Power Workout:
Martwy ciag
*seria rozgrzewkowa 2x (10x40kg)
12x50kg, 12x55kg, 8x60 kg, 6x60kg
High pull: 3x ( 12x20kg)
Power clean & squat: 2x ( 12x25kg) - tu dzis bardzo ciezko, chcialam zrobic 3 serie, ale czulam, ze nie dam rady i zrobilam kilka minut przerwy
Clean & press 3x (12x 20 kg) - tu dzis ladnie wchodzilo
Clean & press & split squat 2x ( 12x 20 kg)
Clean + front squat + press + back squat + press 10x20kg
Przysiad klasyczny ze sztanga
*seria rozgrzewkowa 10x30kg
10x40kg, 10x45kg, 8x47,5
Przy przysiadach czulam dzis ciagniecie w lewym posladku i udzie. Nie byl to bol, raczej dyskomfort.
Dlatego tez nie probowalam z 50 kg.
+ 10 min cardio, brzuch i rozciaganie.
Nie wiem co z jutrzejsza micha.
Obiad jutrzejszy bedzie w knajpie z racji urodzin mojego faceta. Postaram sie nie szalec za bardzo, ale tez nie zamierzam zjesc kurczaka z salatka Knajpa specjalizuje sie w stekach wiec pewnie cos sobie okolo tego wybiore, bo zarcie maja obledne
Rano planuje FBW.
Moge wrzucic w dziennik 3x planowane posilki w domu, a wieczorem napisze co bylo na obiad, co by sie w ryzach trzymac.
Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/DT_Unexowej_czyli_ex_klucha_dzwiga-t1110817.html ;)