam dolać zwykłego mleka. Na owsiankę jednak takie coś się nada - do tego 1 kawa z mlekiem (pół na pół) i nie będę przekraczać nabiału.

Dziś dzień nietreningowy.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
shi
Nie wyobrażam sobie przez cały dzień jeść tego samego. Ale gotowanie większych porcji i ich przekładanie do pudełek jest już możliwe :). Muszę sobie urozmaicać kurczaka i raz przyprawiam tak, raz inaczej.

jak to mówią, albo chcesz albo na wszystko masz wymówkę Ty zdecyduj czy chcesz się męczyć, że brakuje czasu, że trzeba szykować posiłki. Poza tym jak jesz 4-5 posiłków dziennie to nic nie stoi na przeszkodzie by zjeść 2 i 3 takie same. Już bez przesady, księżniczkami nie jesteśmy ale oczywiście nie zmuszam, po prostu mnie to rozbawiło

Śniadanie musi być słodkie :). Kupiłam dziś coś mlekopodobnego - kokosowego z dodatkiem ryżu. Próbowałam wypić z tym kawę, ale nie ma opcji :). Musiałam dolać zwykłego mleka. Na owsiankę jednak takie coś się nada - do tego 1 kawa z mlekiem (pół na pół) i nie będę przekraczać nabiału.

ciekawe co to za wynalazek, mam nadzieję, że skład przeczytałaś. Weź Ty dosyp do wody z owsianką wheya i masz nie dość, że rozwiazany problem smaku, mleka to jeszcze białka.


Dziś dzień nietreningowy.





co to w misce jakieś dobre kalorie itp.? w składzie chociaż znośne?
Ostatnie 3 posiłki dość ubogie, ale chciałaś dopasować pod makro ok. Pisałaś ostatnio, że 5 to za dużo a ciągle jest 5? Czyli jest ok? bo żeby nie było - liczba posiłków ma być dopasowana do preferencji (pomijając skrajności oczywiście)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
5 posiłków dla mnie jest ok - lubię jeść często bo nigdy nie jestem głodna. Ciężko mi jednak przygotowywać aż tyle posiłków, więc chyba sprawdzi się u mnie gotowanie niedzielne "na cały tydzień".

Co do księżniczkowania - znam siebie, wiem jak szybko się nudzę i jeśli będę non stop jadła to samo, szybko wrócę do moich ukochanych makaronów (uwielbiam, nie ma na świecie pyszniejszej kuchni niż włoska :) ). Tym razem zamierzam zawalczyć o siebie dłużej niż przez kilka miesięcy :)

Dobra kaloria - moim zdaniem bardzo dobry skład - i pyszne :)
Skład: daktyle, chrupki zbożowe (mąka kukurydziana, mąka ryżowa), wiórki kokosowe, orzechy nerkowca (5,8%), orzeszki ziemne (3,9%)

Mleko kokosowo-ryżowe skład: Woda, mleko kokosowe (5,3%) (krem kokosowy, woda), ryż (3,3%), fosforan triwapniowy* (*=substancje wzbogacające), stabilizatory (karagen, guma guar, guma ksantanowa), sól morska, witaminy*(*=substancje wzbogacające) (B12, D2), aromaty.

Co do wheya w owsiance - raz tak spróbowałam i mega mi nie smakowało. Wolę już na wodzie :). Spróbuję z tym mlekiem roślinnym, ale oczywiście lepiej jak zrobię sama, bez tych wszystkich fosforanów, gum guar i innych śmieci.



Zmieniony przez - shi w dniu 2016-10-13 21:37:49

Zmieniony przez - shi w dniu 2016-10-13 21:39:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
shi


Co do księżniczkowania - znam siebie, wiem jak szybko się nudzę i jeśli będę non stop jadła to samo, szybko wrócę do moich ukochanych makaronów (uwielbiam, nie ma na świecie pyszniejszej kuchni niż włoska




Ale codziennie mogą być to inne posiłki. Tylko jednego dnia to samo będzie kilka razy, czym oszczędzasz czas. Urozmaicać sobie można dodatkami - np. do każdego posiłku inne warzywa.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
nightingal

Ale codziennie mogą być to inne posiłki. Tylko jednego dnia to samo będzie kilka razy, czym oszczędzasz czas. Urozmaicać sobie można dodatkami - np. do każdego posiłku inne warzywa.


Codziennie inne posiłki - mogę zmieniać zioła przy kurczaku i zamieniać kaszę na inną kaszę lub ryż ;).

Oczywiście się śmieję, wiem, że macie rację - powinnam tak robić, ale przy mojej ilości mięsa - ciężko to tak podzielić, ale oczywiście popróbuję aż dojdę do perfekcji w ogarnianiu tygodniowego jadłospisu.

Dziś dzień treningowy choć nie miałam zupełnie siły. To był (a właściwie nadal jest) straszny tydzień. Dużo stresu, mało czasu, mało snu - ewidentnie się to odbija na moim samopoczuciu.

Tydzień drugi treningu Eveline.

Dzień 1 i 3
1. Przysiad z hantlem (goblet squat) 3x 12-15, tempo 3010 - naoglądałam się filmików jak robić to poprawnie, żeby zejść nisko - pierwszą serię zrobiłam z 5 kg i trzymałam pięty na lekkim podwyższeniu (nic mi to nie dało, nie miałam bardziej prostych pleców ani nie schodziłam niżej), drugą serię bez obciążenia, trzecią z 5 kg. Najgorzej mi dziś poszło to ćwiczenie ze wszystkich razy. Bardziej czułam uda niż pośladki (nie wiem czy to dobrze.

2. Wyciskanie sztangielek stojąc (neutralny chwyt) - 3x 12-15, tempo 3010 - znów 2,5 kg na nadgarstkach i 1 kg w każdej dłoni - minimalnie lepiej niż ostatnio, ale nadal nie daję rady zrobić całej serii tylko dzielę na 10 i 5

3. Unoszenie miednicy w leżeniu na plecach, jednonóż (single leg glute bridge) 3x 12-15 - zrobiłam 3 serie po 12

4. Pompka łopatkowa 3x 15-20 - chyba zaczynam łapać o co chodzi, ale 15 ciągiem to dalej dla mnie niewykonalne. dzielę serie na pół

5. Odwodzenie nogi w leżeniu bokiem 3x 15-20 - dziś nawet to ćwiczenie sprawiało mi trudność - pierwsza seria 25 powtórzeń, druga i trzecia po 20 na każdą nogę

6. Plank 5x 30s - dziś albo zeszłam niżej albo nie wiem co się stało, ale trudno było mi wytrzymać 30 sekund, dwie pierwsze serie ze złączonymi stopami, reszta w rozkroku, ostatnia trochę krótsza

Ogólnie nie jestem zadowolona.

Oto jedzenie: (kolacji jeszcze nie jadłam, ale taki jest na nią plan).




Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

problemy żołądkowe po nabiale...czym zastapic nabiał w diecie

Następny temat

Szukam sparingpartnerki MMA, Krakow

WHEY premium