SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ponoć jem za mało-dlatego nie chudnę. Proszę o pomoc w ułożeniu jadłospisu.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 20783

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
a Ty znowu to samo.... możliwie najczęściej, czyli ile byś chciała?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
W treningu jest napisane ile razy go wykonywać, jakie ilości powtórzeń. Rozkminianie, które hantle kupić tygodniami tez do niczego nie prowadzi, cała para w gwizdek.
1

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 121 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2027
Nie wiem...6x w tyg? I jak miska? Może być?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3421 Napisanych postów 8469 Wiek 48 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 407869
meybee


Porada sprzed 13 miesiecy

Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840

"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Ja mam trochę wrażenie, że zabierasz się za coś, co ma przynieść Ci :

- na prawdę fajną sylwetkę
- jakiś sposób na siebie
- dobre samopoczucie
- zdrowie
- jakiś rodzaj motywacji
- chęć dobrych zmian

Ale...

Zabierasz się do tego trochę od środka. Trening...ok znajdziesz wybierzesz jakiś z linków podwieszonych (gotowców jest pełno) 3 razy w tygodniu będzie optymalnie jak zaczniesz ćwiczyć, 6 razy to można sobie 30 min cardio pykać...a nie siłowy.
To trening z innej nieco bajki.
Ale zaczęłam od ale...widzę bardzo w Tobie siebie i może się mylę (OBY!) czytam Cię trochę miedzy wierszami...
TY zrobisz WSZYSTKO by SCHUDNĄĆ. A nie tak masz zacząć...dziewczyny dały Ci CZYTELNĄ wskazówkę.
Proszę Cię, byś poczytała swój wątek od początku do końca i wciągnęła WNIOSKI.
Jeśli to co piszę jest obraźliwe, lub kąśliwe, to przepraszam...
Chodzi o to, że nie rozumiesz idei - ćwicząc, prowadząc zdrową dietę (1500 to nadal głodówka) masz naprawić widzenie siebie, swoje postrzeganie ciała...a TY nadal masz "chore myślenie".

To trochę jak alkoholik, przestanie pić, ale co z tego, jak alkoholowe myślenie nadal nim włada.

Nastaw się na zdrowie, zdrowe ciało i ducha. Ciało uzyskasz tutaj, dzięki dziewczynom i ich pomocy, swojej woli, cierpliwości i motywacji. Ale o ducha zadbaj gdzie indzie (i znów powiem - nie uszczypliwie przyda Ci się)

Ty masz zrozumieć, że to co robiłaś było złe, że masz krzywe widzenie siebie...i krzywe wyobrażenia jak chciałabyś wyglądać.
I to, że jadłaś jak jadłaś też było złe, to że nie jadłaś to już w ogóle kiepsko.

Nastaw się na jedzenie ...spójrz inaczej.
Zresztą...już to mówiłam. Ale temat omijasz brzegiem, bo ciężko usiąść zastanowić się nad sobą i zajrzeć głębiej niż tylko centymetr krawiecki, czy waga...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 121 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2027
Wiem wiem...ale zrozumcie...od 4 lat wszystko podporządkowane było odchudzaniu...wszystko. Od 4 lat wciąż wciąż jedno i to samo. Dieta dieta dieta. Zakazy, nakazy. Wszystko to by poczuć się lepiej. A teraz musze pogodzić się z tyciem. Musze zaakceptować to z czym walczę od 4 lat. Uwieżcie mi, że nie jest łatwo psychiczne gdy spodnie, które kupiłas bo schudlas trochę, teraż są za ciasne. Ze wszysyko co robiłaś poszło na marne. Własnie przeczytałam na blogu jednej z osób, która zajmuje się także treningiem siłowym, rozpisywaniem diet itd...ze przy wychodzeniu z diety 1000kcal do 2400kcal przytyla 7kg tluszczu...nawet nie wiecie jaki to dla mnie ogromny wysiłek psychiczny podnieśc kcal o 1000. Dziś pierwszy raz od x miesiecy zjem 1400 kcal...boje się co zobaczę za tydzień w lustrze. Chcę Wam zaufać...ale jest mi naprawdę ciężko.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Jak wspomniałam wyżej, o to że ciężko w głowie zadbać musisz poza forum. Udać się do specjalisty. Masz zaburzenia odżywiania...
I wiem jak to jest nie mieścić się w spodnie, przykre, tragiczne.
Tylko przychodzi moment, kiedy masz na wadze swoje kilogramy, albo swoje zdrowie.
TO forum jest PRO zdrowotne, nie PRO diety, PRO chudzizna, PRO niejedzenie.
Nie mówi - muszę zaakceptować fakt, że przytyję, ZMIEŃ tok myślenia (sama widzę, że nie dasz rady - nie spuszczam Cię, ale to da się wyczuć, że to zbyt drażliwy temat) zacznij realnie patrzeć na to co robisz. Jak dorosła kobieta, która chce fajnie się czuć ze sobą, ale ktorej też każdy kg nie sprawi przykrości...to będzie nowy etap, nowy styl życia. Tylko, czy Ty jesteś w stanie przestać myśleć w ten sposób? Bo jak nie, to tak jak mówie...nie tędy droga.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 23 Napisanych postów 121 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 2027
Nie marzy mi się nawet taka sylwetka jaką Wy osiągacie...ja chcę tylko być ciut szczuplejsza i normalna jak kazda dziewczyna... wiem,ze trochę marudzę, ale dziś szlam w szkole po korytarzu...patrzyłam jak dziewczyny jedzą, piją soczki itd...nie przejmujà się tak bardzo dietą, większość nie wie co to makro. Nie liczą kcal...żyją, są szczuple. Dziś mówiłam mamie, że bardzo się boje wskoczyć na to 1400...ze boje się tych 100kcal. Mama się pyta ile to bedzie trwać (to podnoszenie kcsl) żeby nie było tak ze roztyje się na samą studniówkę...gdyby nie to( i to ze poznałam kogoś na kim bardo mi zalezy) walczyłabym odważniej. Ja nie widzę tego ze może być lepiej...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3185 Napisanych postów 15808 Wiek 36 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 146709
Jak wyżej, psycholog.
Przykro, że w matce nie masz wsparcia i chyba ma podobne widzenie jedzenia do Twojego.
1

W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 171 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1281
Dyktatura toba to ktoś chyba musi potrząsnoąc albo lubisz sie nad soba użalać i zgrywać ofiare , bo tylko tyle można wnioskowac po wypowiedziach . Ty po prostu chyba nie chcesz nic zmienić . Ja tez 3 lata sie glodzilam chudal tylam i tak w kółko ale to po prostu trzeba chcec cos zmienic a ty bedziesz piepszony skkiny fat jak nic sie ruszysz. Moze za mloda jestes i daltego ci ciezko , nie wiem czy to zalezne od wieku .
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pomoc w przygotowaniu się do poprawki z wfu

Następny temat

brak efektów - problem z dietą?

WHEY premium