Dzięki
Jedyną przeszkodzą w ich rozwijaniu będzie prawdopodobnie mój kręgosłup, ale myślę, że damy radę.Mimo tego, jak widać rosną.
1. Wiosło hantlą rampa 6;20/25/30/35 + 2s regres 20kg 15xpow
2. Podciąganie 4x6
3. Wioslo sztangą podchwyt 5x10;
52kg
4. Szrugsy hantlami 20kg
(pasuje coś podbić kg)
I
Super serie na łapki
1a. Francus hantlami 4x10; 10kg
1b. Uginanie sztanga 4x10 ; 15kg
2a. California press 4x10; 30kg
2b. Młotki 4x10; 10kg
Młotki zrobiłem 3x10;
10kg, ostatnią serie na 7,5,kg. Zostawiam te hantle 7,5kg nie kombinuje już. Ciężar ważny ale technika też.
Wczoraj po treningowy był trochę ubogi bo już nie miałem siły nic zjeść, wypiłem odżywkę, jogurt i orzechy.
W wiośle hantlą chyba podbije coś rampę, bo 35kg daję radę z lekkim zapasem, więc spróbuje nawet o te 2,5kg zwiększyć.
W wiośle sztangą śmiało mogę dać 55kg i zostawię, bo dolny odcinek jest mocno obciążony, ale pochylam się tak, żeby tylko minimalnie odczuwać dyskomfort.
10 tydzień leci. Pewnie jeszcze 2 tygodnie i przerwa a później ruszamy z nowym planem, z nowymi priorytetami