Szacuny
2195
Napisanych postów
6175
Wiek
53 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311190
Helou ewrybady:) Pierwszy trening od dwóch tygodni, w międzyczasie różne wyczerpujące historie.... W kazdym razie nowym krokiem z nowym rokiem, . Ponizszy schemat chciałbym pociągnać ile sie da, progresja w powtórzeniach, będzie 6 x 6, dołożę ciężaru. Żadnych "peaking planów", żadnych filozofii treningowych, i tym podobnych pierdół. Najważniejszy wniosek z poprzedniego roku? Po 40-tce praca nad siłą to ultramaraton :)
Zarzut od kolan na proste:
20 x 5
30 x 3
40 x 2,2,2,2,2 ( )
Przysiad:
20 x 8
40 x 6
60 x 5
70 x 3
80 x 2
92,5 x 2,2,2,2,2,2
60 x 6,6,6
WL:
20 x 8
40 x 6
60 x 5
70 x 3
84 x 3,3,3,3,3,3
60 x 10
Szacuny
2195
Napisanych postów
6175
Wiek
53 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311190
Mogę....w przeciwieństwie do osobników 20-30-sto letnich idzie dosyć wolno...przynajmniej u mnie :P No i siła zdobyta w szybkich planach, ta obliczona na podniesienie jednego maksymalnego ciężaru wydaje mi się dość nietrwała.
Szacuny
4723
Napisanych postów
10989
Wiek
51 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
552700
I czemu spada Ci tak liczba powtórzeń? To jakiś system?
Myślę, że za bardzo kombinujesz
Dobrą drogą byłby Bill Star i jego 5x5
Leciałem tym programem przez 3 miesiące, według kalkulatora z z tej strony, i nie powiem, efekty były. Może nie spektakularne, ale trwałe i stosunkowo łatwe w osiągnięciu.
Szacuny
2195
Napisanych postów
6175
Wiek
53 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311190
Robiłem Billa Starra, jest niezły. ale każdy system treningowy czy plan jest na tyle dobry, na ile się do niego przykładasz :) A kombinowałem to ja w zeszłym roku :) Rozpiska z treningu to nic innego jak system, którym od lat trenowali Rosjanie czy Doug Hepburn, może nie dokładna, ale założenia są takie same. Progres w rodzaju 2,5 kg co tydzień to ja już mam za sobą...dochodzę do pewnej magicznej granicy ( za każdym razem trochę większej, ale jak słyszę słowo deload, to mi już niedobrze :P ) Czyli...bierzesz sztangę, robisz dużo serii na 2-6 powtórzeń (2,3,4,5,6, robisz 6x6, dokładasz np 5kg i apiat dwójki), nie powinno być większych przestojów przynajmniej przez 2-3 miesiące. Zero kombinacji, zero rozkminek, zero filozofii. Przestałem czytać o systemach treningowych, metodach itd. Aha...Bill Starr, Mark Rippetoe wyszli od tego, co opisałem i zmodyfikowali po prostu.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12138
Napisanych postów
30548
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131055
ajazy
Mogę....w przeciwieństwie do osobników 20-30-sto letnich idzie dosyć wolno...przynajmniej u mnie :P No i siła zdobyta w szybkich planach, ta obliczona na podniesienie jednego maksymalnego ciężaru wydaje mi się dość nietrwała.
Teraz rozumiałem ten "ultramaraton".
W naszym wieku mogę to potwierdzić: siła spada bardzo szybko gdy się nie trenuje.
Siła maksymalna spada wręcz błyskawicznie gdy nie trenuje się na odpowiednio wysokich ciężarach.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
@ajazy-Zero kombinacji, zero rozkminek, zero filozofii. Przestałem czytać o systemach treningowych, metodach itd. Aha...Bill Starr, Mark Rippetoe wyszli od tego, co opisałem i zmodyfikowali po prostu.
Fajnie ze wróciłeś po świątecznej przerwie.I dobrze ze realizujesz inny program niż Bill Starr lub coś podobnego w stylu 5x5. Z ciekawością go obserwuję ale nie wierzę w końcowy efekt w postaci zrobienia dużego progresu siły a nawet masy mięśniowej. Z prostego powodu. te wszystkie ultrmaratony siłowe te wszystkie nowoczesne programy typy 10x10 czy jakieś Smołowy i inne ruskie wynalazki nie nadają się dla osób ćwiczących bez dopingu. Koniec kropka. Facet który jest odpowiednio na koksowany zwyczajnie traci czas i pieniądze trenując programem typu 5x5. Cały sport nawet w tym wydaniu amatorskim jest w większości nabzykany steroidem.jedynie jakieś dinozaury nic nie biorą reszta jedzie na cyklach jedni ci tzw naturalsi jadą na bardziej przyziemnych dawkach krótkich 2-3 razy w roku ci bardziej ostrożniejsi ograniczają się do dwóch cykli i to w wymiarze bardzo ostrożnym tak by był dobry efekt w postaci suchej masy mięśniowej i siły. A niektórzy mają to gdzieś i jadą na zaj**istych dawkach prawie że na okrągło przerywając je jedynie krótkimi odblokami. A dinozaury wciąż się dziwią dlaczego ja tak ostro ćwiczę a efekt jest mizerny nie ma chudej masy mięśniowej nie ma spektakularnych skoków siły i zawsze porównują się z tymi niby naturalsami u których to naturalne to może jest ale kolor włosów na jajach.Dlatego warto dorosnąć i spojrzeć tak po męsku prawdzie w oczy.
Jeśli wyczerpałeś progres siły i masy mięśniowej na programie typu 5x5 to masz tylko jedno wyjście przechodzisz na wymiar splitu. Albo ten split będzie kulturystyczny czyli podziały na poszczególne mięśnie albo split trójbojowy na ćwiczenia typu nogi-wyciskanie leż-mc-wyciskanie stojąc w postaci 4-6serii podstawowego ćwiczenia np przysiad-przysiad na 1/3 wysokościze stojaków i przysiad z dołu od odbicia do przysiadu równoległego lub inne podziały. Jechanie ultramaratonu siłowego dla zawodnika bez dopingu to strata czasu i każdy szanujący się trener i zawodnik wyczynowy który przynajmniej w młodości jechał bez dopingu cię zrozumie i jest w stanie coś sensownego doradzić. Reszta jest nabzykana i wychodzi z prostego założenia że również jesteś nap******ony koksem a masz brak efektów bo za słabo ćwiczysz. Od takich osób lepiej nie przyjmować rad bo są dla ciebie również stratą czasu.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
@ojan-orzegów - to dlaczego jedziesz 5x5?
Też jesteś na koksie?
Panie Janku coś pan źle doczytał. Jadę 5x5 bo na split nie ma na razie podstaw siłowych. Po osiągnięciu konkretnego poziomu i przy braku dalszych postępów wskakuję na split pewnie z podziałem na ćwiczenia.Planuję jechać programem dla amatorów programem Jana Łuki
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12138
Napisanych postów
30548
Wiek
75 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
1131055
orzegów - rzeczywiście źle odczytałem to co wcześniej napisałeś:
"Fajnie ze wróciłeś po świątecznej przerwie.I dobrze ze realizujesz inny program niż Bill Starr lub coś podobnego w stylu 5x5. Z ciekawością go obserwuję ale nie wierzę w końcowy efekt w postaci zrobienia dużego progresu siły a nawet masy mięśniowej. "
Na dodatek z dalszej części Twojego posta wysnułem wniosek, że program 5x5 jest dla koksiarzy.
Zdaje się, że zbyt mało uważnie domyślałem się co poeta miał na myśli! (To takie powiedzenie).