SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fc Barcelona

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 294852

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Primera Division
1. Real M. 29 61
2. Valencia 29 60
3. Barcelona 29 55
4. Deportivo 29 53
5. Athletic 29 44
6. Atletico 29 44

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Rijkaard: Ronnie zrobił nam wielki prezent
Frank Rijkaard, który zawsze zachowywał umiarkowany optymizm po zwycięstwie swojego zespołu, wczoraj na pomeczowej konfertencji prasowej wręcz tryskał radością z dziewiątego kolejnego ligowego zwycięstwa: "Ten gol uszczęśliwił wszystkich, samego piłkarza, zespół, kibiców. Ta bramka jest ukoronowaniem jego gry, wspaniałym prezentem. To było cudowne".

"Ronaldinho dał nam najlepszy z możliwych prezentów w dniu swoich urodzin. Wszystko do czego byłem wtedy zdolny to podziękować zawodnikowi za to co zrobił" - mówił holenderski szkoleniowiec, nie kryjąc zadowolenia z faktu, iż drużyna wreszcie potrafi wygrywać nawet kiedy przebieg boiskowych wydarzeń nie idzie po myśli piłkarzy: "Takie zwycięstwa umacniają. Zespół walczył do ostatniej minuty, był skoncentrowany. Moi podopieczni wykonali swoją pracę znakomicie".

Rijkaard komplementował także kibiców: "Publicznośc pomogła nam zwyciężyć, gdyż do ostatniej minuty był doping i wiara w triumf. Chcę przypomnieć, że Real Sociedad to niedawny uczestnik Ligi Mistrzów. Było ciężko, przeciwnik grał bowiem bardzo uważnie w defensywie, a w środku pola radził sobie bez zarzutu. Wyprowadzali szybkie kontrataki, ich wyjścia były niebezpieczne. Nie ma wątpliwości, że rozegrali dobre spotkanie".

Na koniec Rijkaard odniósł się do rewanzowego meczu 1/8 finału Pucharu UEFA: "Czwartkowy pojedynek z Celtikiem może okazać się najbardziej znaczącym w kontekście całego sezonu".

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Ronaldinho: Najlepsze urodziny
Ronaldinho sprawił sobie w niedzielę wspaniały prezent urodzinowy. Bramka, którą strzelił Realowi Sociedad była decydującym golem w tym meczu, więc, bez wątpienia, lepszego prezentu nie mógł sobie wymarzyć.

"To najlepsze urodziny w moim życiu. W ogóle to obecne chwile są najszczęśliwszymi w mojej karierze, zarówno na boisku jak i poza nim. Niczego więcej mi nie potrzeba. Jestem 100 % graczem Barcelony" - tymi słowami uradowany Ronaldinho wyraził swoje zadowolenie ze swojej wspaniałej bramki, która sprawiła, że pokonanie Sociedad było 9 kolejnym zwycięstwem w La Liga.

Dedykacja dla fanów

Szczęśliwy strzelec gola, po meczu powiedział także: "Dedykuję tego gola wszystkim moim towarzyszom, a w szczególności mojej mamie, która przybyła z Brazylii oraz naprawdę wszystkim, którzy kibicują Barcelonie."

Ronniego bardzo cieszy też coś innego: "Mogę uradować wielu ludzi tym, co najbardziej lubię, czyli grą w piłkę.To naprawdę niesamowite. Bramka zdobyta w takich okolicznościach sprawi, że niedzielne zwycięstwo na długo zapadnie mi w pamięć."

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Agent Trezegueta na Camp Nou
W świecie futbolu nic obecnie nie dzieje się przypadkowo. I tak, jeden z bardziej znanych ludzi związanych z piłką w Europie, Antonio Caliendo, jeden z przedstawiucieli Davida Trezegueta, zasiadł wczoraj na trybunach Camp Nou, by obserwować mecz Barcelony z Realem Sociedad.

Caliendo zna napastnika Juventusu już ładnych parę lat, a to z czasów wspólnej gry z Marcelo 'Muńeco' Gallardo, którego włoski działacz jest przedstawicielem, w barwach AS Monaco. Relacje między Francuzem i Antonio są dość chłodne, należy jednak pamiętać, że to zawodnik ma najwięcej do powiedzenia jeśli chodzi o ewentualna przeprowadzkę do Barcelony.

Pewne jest, że włoski agent nie przybył do stolicy Katalonii tylko w ramach rekreacji. Przy okazji wczorajszego meczu była bowiem okazja przedyskutowania kwestii zmiany barw klubowych przez piłkarza. Na razie nic więcej na ten temat nie wiadomo, ale już sama obecność Caliendo na trybunach na Camp Nou musiała wzbudzić zainteresowanie mediów.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Xavi: Ta passa się nie skończy
Pomocnik Barcelony, Xavi Hernandez, który w meczu z Realem Sociedad jak zwykle należał do najlepszych na boisku uważa, że jeśli dalej blaugrana będzie prezentować taką formę, to wspaniała passa zwycięstw może nie mieć końca.
Xavi, tak samo jak Gabri twierdzi, że ekipa blaugrany ma wielkie aspiracje, ale trzeba wygrywać mecz za meczem, aby finisz na szczycie był możliwy. Oto kilka wypowiedzi obu graczy po niedzielnym spotkaniu:

Xavi

"Każdy następny mecz będzie cięższy. Wszyscy będą teraz chcieli nas zastpować. My jednak wiemy, czego możemy się spodziewać, dlatego zagramy na maxa, aby ten marsz w górę kontynuować."

"To prawda, że dzięki sprowadzeniu do klubu Davidsa gra w środku pola stała się łatwiejsza, gdyż Edgar bardzo ciężko pracuje dla drużyny, wypada mu więc za to bardzo podziękować."

"Myślę, że przy obecnym kryzysie realu, szturm na pierwsze miejsce może nam się udać. Teraz jednak należy się skupić na Pucharze UEFA. Mamy jeszcze szansę na awans, ale w czwartek trzeba będzie zagrać na 100 %,aby zakwalifikować się do ćwierćfinału. Postaramy się nie zawieść naszych fanów."

Gabri

"Końcówka spotkania była bardzo emocjonująca. Wszyscy wierzyliśmy, że uda nam się strzelić gola. Bardzo się teraz cieszymy ze zwycięstwa, a przy okazji porażka realu sprawiła, że dystans do nich znów się zmniejszył."

"Czy damy radę dogonić real? Najpierw to musimy wyprzedzić Valencię, a poźniej zobaczymy. Za tydzień czeka nas ciężki wyjazd do Sevilli, ale postaramy się pokonać Betis. Być może po ewentualnej naszej wygranej znów odrobimy trochę punktów."

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Raynald Denoueix: Barça może wygrać lige
"Ronaldinho to gracz, który w jakimkolwiek momencie może zadecydować o wyniku meczu. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć w tej chwili, że to najlepszy piłkarz świata, ponieważ to wszyscy zawodnicy decydują o obliczu danego zespołu" - powiedział na pomneczowej konferencji prasowej Raynald Denoueix, trener Sociedad.

Francuski szkoleniowiec mówił, iż był już niemal pewien, że jego zespół wywiezie z jaskini lwa cenny punkt: "W pewnej części meczu przeważaliśmy, prawdą jest, iż byliśmy już niemal pewni remisu. Jesteśmy jednak świadomi, że zamierzyliśmy się z drużyną, która walczy o tytuł mistrzowski; moi gracze rozegrali dobry mecz i to powinno procentować w przyszłości".

Denoueix był nieco zawiedziony, iż jego podopieczni nie wykorzystali sytuacji z pierwszych 30 minut spotkania: "Zdominowaliśmy początek meczu, stworzyliśmy sytuacje bramkowe, w decydujących momentach zabrakło jednak zimniej krwi, wykończenia". Na koniec szkoleniowiec Sociedad dodał, iż Barcelona powinna włączyć sie do walki o końcowy triumf w La Liga.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Po meczu dla Motty i Douglasa
Po głębokim przemyśleniu całej sprawy w ostatnim tygodniu UEFA podjęła ostateczną decyzję ukarania zarówno Motty, jak i Douglasa jednym meczem pauzowania.

Thiago Motta i Robert Douglas zostali wydaleni z boiska w przerwie wyjazdowego meczu z Celtikiem Glasgow. Jak przeczytać można w aktach, obaj wdali się bójkę, pomimo to zarówno bramkarz Celtiku, jak i pomocnik Barςy zaprzeczają temu. Powołując się na opis wydarzeń Motty, Brazylijczyk jedynie bronił się przed agresywnym Dianbobo Baldem.

Obszerna dokumentacja przysłana przez oba kluby pomogła Komisji Dyscypliny w podjęciu decyzji o sankcjach za czerwone kartki. O ile dwaj w/w zawodnicy pauzować będą musieli po jednym meczu, o tyle Javiera Saviolę ominą dwa najbliższe spotkania. Tutaj Barcelona ni miała już pretensji do decyzji i nie odwoływała się, uznając wyrok za sprawiedliwy.

Oficjalnie decyzję przedstawiono dzisiaj. Kara jednego meczu dla Motty i Douglasa, podczas gdy teoretycznie główny sprawca, czyli Balde będzie mógł zagrać w najbliższym meczu.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Brazylijczycy na Camp Nou
Magia Brazylijskiej piłki zawsze była obecna na Camp Nou. Ronaldinho to kolejny piłkarz po Romario, Ronaldo i Rivaldo, który rządzi na stadionie FC Barcelony. Tak jak swoi poprzednicy jest on niekwestionowanym zawodnikiem światowej klasy, zawodnikiem, który niemożliwe potrafi obrócić w magiczną sztuczkę i wygrać przez to cały mecz. Gaucho potrzebował zaledwie kilku miesięcy na to, aby pokazać, że jest jednym z największych Brazylijczyków w historii.

Camp Nou, a raczej tradycja tego stadionu zawsze witała najlepszych zawodników z całego globu. Ronaldinho w tak krótkim czasie zasłużył się tak bardzo, że wystarczy to, aby znalazł się w zaszczytnym gronie wielkich Brazylijczyków w Barςie. Romario, Ronaldo i Rivaldo podczas swojej gry zdobyli już różnorakie tytuły, teraz Ronaldinho jest następcą swoich rodaków.

Nie da się ukryć, że jednym z powodów, dla którego Ronaldinho przybył do Barcelony był fakt, że wcześniej grali tu jego rodacy, którzy uważani są za najlepszych piłkarzy nie tylko w historii brazylijskiej piłki. Ronniego już teraz ustawić można obok piłkarskich magików. Jedyną różnicą między nim, a trzema poprzednikami jest okres gry w Barςie i zdobyte w tym czasie tytuły. Ronaldinho już od przylotu do stolicy Katalonii zbiera punkty i oczarowuje cały świat. Jego bramka przeciwko Realowi Sociedad może okazać się kluczowa dla wyścigu po mistrzostwo kraju. Dzięki swojej zaraźliwej ambicji, sercu, jakie wkłada w grę, niezwykłej skromności i w końcu nieprawdopodobnym umiejętnościom, Ronaldinho Gaucho już teraz jest wielkim ulubieńcem publiczności na Camp Nou.

Z klubowego trio panów R zrobił nam się kwartet. Wszyscy oni należą do światowej elity, ale nie można zapominać o innym Brazylijczyku, który dużo wcześniej, niż wspomniani tutaj zawodnicy grał na Camp Nou. Evaristo był jednym z najskuteczniejszych napastników w całej historii FC Barcelony. Jego bramka strzelona w Pucharze Europy (sezon 1960-61) przeciwko Realowi Madryt, wyeliminowała wtedy tą drużynę z rozgrywek. W ciągu swoich 5 sezonów na Camp Nou Evaristo rozegrał 219 spotkań strzelając 173 gole. Następnie trafił do Realu Madryt.

W Barcelonie grało jeszcze wielu innych Brazylijczyków, oni jednak nie osiągnęli w klubie aż tyle, co wspomnieni wcześniej. Teraz jednak miejmy nadzieję, że następca najlepszych, czyli Ronaldinho zasłuży się tak samo, a nawet i bardziej dla klubu i pozostanie w nim na wiele lat.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660
Kontuzja Puyola raczej niegroźna
Carles Puyol we wczorajszym meczu doznał kontuzji po faulu Nihata, za co Turek dostał żółtą kartkę. Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, czy wychowanek Barςy będzie w stanie zagrać w meczu z Celtikiem. Póki co Carles poddał się wstępnym testom medycznym w klinice Asepeyo de la Bonanova. Badania wykluczyły najgorsze - złamanie kości, ale mimo to z poznaniem decyzji o tym, czy Puyol będzie zdolny do gry w Pucharze UEFA dowiemy się w ciągu najbliższych 48 godzin.

Zaraz po meczu Puyol skarżył się na bóle, ale był optymistą co do swojej kontuzji. Pierwsze testy potwierdziły, że zawodnik miał rację i jego uraz nie należy do najgroźniejszych, ale na ostateczną diagnozę musimy poczekać jeszcze do dwóch dni. Jak zapowiada sztab medyczny, potrzebne jeszcze będą dodatkowe badania, a Puyol w najbliższych godzinach będzie odpoczywał, zresztą i tak nie było dzisiaj treningu.

Pomimo, że dobra sytuacja w lidze nieco przyćmiła rozgrywki Pucharu UEFA, to trzeba pamiętać, że taki klub jak Barςa powinien zajść dość daleko, tym bardziej, że zdobycie pucharu jest celem drużyny na ten sezon. Jeśli Puyol nie mógłby zagrać na Camp Nou przeciwko Celtom, to byłaby to niewątpliwie niepowetowana strata, tym bardziej, że Rijkaard nie może liczyć na kontuzjowanego van Bronckhorsta.

*trening czyni mistrza*

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1184 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2660


Laporta: Prezent urodzinowy
Dzisiejszy poniedziałek był dla Joana Laporty bardzo medialny. Prezydent Barcelony przewidział trzy publiczne wystąpienia. Jednym z ważniejszych było podpisanie porozumienia z Cultural Omnium. Pokusił się także o pochwalnie Ronaldinho oraz wypowiedział na temat zbytniej euforii wśród zwolenników Blaugrany. Laporta jak możemy się domyślić był obecny w niedzielny wieczór na Nou Camp i podziwiał poczynania Barçy. Oczywiście i on popadł w zachwyt przed osobą Ronniego, chwaląc go zarówno jako piłkarza i człowieka. I tak jak wspomina: "Jego wspaniałomyślność jest tak wielka, że nawet w dniu swoich urodzin zrobił nam prezent".

Sam gol był kulminacją wspaniałej gry Brazylijczyka, którą wczorajsze spotkanie wraz z Puyolem może zaliczyć do kapitalnych.

Pomimo tego wszystkiego, prezydent azulgrana stara się unikać euforii, która może się obrócić przeciwko klubowi. "Nie chcę euforii, ponieważ jeszcze niczego nie zdobyliśmy. Musimy kontynuować pracę, krok za krokiem, dzień po dniu i wkładać w to całe nasze zaangażowanie. Teraz czekamy na spotkanie z Celticiem, które będzie widowiskiem pierwszej klasy".

Wracając do kwestii mistrzostwa i już widocznych oznaków radości kibiców, Laporta stwierdził: "Celem, który sobie powzieliśmy na początku sezonu były miejsce w pierwszej czwórce i gra w Lidze Mistrzów", kończąc dodał: "Jesteśmy w naprawde dobrej formie i wysokiej dynamice, by być bardzo konkurencyjnym zespołem"

*trening czyni mistrza*

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Hattrick - wirtualny manager

Następny temat

Najlepszy bramkarz w Europie.

WHEY premium