[Rywalizacja] PASIBRZUCHY V 7

Poniedziałek:23maj(Dzień Treningowy)
Po wczorajszym cheat mealu trening na pełnych obrotach, waga co prawda troszkę w górę, ale warto było :) Czuję się jak nowo narodzony.

TRENING:
1. Gironda upright row: 4x 10p
2. Wyciskanie sztangielek chwytem młotkowym: 4x 8p
3. Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia (szerokim łukiem): 3x 12p
4. Unoszenie na bok, jednorącz na wyciągu: 3x 12p
5. Wąskie wyciskanie sztangi: 4x 6p
6. Uginanie przedramion z supinacją 3x 10p
7. Francuskie wyciskanie sztangi leżąc: 3x 8p
8. ,,Spider Curl" 3x 12p


DIETA:
1. Omlet: 3 całe jaja+ 1 białko+ odrobina odzywki białkowej do smaku
2. 75g płatków jaglanych+40g odżywki białkowej
3. 250g ziemniaków+150g mięsa+warzywa
4 i 5. 150g mięsa+ 15g smalcu/oleju kokosowego+ warzywa
6. Jajecznica: 3 całe jaja+ 1 białko+ warzywa


SUPLEMENTACJA:
Rano: witaminy i minerały, witamina D, Cynk
Przed treningiem: pól porcji C4 Extreme+ pół porcji Stimul8
W trakcie treningu: 15g Bcaa, 8g Kreatyny, 5g Beta Alaniny, 3g Tyrozyny
Po treningu: 1g Wit C, 10g Bcaa

Zaczynamy kolejny tydzień, ciśniemy dalej! :)

adsfg1990- nie wiem na jakim etapie jesteś, ale wiem, że na początku redukcji, pierwsze 4-6 tygodni takie wahania są normalne. U mnie było to samo mimo identycznej miski dzień w dzień. W końcu ruszy i będzie lecieć równo.

A macie tak że widzicie poprawę ale nie tam gdzie chcecie? Minęły już ponad dwa tygodnie a ja nadal nie widzę poprawy na brzuchu, boczki to nawet jakby urosły ale waga pokazuje powoli coraz mniej.


WYPISKA 23.05.2016

Dzisiaj po interwałach spociłem się jak świnia, niby tylko 6minut ale aż brakło mi tchu, w sumie 26 stopni za oknem już jest odczuwalne. Trening zrobiony, wskoczyłem na większą liczbę powtórzeń, trening to połączenie Lafay'a i tego co uważam za słuszne, brakuje mi ćwiczenia na najszersze grzbietu(brak możliwości montażu drążka) oraz na biceps ale w planach jest zakup sztangi z żelastwem.

Dieta



Trening



Suplementacja
Rano
1xWitamina C
2xMagnez + B6
5g CM3 od Trec'a


Po treningu
5g CM3 od Trec'a



Zmieniony przez - Pawlak1990 w dniu 2016-05-23 19:47:03

Wreszcie po 1,5 miesiecznej przerwie powrót na siłownie. Trening bez rewelacji bo sporo sił ubyło ale od czegoś trzeba zacząc jedynie miska od 2tyg w miare trzymana a tak to wczesniej tez nic. pierwszy raz ćwicze takim systemem (PPL), zobaczymy jak wyjdzie. Trening nieco różni się od tego z 1 stroy bo dużo ludzi na siłowni. Trzeba było coś niecoś zamienić

Poniedziałek Push
1. Wyciskanie sztangi skos dół RAMPA 5
10x40, 8x50, 5x65, 5x75, 5x85, 4x95
2. Wyciskanie na maszynie siedząc
10x40, 5x50, 5x60, 5x65, 3x65
3. Wycisk hantli skos góra 4s 8-10p
10x18, 8x22, 8x26, 8x26
4. Wycisk wąsko poziomo 4s 8-10p
10x60, 8x60, 8x70, 8x80
5a. Rozpiętki na ławce poziomej 3s 12-15p
5b. Wznosy boczne 3s 12-15p
3 serie 12kg/7kg
6. Prostowanie z drążkiem z wyciągu nachwytem 4s 12-15p
27kg

+ 30min marsz na bieżni, pochył 5%

Miska

1. owsianka na wodzie - 40g białka 100% whey scitec, 70g płatków owsianych górskich, jabłko
2. 200g serka wiejskiego, 2 bułki
3. 260 g polędwiczek z kurczaka, 50g ryżu basmati
4. 5 jajek z czego 3 całe, 100g ryżu basmati
5. 200g twarogu półtłustego, 30g orzechów laskowych

ok 2550 kcal

do śniadania 2caps omega-3, 1 caps witamina D
do 2 posiłku 2caps omega-3, 1 caps witamin allnutrition
przed treningiem 10g bcaa, 5g tauryny
po treningu 20g bcaa, 50g carbo

zdjęcie 4 posiłku

Pawlak1990

A macie tak że widzicie poprawę ale nie tam gdzie chcecie? Minęły już ponad dwa tygodnie a ja nadal nie widzę poprawy na brzuchu, boczki to nawet jakby urosły ale waga pokazuje powoli coraz mniej.

Od dłuższego czasu tak mam. Ostatnie 8kg widzę ciągle poprawę na rękach, nogach klatce ale oponka ciągle jakby taka sama.. Raczej opona niż oponka..

Niestety ale z doświadczenia wiem, ze brzuch schodzi na koniec... Rok temu pomimo żył na udach, ludce i podbrzuszu kaloryfera nie było widać bez napinki

Żeby dojść do tego aby kaloryfer mieć bez napinki to naprawdę konkretnie trzeba zejść z br, ja mimo dużego otluszczenia zaczynam widzieć skosy, a waga już spadła o 5kg

neos17

Żeby dojść do tego aby kaloryfer mieć bez napinki to naprawdę konkretnie trzeba zejść z br, ja mimo dużego otluszczenia zaczynam widzieć skosy, a waga już spadła o 5kg

Ty nie jesteś aż tak bardzo otłuszczony w porównaniu do mnie

Rzymu z dnia na dzień nie wybudowali, więc pozostaje być tylko cierpliwym.

U mnie waga stoi w miejscu, brzuch też ale na ubraniach widać że schudłem. Jeśli do końca tyg nie poleci waga to chyba zetne troche kaloryke.

Dzisiaj DT
szama 2700kcal
przed i po ćwiczeniach siłowych bieżnia 10min.
przyszło też białko wieć zaraz po treningu wypite.

WTOREK:24 Maj(Dzień Treningowy)

TRENING:
1. Przysiad: 4x 8p
2. Uginanie podudzi siedząc: 4x 10p
3. Wycisk jednonóz na sównicy: 4x 12p
4. MC na prostych nogach: 3x 15p
5. Hip Thrust: 3x 12p
6. Overhead lunges: 3x 12p

Po treningu poszło jeszcze 30min aerobów :)


DIETA:
1. Jajecznica: 3całe jaja+1 białko
2. 75g ryżu+40g odżywki białkowej
3. 250g ziemniaków+150g mięsa+warzywa
4 i 5. 150g mięsa+ 15g smalcu+warzywa
6. Omlet: 3 cale jaja + 1 bialko jaj

SUPLEMENTACJA:
Rano: Witaminy i minerały, Cynk, 1g Wit C
Przed treningiem: porcja Stimul8
W trakcie: 15g Bcaa, 8g Kreatyny, 5g Beta Alaniny, 3g Tyrozyny
Po treningu: 10g Bcaa, Ala, 1G Wit C

Woda po cheat mealu schodzi, żyły wychodza, puki co jestem zadowolony z efektów :) Ciśniemy dalej!