
Dzisiejszy trening jakiś kosmos XD W ogóle już po porannym personalnym miałem jakąs mega pompe na prostownikach, a jak jeszcze wpadłem na swój trening i zacząłem robić martwy to zaczęło się prawdziwe ZŁO. Po 10x170 martwego ledwo chodziłem taka pompa, a potem dowaliłem regresy na 100% możliwości. Było grubo, bardzo konkretny trening bez opierdzielania :P Co prawda cardio zabrakło 20min bo podczas kręcenia poczułem jakieś dziwne drapanie w gardle i pieczenie w nosie i oczach jakby coś mnie łapalo przeziębienie to odpuściłem. Dzisiaj podładuje witaminy C a jutro po treningu barków nadrobie zaległe cardio.
Plecy + Dwójki
1.Martwy ciąg R10 + 2 regresy
10x60kg 10x100kg 10x130kg 10x160kg 10x100kg 20x60kg
10x60kg 10x100kg 10x130kg 10x170kg + 17x100kg 30x60kg
2.Wiosłowanie hantlami w oparciu o ławke 4x8/8/10/12 + dropset
8x32,5kg 8x32,5kg 10x27,5kg 12x25kg
8x35kg 8x35kg 10x30kg 12x25k
3.Wiosłowanie sztangą nachwytem 4x10/10/12/15
10x100kg 10x100kg 12x80kg 15x60kg
10x100kg 10x100kg 12x80kg 15x60kg
4.Ściąganie naprzemiennie uchwytów do klatki z rotacją 4x12
12x40kg 12x50kg 12x50kg 12x50kg
4x12x40kg
5. Ściąganie drążka do klatki podchwytem
14x30kg 14x40kg 14x45kg
4x12x40kg
6a. Unoszenie tułowia na ławce rzymskiej
4x12
10min cardio
6b. Uginanie nóg leżąc
4x12x35kg
Dziennik w dziale UNS: http://www.sfd.pl/pat34__Living_Life_On_Your_Own_Terms_-t1085148.html